31 października 2012

LITERATURA: Zapowiedzi wydawnicze pierwszej połowy listopada!


Last minute. 24 h chrześcijaństwa na świecie [5.11]



Miłośnik egzotycznych lotnisk i najgorszych hoteli Szymon Hołownia - przemierzył setki tysięcy kilometrów, aby odkryć dla nas chrześcijaństwo na nowo.

Kardynał Maradiaga, kandydat na papieża, pilotował dla niego śmigłowiec w Hondurasie. Od księdza komandora US Navy na Guam dowiedział się, że w amerykańskiej armii też można zostać świętym. Miejsca spotkania z koptyjką Mariam nie ujawni nigdy - w Egipcie wydano na nią wyrok śmierci za porzucenie islamu.

Dotknij chrześcijaństwa w jego niezwykłej różnorodności. Poczuj się częścią wspaniałej wspólnoty, żywej 24h na dobę.


Finale [5.11]


"Finale" - zapierające dech w piersiach zakończenie kultowej sagi "Szeptem" Becki Fitzpatrick

Nora jeszcze nigdy nie była tak pewna swej miłości do Patcha. Upadły czy nie, to on jest tym jedynym. I choć wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ta dwójka stanowi dla siebie śmiertelne zagrożenie, dziewczyna nie ma zamiaru rezygnować z ukochanego. Teraz muszą połączyć siły, by stoczyć ostateczną walkę o życie.
Starzy wrogowie powrócą, pojawią się nowi, a ktoś zaufany okaże się zdrajcą. I choć role zostały rozdzielone, Nora i Patch nie wiedzą, po której stronie przyjdzie im walczyć.
Czy istnieją takie przeszkody, których nawet miłość nie pokona?



Jak zostałem premierem. Rozmowy pełne Moralnego Niepokoju [5.11]


Chciał być kierowcą autobusu, piłkarzem i perkusistą, ale zły los uczynił go najśmieszniejszym człowiekiem w Polsce. Robert Górski - lider Kabaretu Moralnego Niepokoju oraz twórca większości jego skeczy - debiutuje jako autor książki, w której pierwszy raz opowiada o tym, dlaczego nie został poetą i jak to się stało, że został premierem. Tylko z tej książki dowiecie się kim naprawdę jest Badyl i z czego śmieją się Polacy.
Będzie Pan zadowolony. I Pani też!





Pół życia [6.11]


Pierwsze miejsce na listach bestsellerów "The New York Times" i "Los Angeles Times"!

Najnowsza powieść autorki międzynarodowych bestsellerów!
Picoult po mistrzowsku zgłębia naturę rodziny: miłość oraz siłę - i cenę, jaką czasem trzeba za nie zapłacić.

Luke Warren jest badaczem wilków. Pisze o nich, studiuje ich zachowania, a kiedyś nawet z nimi zamieszkał. Pod wieloma względami są mu bliższe niż własna rodzina, z którą właściwie nie ma kontaktu, odkąd żona go rzuciła, a syn Edward wyjechał.

Niespodziewanie Luke zostaje ciężko ranny w wypadku samochodowym, a wraz z nim siostra Edwarda, Cara. Nagle wszystko się zmienia: Edward musi wrócić do domu, który opuścił przed laty, i razem z siostrą podjąć decyzję co do leczenia ojca. Nie ma łatwych odpowiedzi, za to pojawiają się pytania: jakie tajemnice skrywa przed sobą rodzeństwo? Co stoi za pragnieniem, by pozwolić ojcu umrzeć? lub utrzymać go przy życiu za wszelką cenę? Czego życzyłby sobie sam Luke? I przede wszystkim, na ile zapomnieli to, o czym zawsze pamięta wilk: że członkowie stada potrzebują siebie nawzajem, a przetrwanie czasem idzie w parze z ofiarą?


Wampiry z Morganville. Księga 8. Czarny świt [6.11]


Dalszy ciąg przerażających i romantycznych przygód śmiertelnej siedemnastolatki w mieście wampirów.

Morganville nigdy nie było bezpiecznym domem. Lecz teraz miasto nieumarłych może zmienić się w miasto umarłych - jeśli śmiertelna siedemnastolatka nie powstrzyma inwazji zła...

Odkąd tajemnicze istoty polujące na wampiry zawładnęły miastem, w Morganville trwa walka na śmierć i życie. Większość mieszkańców uciekła, ale Claire, jej cudowny chłopak Shane i ich przyjaciele zostali. Nieprzyjaciel pomnaża swoje szeregi, siły wampirów słabną, zwłaszcza od kiedy Amelie - wampirza władczyni miasta - została zainfekowana przez wroga zabójczym wirusem. Wygląda na to, że jeżeli Claire nie znajdzie sposobu na uleczenie Amelie i pokonanie zła, Morganville stanie się miejscem naprawdę upiornym...



Pierwsza połowa listopada wygląda bardzo ciekawie. Rzuciło Wam się coś w oczy? Chcielibyście sięgnąć po któryś z tych tytułów? ;)

30 października 2012

LITERATURA: Lewiatan, Thomas Sniegoski

grafika
Tytuł: Lewiatan
Autor: Thomas Sniegoski
Wydawca: Jaguar
Ilość stron: 304
"Nie ma istot bardziej okrutnych od aniołów" 

"Lewiatan" jest drugim tomem serii "Upadli". Po raz kolejny spotykamy się z Aaronem Corbettem, Nefilimem, który jest przy okazji Wybrańcem, który ma zjednać wszystkie anioły z ich Stwórcą. U jego boku znajduje się też najwierniejszy, biszkoptowy przyjaciel, pies, Gabriel, będący jednak czymś więcej, po wypadku z którego uratował go Aaron oraz Kamael, były dowódca Potęg, który poprzysiągł bronić Aarona i pomóc w wypełnieniu Przepowiedni.

W tej części jak i w poprzedniej, życie Aarona zostaje wywrócone do góry nogami. Zostawił on wszystko za sobą i rusza na poszukiwanie zaginionego, autystycznego brata - Stevie'go. Niestety, za Aaronem i jego kompanami podążają okrutni Orisha, którzy pozostają na usługach Werchiela. W czasie starcia, Gabriel po raz kolejny zostaje ranny. Aaron zabiera go więc do kliniki weterynaryjnej w pobliskim miasteczku Blithe, w której zostaje asystentem. Okazuje się, że na pozór spokojna miejscowość ma swoje tajemnice a jej mieszkańcy giną bądź zachowują się w dziwny sposób. Znikają również Kamael, pani weterynarz a ostatecznie Gabriel. Aaron postanawia ich wszystkich uratować i rozprawić się z bestią czającą się w podziemiach miasta.

"CZY NEFILIM ULEGNIE MOCY UŁUDY,
CZY TEŻ OPRZE SIĘ KŁAMLIWYM OBIETNICOM I POKONA BESTIĘ?"

Autor kolejny raz sprawił, że zatopiłam się w historii i nie mogłam od niej oderwać. Co prawda w porównaniu do pierwszej części "Lewiatan" troszkę mniej mi się podobał, ale muszę przyznać, że był on bardzo ciekawą lekturą. Sniegoski potrafi stworzyć całkiem inny świat, w który wprowadza nas stopniowo i stopniowo dawkuje napięcie, co sprawia, że po prostu pragniemy więcej i więcej.

Nie jest to może książka najwyższych lotów, ale naprawdę przyjemnie się ją czyta. Prosty język, nawiązania do religii, które nie przestraszą ani nie odrzucą ani ludzi uduchowionych ani ateistów. Nie czytałam też wcześniej historii tego typu. W końcu w większości utworów, w których głównymi bohaterami są anioły czy upadłe anioły, głównym tematem jest miłość do zwykłej dziewczyny i ich rozterki miłosne. Tutaj oczywiście również występuje taki wątek, ale nie jest on tym głównym, więc akcja skupia się na zupełnie innych rzeczach.

Polecam ten tytuł każdemu, kto już sięgnął po pierwszy tom i mu się spodobał oraz osobom, które lubią książki o aniołach oraz upadłych aniołach a mdlą ich kolejne miłosne historyjki.


27 października 2012

LITERATURA/ STOS: Stosik nr 10

Od ostatniego prezentowanego stosu minęły prawie dwa miesiące! Długo zbierałam się do sfotografowania wszystkich przybyłych do mnie pozycji i nareszcie po tak długim czasie mi się udało! Mam nadzieję, że niczego nie pominęłam ;)


Od lewej:
  1. Diet coaching. Poradnik dla wiecznie odchudzających się - od Samo Sedno (RECENZJA)
  2. Techniki samorozwoju - j.w.  (RECENZJA)
  3. Zemsta - od wortalu zaczytajsie.pl (RECENZJA)
  4. Pretty Little Liars. Kłamczuchy - od Gandalfa w ramach współpracy (RECENZJA)
  5. Pola - od wortalu webook.pl (RECENZJA)
  6. Wszystko przed nami - j.w. (RECENZJA)
  7. Giń - wersja finalna książki od Fabryki Słów (RECENZJA)
  8. Po trzecie dla zasady -  od Fabryki Słów (RECENZJA)
  9. Nikomu nic nie mów - od ZwB
  10. Podróżuj, módl się i kochaj - dziadek podrzucił ;)
  11. Egipt. Oazy w cieniu piramid - od grupy wydawniczej Helion (RECENZJA)
Od prawej:
  1. Strategie geniuszy. Myśl jak Albert Einstein - od grupy wydawniczej Helion (RECENZJA
  2. Superskuteczne strategie opanowywania języków obcych - j.w. (RECENZJA)
  3. Fotograf w podróży - j.w. (RECENZJA)
  4. Afryka, moja miłość - od wortalu zaczytajsie.pl (RECENZJA)
  5. Kobieta na krańcu świata 3 - przy okazji realizowania bonu w Gandalfie zakup dla siebie i mamy
  6. Wałkowanie Ameryki - od grupy wydawniczej Helion (RECENZJA)
  7. Ostatni maraton - j.w. (recenzja wkrótce)
  8. Żelazny cierń -  od Gandalfa w ramach współpracy 
  9. Moc pewności siebie - od grupy wydawniczej Helion (RECENZJA)
  10. Rio Anaconda - prezent imieninowy od babci
+ Tajski epizod z dreszczykiem, który znalazł już nowego właściciela i nie załapał się na zdjęcie ;) (RECENZJA)

Dodatkowo w moje łapki (dzięki kochanemu tatusiowi) wpadła płyta Piaska z autografem! ;)

    Widzicie coś ciekawego dla siebie? Mi udało się poznać wiele naprawdę fantastycznych tytułów i mam nadzieję, że tak samo będzie przy następnym stosiku!! :)

    24 października 2012

    LITERATURA: Wałkowanie Ameryki, Marek Wałkuski

    grafika
    Tytuł: Wałkowanie Ameryki
    Autor: Marek Wałkuski
    Wydawca: Helion
    Ilość stron: 312
    Książka dostępna również w księgarni internetowej Gandalf

    Ameryka i jej mieszkańcy to bardzo często w naszym mniemaniu naród zadzierający nosa z bogatymi ludźmi, którzy mogą wszystko, wtrącają się we wszystko, mieszkają w ogromnych domach, jeżdżą dużymi samochodami a przy okazji są niedouczonymi ignorantami. Z drugiej jednak strony wiele osób ma przed oczami ten tzw. "American dream" i jedyne o czym marzy, to zniesienie wiz dla Polaków i wyjazd do kraju mlekiem i miodem płynącego.

    Jaka jest prawda? Kto ma rację? Jak rzeczywiście wygląda życie przeciętnego Amerykanina i czy żyje on w luksusie? Osobie, która obserwuje z daleka ciężko tak naprawdę stwierdzić jak wygląda życie w Ameryce od kuchni, bo z odległości, wszystko zawsze wygląda lepiej. W końcu jeden dolar to ok. czterech złotych, więc dlaczego miałoby być tak źle? Przecież to istny raj! Wystarczy spakować manatki, wyjechać no i żyć i nie umierać!

    Autor książki mieszka w Ameryce od wielu lat. Marek Wałkuski jest korespondentem Polskiego Radia w Waszyngtonie, więc miał okazję odwiedzić różne zakątki tego kraju. Dzięki temu posiada informacje z wiarygodnego źródła jakim jest samo życie. Dzięki obserwacjom, wyjazdom, rozmowom z innymi i własnemu doświadczeniu stworzył książkę, która sprawia, że my, jako odbiorcy, staramy się Amerykę zrozumieć. Pan Marek "przełamuje stereotypy na temat Amerykanów i ich kraju, patrzy na USA z życzliwością i nie wierzy w ogłaszany przed wielu >>mędrców<< schyłek Ameryki".

    Dzięki tej lekturze dowiadujemy się wielu ciekawych rzeczy, wśród których znajdują się takie tematy jak: patriotyzm, edukacja, posiadanie i użytkowanie broni, muzyka country, religia, samochody i kierowcy, Polska w Ameryce, przeciętny Smith konta przeciętny Kowalski a także wiele, wiele innych!!

    Ten tytuł polecam każdemu! Fantastyczne źródło wiedzy na temat kraju zza oceanu, w którym znajdziemy całą masę ciekawostek o których wcześniej nie miałam pojęcia. Przystępny język, lekkie pióro autora, ciekawy temat - to wszystko składa się na lekturę, z którą naprawdę miło spędziłam czas. Pozycja ta trafia na moją listę bestsellerów i dla odświeżenia wiedzy (która swoją drogą też jest najświeższa, bo autor pisze o wielu rzeczach, które miały również miejsce w tym roku) na pewno jeszcze nie raz po nią sięgnę! Jeżeli Ameryka Was fascynuje, na pewno nie zawiedziecie się na tej książce ;)


    Za możliwość zapoznania się z "Wałkowaniem Ameryki' dziękuję serdecznie Grupie wydawniczej Helion:

    21 października 2012

    LITERATURA: Wszystko przed nami, Agnieszka Bednarska

    grafika
    Tytuł: Wszystko przed nami
    Autor: Agnieszka Bednarska
    Wydawca: Replika
    Ilość stron: 232
    Książka dostępna również w księgarni internetowej Gandalf

    Czy po rozstaniach i powrotach bohaterowie będą potrafili zbudować coś nowego? Na ile piękne marzenia może zweryfikować rzeczywistość? Czy miłość może być na tyle silna, by pokonać problemy?


    Agatę, Różę, Mirkę i Ewę połączyła zarówno przyjaźń jak i wspólne doświadczenie. Ich mężowie wyjechali za granicę w poszukiwaniu pracy, lepszych perspektyw no i oczywiście większych pieniędzy. Niestety, ale emigracja zostawiła duże ślady w ich związkach. Agata postanawia więc ratować swoje małżeństwo i odcina się od kochanka, mimo że związek z mężem nie jest już taki jak wcześniej. Życie Róży i Leszka zmienia się diametralnie. Nowe obowiązki, totalne zaskoczenia no i walka z ojcem, który nie akceptuje ich decyzji. Mirka zaginęła. Nikt nie wie gdzie jest i co się z nią dzieje. Jej partner Maciej jest załamany i pewnego dnia będzie musiał podjąć bardzo trudną decyzję. Ewa i Sebastian również próbują ratować swoje małżeństwo, ale tracą na to nadzieję.


    Głównym tematem tej powieści jest życie w związku. Życie nie zawsze wygląda tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Nie zawsze wygląda tak, jak to sobie zaplanowaliśmy. Często po prostu wszystko wali nam się na głowę i mimo szczerych chęci nie potrafimy tego naprawić. W takim właśnie momencie poznajemy bohaterów. Wiele osób w naszym kraju decydowało i nadal decyduje się na emigrację, często nie myśląc o jej skutkach. Życie na odległość nie jest tak proste jak się wydaje i uczucia często wygasają bądź przybierają inną formę. Bohaterowie, których wykreowała Agnieszka Bednarska prawdopodobnie nie pomyśleli o negatywnych stronach emigracji, ale i ich dopadły problemy z nią związane. 


    "Wszystko przed nami" to nie tylko zwykła historia czterech par. To książka z przesłaniem, którą naprawdę warto przeczytać, szczególnie że czyta się ją niesamowicie szybko i przyjemnie. Prosty, zrozumiały język sprawia, że ma się wrażenie, iż to wszystko dzieje się naprawdę. Historia nie została nadmuchana a przedstawiona z punktu widzenia każdego z nas, bo w końcu życie każdego może przybrać akurat taki obrót. Polecam ją każdemu, zarówno osobom zainteresowanym życiem po emigracji, osobom które chcą spędzić miło czas przy niezobowiązującej lekturze jak i osobom, które nadal mają wątpliwości co do twórczości polskich autorów. Ja między innymi dzięki tej lekturze jestem do nich coraz bardziej przekonana.


    Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wortalowi webook.pl, na którym również ukazała się moja recenzja:

    15 października 2012

    LITERATURA: Zapowiedzi wydawnicze drugiej połowy października!

    Nevermore 2: Cienie (17.10)

    Drugi tom książki “Nevermore: Kruk”, gotyckiego romansu opartego na twórczości Edgara Allana Poego.

    Varen zniknął. Schwytany w pułapkę koszmarnej rzeczywistości, gdzie chore sny Edgara Allana Poego stają się jawą, znajduje się poza zasięgiem żywych i umarłych. Ale Isobel nie zgadza się go porzucić. Rusza do Baltimore, by odnaleźć Reynoldsa, tajemniczego mężczyznę, który co roku spełnia toast na grobie pisarza i który w ciągu ostatnich miesięcy oszukiwał ją i zwodził. Tylko on ma klucz do innego świata...

    Kiedy Isobel znajduje wreszcie przejście, odkrywa, że miejsce, w którym przebywa Varen zdążyło się zmienić. Pełen bólu i przerażających istot świat zamieszkują teraz również stworzenia, które zrodziły się w pełnym gniewu umyśle chłopaka. Miłość przemienia się w nienawiść, radość w smutek, śmiech w płacz. Stając naprzeciw Varena, Isobel zaczyna rozumieć, że jej ukochany stał się jej największym, śmiertelnym wrogiem.


    Zniknięcie słonia (24.10)


    W niniejszym zbiorze opowiadań, podobnie jak w Przygodzie z owcą i w Końcu Świata, Haruki Murakami powodowany geniuszem i odrobiną szaleństwa przypuszcza frontalny atak na normalność, zmieniając i całkowicie dowolnie kształtując rzeczywistość. Ptak nakręcacz każdego dnia nakręca sprężynę świata. Pracownik działu kontroli jakości doznaje olśnienia, patrząc na kangury, i dowiaduje się, czym jest wielka niekompletność. W ciało robotnika z fabryki słoni wnika od dawna poszukiwany przez policję tańczący karzeł. Atak irracjonalnego głodu powoduje, że młode małżeństwo dokonuje nocnego napadu na bar McDonalda. Dziewczyna odkrywa, że budzący grozę zielony zwierz, który rozkopuje ogródek, jest w niej zakochany, a ona nie potrafi mu się oprzeć.

    Śmieszne, niezwykłe, wyjątkowe - wszystkie opowiadania zebrane w antologii Zniknięcie słonia są dowodem, że Haruki Murakami, mistrz formy, umie z całkowitą swobodą przekroczyć wszelkie granice między światem powieściowym i realnym.


    Zapiski hinduskiej służącej (23.10)


    Indyjski bestseller! Prawdziwa opowieść o wyjątkowej kobiecie, o jej sile, odwadze i determinacji.

    Gdy Baby Halder była jeszcze bardzo młoda, matka pozostawiła ją pod opieką okrutnego ojca. Kiedy miała 12 lat, została wydana za mężczyznę dwakroć od niej starszego, który często ją bił. Dwa lata później sama urodziła dziecko. Początki jej życia były naznaczone olbrzymim cierpieniem i wyzwaniami, aż - wyczerpana i zrozpaczona - uciekła z trójką dzieci do Delhi, gdzie podjęła pracę pokojówki w najbogatszych rezydencjach miasta. Zmuszona do spełniania każdej zachcianki pracodawców, trudziła się od świtu do nocy. Do czasu kiedy podjęła pracę u pewnego emerytowanego profesora, który zachęcił ją do sięgnięcia po pióro i spisania swojej historii... tej historii.
    Książka napisana w szczery, prosty sposób, pozwala spojrzeć na świat biedy i podporządkowania, o którym niewiele osób z zewnątrz ma jakiekolwiek pojęcie.


    Baby Halder nadal pracuje u profesora, który odkrył jej talent literacki. Mieszka na przedmieściach Delhi, wraz z dziećmi. Pracuje nad kolejną książką.


    Kamyk (17.10)


    olejny thriller Joanny Jodełki, zdobywczyni Nagrody Wielkiego Kalibru dla najlepszego kryminału 2009 roku.

    Na poznańskiej ulicy padają strzały. Na miejscu ginie prezes dobrze prosperującej firmy, ranna zostaje jego pracownica, Ewa Kochanowska. Jedynym świadkiem zabójstwa jest niewidoma dwunastoletnia córka Ewy, Kamila, zwana Kamykiem. Wprawdzie nie widziała mordercy, ale to nie znaczy, że nie potrafi go rozpoznać. Rozpoczyna się mrożąca krew w żyłach walka o życie dziewczynki. Czy niewidome dziecko ma szanse w starciu ze zdeterminowanym mordercą?

    Joanna Jodełka (ur. 1973) ukończyła historię sztuki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Zadebiutowała powieścią Polichromia, za którą otrzymała Nagrodę Wielkiego Kalibru dla najlepszego kryminału 2009 roku; książka jest obecnie tłumaczona na język angielski. W 2011 została wydana jej kolejna powieść Grzechotka. Pisarka uzyskała stypendium literackie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a także stypendium Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej. Aktualnie pisze kolejną powieść kryminalną i fantasy o smokach.

    Smaki życia (18.10)


    Opowieść o kobiecie, która po przejściu na dietę straciła zbędne kilogramy (i męża), ale nie apetyt na życie.

    Po latach walki ze zbędnymi kilogramami i znienawidzonej pracy w zawodzie prawniczki, Melanie Hoffman - przy wsparciu kochającego męża Andrew - postanawia odzyskać kontrolę nad życiem. Dwa lata później, już o połowę lżejsza, otwiera własny biznes: lokal ze smacznym i zdrowym jedzeniem na wynos. Nareszcie wszystko układa się po jej myśli! Do momentu gdy Andrew oznajmia Melanie, że odchodzi... do kobiety dwa razy grubszej niż ona.

    Gdy interes przestaje się kręcić, Mel szuka wyjścia z kłopotów finansowych, wynajmując pokój ekscentrycznej Nadii. Poznaje też Nathana, realizatora filmów dokumentalnych, którego zaloty w równym stopniu ją ekscytują, co przerażają. Okazuje się, że utrata wagi to dopiero początek długiej podróży, która całkowicie odmieni jej życie.



    Dwa tygodnie na miłość (30.10)

    14 dni to niewiele czasu, bardzo niewiele. To zaledwie połowa urlopu pracowniczego albo ferie zimowe w szkole. Zleci raz-dwa. Przez tak krótki czas nic nie może się zmienić ani na gorsze, ani – niestety – na lepsze.
    14 dni. Tyle czasu potrzeba, aby Baśka poznała diagnozę, a Małgośka całkowicie zmieniła swój system wartości. Dokładnie tyle trzeba, aby obydwie zaczęły inaczej patrzeć na siebie nawzajem.
    Oto wzruszająca opowieść o życiu wrażliwej kobiety, o ciągnącym się przez pokolenia niezrozumieniu między matką a córką, o przełamywaniu barier i pokonywaniu przeciwności losu.
    14 dni. Zdawać by się mogło, że to za krótko, by odnaleźć dawno zagubioną miłość…
    A jednak!


    13 października 2012

    PODSUMOWANIE: Life always offers you a second chance, it's called TOMORROW

    Chyba nikogo nie zaskoczę informacją, że zaczął się już rok akademicki? Tak, tak, od dwóch tygodni jestem już oficjalnie studentką, i wiecie co...? Świetnie mi z tym! Wreszcie czuję, że jestem w tym miejscu, w którym powinnam być. Czuję, że moje życie się zmienia, że zachodzą zmiany i to naprawdę duże! Mimo codziennego zmęczenia, które pierwszy raz od wieeeelu, wieeeelu lat nachodzi mnie ok. godziny 21, czuję się szczęśliwa!

    Codziennie płaczę... ze śmiechu! Poznałam całą masę fantastycznych ludzi, którzy bez przerwy doprowadzają mnie do łez. Nie sądziłam, że w tak krótkim czasie zgramy się tak bardzo! To wręcz nieprawdopodobne. Nie znam jeszcze wszystkich z mojego roku, ale z moją grupą czuję się, jakbyśmy się znali od paru lat! Wszyscy są totalnie odmienni, każdy wygląda inaczej, zachowuje się inaczej, śmieje się inaczej a jednak tworzymy taką małą, zgraną rodzinkę - a to wszystko bez żadnej imprezy integracyjnej! No niestety... trochę nam zajęło ogarnięcie się, ale Paulinka (czytaj: ja) wyszła przed szereg i zaproponowała wypad na miasto w poniedziałek po wykładzie z podstaw turystyki - zobaczymy jak to wszystko wyjdzie ;)

    Wrażenia? Na razie same pozytywne. Nareszcie nowi ludzie i nowe wrażenia. Nareszcie mogę być tym kim chcę, bo nikt mnie nie zna i ludzie oceniają mnie po tym jak zaczęłam i jak się zachowuję a nie przez jakąkolwiek pocztę pantoflową czy wcześniejsze obserwacje w terenie. Oczywiście żartuję, ale naprawdę dobrze czuję się z tym nowym początkiem. Czuję, jakbym dostała drugą szansę i wiem, że wykorzystam ją w 100%. Przy okazji dodam, że nie zapomniałam o "starym życiu", bo nadal utrzymuję kontakt z przyjaciółmi, ale zmiana środowiska wychodzi mi na dobre i wiem, że będzie tylko lepiej.

    Plusy? Już są! Nowi znajomi, którzy dają mi nieprawdopodobnego powera i chęć do ruszenia tyłka, zrzucone 2kg (i będzie tego więcej! Dwa razy dziennie >>a czasami więcej<< spacerki po 20 minut na tramwaj i uczelnię) no i to na pewno nie koniec. Na razie minęły dwa tygodnie, więc ciężko wszystko ocenić, bo pewnie będą też gorsze chwile (tak, tak, mam na myśli m.in. sesję), ale jestem dobrej myśli i w tej chwili wiem, że znajduję się na tej właściwej ścieżce, chociaż nie raz i nie dwa zdarzą się rozwidlenia...


    LITERATURA: Techniki samorozwoju, Krzysztof Minge, Natalia Minge

    grafika
    Tytuł: Techniki samorozwoju. Czyli jak lepiej zapamiętywać i uczyć się szybciej
    Autor: Krzysztof Minge, Natalia Minge
    Wydawca: Samo Sedno
    Ilość stron: 228
    Książka dostępna również w księgarni internetowej Gandalf


    Jak część z Was wie, interesuję się tematyką samorozwoju i nauką języków obcych. Te tematy bardzo często poruszam na moim drugim blogu (na którego serdecznie zapraszam). Bardzo się ucieszyłam z możliwości zapoznania się i zrecenzowania  nowego poradnika wydawnictwa  Samo Sedno pt.: „Techniki samorozwoju. Czyli jak lepiej zapamiętywać i uczyć się szybciej”. Miałam już możliwość zapoznania się z dwoma innymi tytułami, które były bardzo dobre, więc poprzeczka została ustawiona bardzo wysoko.

    Poradnik podzielony jest na pięć części. Każda z nich ma swoje rozdziały i podrozdziały. Wśród nich możemy znaleźć wiele ciekawych wskazówek, ćwiczeń i faktów, które wspomogą naszą koncentrację, zaangażowanie no i oczywiście zdolność nauki. W „Technikach samorozwoju” czytamy m.in. o mapach myśli, organizacji nauki, poszukiwaniu motywacji, codziennych treningach koncentracji, szybkim czytaniu, uaktywnianiu procesów zapamiętywania i technikach zapamiętania, ale także o kreatywności i sposobach na twórcze podejście do sytuacji i rozwiązywania problemów.

    Jest to tak naprawdę zbiór wielu poradników na temat samorozwoju i technikach nauki. Jeżeli interesują Was te zagadnienia, ten tytuł będzie idealny, ponieważ kojarzy mi się z repetytorium. Zamiast czytania dziesięciu różnych tytułów, wystarczy zakupić ten jeden i Wasza wiedza będzie wystarczająca, by móc wprowadzić ją w życie. Wszystkie informacje i ćwiczenia są odpowiednio posegregowane i stopniowo wprowadzane, żeby było wiadomo jaki zrobić z nich użytek.

    „Techniki samorozwoju” to kolejny wartościowy poradnik, który znalazł swoje miejsce na mojej półce ulubionych pozycji. Na pewno nie raz do niego wrócę. Nie tylko żeby odświeżyć swoją wiedzą i przypomnieć sobie różne ćwiczenia, ale też żeby się zmotywować podczas gorszych dni. Ten tytuł polecam każdemu, ponieważ każdy może wprowadzić pewne zmiany do swojego życia bez wielkich nakładów pracy. Jeżeli nie jesteście przekonani do poradników, mimo wszystko sięgnijcie po niego, a jestem pewna, że Wasze myślenie się zmieni i nie skończy się tylko na tym tytule.



    Za możliwość zapoznania się z poradnikiem serdecznie dziękuję wydawnictwu Samo Sedno


    12 października 2012

    LITERATURA: Fotograf w podróży, Piotr Trybalski

    grafika
    Tytuł: Fotograf w podróży
    Autor: Piotr Trybalski
    Wydawca: Helion
    Ilość stron: 320

    Jedną z moich pasji jest fotografia. Jak tylko ruszam się gdzieś dalej, aparat zawsze jest przy mnie i towarzyszy mi, kiedy otaczający mnie krajobraz jest po prostu idealny do uwiecznienia. Takie chwile zdarzają się bardzo często, więc doszłam do wniosku, że wypadałoby się dowiedzieć czegoś więcej na temat sztuki fotografii. Już od jakiegoś czasu chciałam się doedukować, ale nie wiedziałam w sumie od czego zacząć. Internet skrywa wiele tajemnic, ale podczas przeglądania portali fotograficznych, natykałam się na wiele nieznanych mi terminów. Szukałam więc źródła wiedzy, które czarno na białym wszystko by mi wyjaśniło. Z pomocą przyszła książka Piotra Trybalskiego.

    "Fotograf w podróży" to inspirujący przewodnik po świecie reporterskiej fotografii podróżniczej. Podzielony jest na sześć rozdziałów omawiających wszystko od A do Z. Od przygotowań do wyjazdu fotograficznego, przez wybieranie sprzętu i fotografię w podróży, aż po katalogowanie i obróbkę zdjęć. Jest to kompendium wiedzy każdego, kto chciałby wyjechać w typową fotograficzną podróż. Ja się co prawda do takiej nie szykuję, ale wiem już z czym, w razie nawet zwykłej kulturoznawczej podróży, będzie mi najwygodniej, co będzie mi potrzebne a co nie, no i jak zabezpieczyć się przed utratą chwil uwiecznionych na fotografiach.

    Poradnik ten jest kopalnią pomysłów i inspiracji dla osób, które uwielbiają fotografować. Nie musicie wyjeżdżać do Peru, Kambodży czy gdziekolwiek, gdzie mogłoby być egzotycznie, by wykorzystać ten tytuł. Można z niego czerpać wiedzę i pomysły, które mogą zostać wykorzystane w czasie podróży po Polsce, naszym województwie czy nawet przy robieniu portretów koleżance czy koledze.

    Książka Piotra Trybalskiego naprawdę mnie zaskoczyła. Nie sądziłam, że jest to aż tak dobry tytuł. Sprawił, że pokochałam fotografię jeszcze bardziej i wiem, że podróże i zdjęcia to dwie rzeczy, które naprawdę chcę kiedyś robić. Upewniłam się w tym, że jest to ścieżka, którą chcę podążać i wtedy będę czuła się spełniona. 

    Jeżeli jesteś więc osobą, która na zdjęciach uwiecznia każdy moment życia. Marzy o tych dalekich i tych bliskich podróżach podczas których będzie mógł fotografować bądź po prostu chcesz się dowiedzieć czegoś innego i zaczerpnąć dawki inspiracji ta książka będzie dla Ciebie idealna. Osoby, które nie fascynują się fotografią i robią zdjęcia tylko wtedy kiedy muszą, raczej nie wyniosą nic z tej lektury - chyba, że lubicie oglądać "ładne obrazki" ;)


    Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Grupy wydawniczej Helion

    9 października 2012

    LITERATURA: Afryka, moja miłość, Corinne Hofmann

    grafika
    Tytuł: Afryka, moja miłość
    Autor: Corinne Hofmann
    Ilość stron: 256

    Afryka od zawsze mnie fascynowała. 4 lata temu z wielką radością przyjęłam fakt, że będę mogła tam wyjechać, poznać tamtejszych ludzi, ich kulturę i język (ten akurat najmniej). Moja radość powtórzyła się rok później, kiedy wróciłam w to samo miejsce. Mimo że moja wyprawa była do Afryki północnej i miała kształt głównie wypoczynkowy, uważam że dużo z niej wyniosłam. Do Afryki zapewne nie raz wrócę i z chęcią bardziej bym się w niej zanurzyła.

    Na razie jednak było mi dane zanurzyć się w niej poprzez opowieść Corinne Hofmann, dla której Afryka, zaraz po Szwajcarii to drugi dom. Część z Was może kojarzyć Corinne z jej innych książek pt.: "Biała masajka", "Moja afrykańska miłość", czy "Żegnaj Afryko". Dla mnie, omawiany dzisiaj tytuł jest jej pierwszym, ale jestem pewna, że nie ostatnim.

    "Afryka, moja miłość" jest tak naprawdę podzielona na trzy części. Pierwsza opisuje podjęcie decyzji o powrocie do Afryki i podjętych przez autorkę krokach by to zrobić. Ostatecznie jej się to udaje i po raz kolejny jedzie do swojej ojczyzny.

    Druga część książki opowiada historie ludzi zamieszkujących slumsy w Kenii. Corinne przygląda się osobom (są to kobiety), którym pomaga kościół i przeprowadza z nimi rozmowę na tematy dotyczące ich przeszłości, dowiaduje się jak znalazły się w programie pomocy i co on im daje. Drugą grupą ludzi, z którymi rozmawia, są osoby, które skorzystały z pomocy Jamii Bora - organizacji która pomogła im oszczędzać a później udzielała kredytów. Dzięki tej pomocy wielu z nich stanęło na nogi a w chwili obecnej naprawdę dobrze im się powodzi. Trzecia grupa ludzi to piłkarze z Mathare United czyli chłopcy zebrani ze slumsów, którzy oprócz gry, udzielają się społecznie i starają się pomóc innych.

    Ostatnia część książki opowiada o wyjeździe wraz z córką - Napirai - do Barsaloi, czyli miejsca w którym Napirai się urodziła. Dziewczyna po raz pierwszy spotka się ze swoją kenijską rodziną, pozna ojca i zobaczy miejsca, które świetnie zna z fotografii. Będzie to wielkie przeżycie zarówno dla niej, Corinne jak i ich afrykańskiej rodziny.

    Książka jest fantastyczna. Czyta się ją niesamowicie szybko i mimo, że nie znałam całej historii od A do Z, całkowicie mnie ona pochłonęła. Nie raz i nie dwa się wzruszyłam. Podczas czytania tej przepięknie spisanej relacji z podróży wiele razy po prostu się popłakałam. Wszystko napisane jest prostym językiem, dzięki czemu wszystkie wydarzenia są jeszcze bardziej realne no i możemy poczuć te wszystkie emocje, które czuły Napirai i Corinne. Moim zdaniem, nie sposób nie pokochać dziewczyn, Afryki i tej książki. Serdecznie polecam ją każdemu! 


    Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję portalowi zaczytajsie.pl

    6 października 2012

    LITERATURA: Po trzecie dla zasady, Janet

    grafika
    Tytuł: Po trzecie dla zasady
    Autor: Janet Evanovich
    Ilość stron: 350

    Po trzecie dla zasady to już trzeci tom przygód odważnej Stephanie Plum. Niestety nie było mi na razie dane zapoznać się z częścią pierwszą i drugą, ale widziałam film no i każdy tytuł serii można czytać oddzielnie. Postanowiłam więc skorzystać z możliwości i zapoznać się bliżej z twórczością Janet Evanovich.

    Stephanie Plum to łowca nagród. Kobieta jak każda inna: ciepła, wrażliwa, pragnąca ciepła i miłości. Kocha swojego chomika jak nikogo innego. Zajmuje się łapaniem zbiegów i zaprowadzaniem ich przed oblicze sądu. W zamian za to otrzymuje procent wpłaconej za nich kaucji. Nie jest to co prawda praca marzeń, ale z braku jakiejkolwiek innej postanowiła się tym zająć.

    Tym razem na celowniku znalazł się Moses Bedemier, lepiej znany jako Wujaszek Mo. Jest on miejscową legendą, bohaterem dla miejscowej społeczności. W końcu to tylko starszy pan, który prowadzi sklep z cukierkami. Znany, lubiany i absolutnie nikt nie posądziłby go o zrobienie czegokolwiek wbrew prawu. Nie stawił się jednak w sądzie w wyznaczonym terminie, więc został przestępcą. Stephanie podejmuje się złapania go, ale nie wie, że całe społeczeństwo ją za to potępi, bo nie można ścigać kogoś, kto jest niezwykle prawym człowiekiem. Nie wiadomo jednak czemu zniknął a w tym samym czasie zaczęli ginąć w mieście handlarze narkotyków. Wszystko prowadzi do Mo, który staje się numerem jeden wszelkich rozmów.

    "Kiedy w twoim samochodzie ciągle psuje się ten cholerny dinks, fryzjer ufarbuje ci włosy na pomarańczowo, a ktoś grozi śmiercią twojemu chomikowi, masz prawo stracić cierpliwość.

    Czas wyciągnąć spluwę ze słoja z ciasteczkami Stephanie."


    Od samego początku akcja książki po prostu mnie porwała. Stephanie zawróciła moim światem i nie wiedząc kiedy wczułam się w jej rolę - byłam łowcą nagród, ścigałam przestępców. Żyłam jej życiem. Nie sądziłam, że Janet Evanovich stworzy świat, który będzie zarówno realny jak nasz, ale też tak niesamowicie odległy. W końcu nikt nie puka co rusz do naszych drzwi szukając zbiega.

    To, co spodobało mi się najbardziej to postaci. Każda z nich jest bardzo wyrazista, ma swój charakter i nie pomyliłam jej z żadną inną. Nie są to też postaci z serii "chciałbyś taki być, ale nigdy Ci się nie uda, bo to tylko fikcja". Stephanie to kobieta, której nie wszystko się udaje a nawet częściej się potyka niż osiąga sukces a babcia Mazurowa jest po prostu genialna. Staruszka, która tylko czeka, aż jej wnuczka kogoś postrzeli. Postanawia też znaleźć sobie jakieś ciacho. Co prawda znajduje, ale niekoniecznie wpisuje się on w kanony pożądania ;)

    Książkę oceniam jak najbardziej na plus! Polecam ją każdemu. Niesamowicie wciągająca i zabawna historia, którą czyta się bardzo szybko. Sprawi, że zapomnicie o otaczającym Was świecie i będziecie chcieli więcej i więcej. W tej chwili tak się czuję i nie mogę się doczekać, żeby nadrobić poprzednie części i przeczytać kolejne! 


    Za możliwość poznania tej fantastycznej historii dziękuję serdecznie wydawnictwu Fabryka Słów:

    3 października 2012

    LITERATURA: Zapowiedzi wydawnicze pierwszej połowy października!

    Pandemonium [3.10]

    Jedna z 5 najlepszych książek według „The New York Times”. Kolejna powieść autorki obsypanego nagrodami „Delirium”.
    Lena żyje w świecie, w którym [miłość] uznano za niebezpieczną chorobę, a ludzie poddawani są zabiegowi, po którym już nigdy nie będą mogli kochać. Tuż przed operacją dziewczyna zakochuje się w Aleksie. Ich wspólna ucieczka kończy się tragicznie... Wśród dymu i płomieni Lena widzi twarz ukochanego po raz ostatni.
    Zrozpaczona przystępuje do ruchu oporu, by walczyć o wolność i [miłość]. Na jej drodze staje tajemniczy Julian.
    Czy można pokochać największego wroga?
    „Zaskakujące zwroty akcji sprawiają, że powieść czyta się w mgnieniu oka, a zakończenie jest tak niesamowite, że czytelnik pozostaje w totalnym osłupieniu”.
    „The Horn Book”


    Zbuntowana [3.10]

    "Niezgodna" i "Zbuntowana" po "Igrzyskach śmierci" największe młodzieżowe bestsellery 2012 sprzedane w USA w blisko 1 000 000 egzemplarzy.

    JEDYNA TRYLOGIA, KTÓRA POWTARZA SUKCES IGRZYSK ŚMIERCI

    Dzień, kiedy szesnastoletnia Tris dokonała wyboru, powinien zostać uczczony świętowaniem przez frakcję, do której przystąpiła - jednej z pięciu, jakie istnieją w zniszczonym katastrofą Chicago. Zamiast tego zakończył się tragedią. Przejście z Altruizmu do Nieustraszoności zburzyło jej świat, pozbawiło rodziny, zmusiło do ucieczki, ale i połączyło z Tobiasem - Nieustraszonym o stalowych oczach.

    Od tamtej chwili walka frakcji przerodziła się w otwartą wojnę. A podczas wojny trzeba stanąć po jednej ze stron. Wybory są jeszcze bardziej dramatyczne - i jeszcze bardziej nieodwołalne. Zwłaszcza dla Tris, NIEZGODNEJ, która wciąż zmaga się z natrętnymi pytaniami o konsekwencje swojej decyzji, z żalem i wyrzutami sumienia, swoją tożsamością i lojalnością, polityką i miłością. Lecz wstrząsające nowe odkrycia i zmieniające się sojusze sprawią, że musi ujawnić prawdę o sobie. Nawet jeśli miałaby stracić wszystko. A żeby ocalić tych, których kocha, musi złamać niewzruszone reguły swojego bezwzględnego świata...


    Mama, smoczek! [12.03]

    Intymny dziennik matki, kobiety światłej i… przerażonej.

    Małgosia właśnie została mamą. Musi poradzić sobie nie tylko z absorbującym noworodkiem, ale także z mężem, którego zaczyna podejrzewać o bezprzykładny romans. Pierwszy rok macierzyństwa jest jak tor przeszkód, a bajkowe wyobrażenie o słodkim rodzicielstwie legło w gruzach. Bywa śmiesznie (do łez!) i strasznie. To rok walki z depresją, lękiem – wbrew pozorom wcale niepozbawiony poczucia humoru i dystansu do siebie i świata. To też rok radości, przemiany wewnętrznej, odkrywania nowych form bliskości oraz wszystkiego co ważne: partnerstwa w związku, samorealizacji, przyjaźni i poczucia bezpieczeństwa... Małgosię czeka trudne zadanie – nie dać się zwariować!





    Giń [1.10] - recenzja

    Berliński Kuba Rozpruwacz rozpoczął swe łowy!
    Jeśli myślisz, że złe rzeczy przytrafiają się zawsze komuś innemu to jesteś w wielkim błędzie!
    Ona też myślała, że się obroniła. W końcu nie była ofiarą. Wmawiała to sobie raz po raz! Wiele kobiet przed nią też w to wierzyło…Wiara nie obroniła ich przed bolesną, traumatyczną śmiercią…

    Nie wychodź na ulicę albo giń! Śmierć właśnie zbiera swoje żniwa!
    On zabija regularnie, z wielką precyzją planując kolejne zbrodnie. Nieuchwytny niczym zły duch, łaknący następnych mordów i bezlitosny jak demon, bestialsko torturujący kobiety jak Kuba Rozpruwacz i zimny jak sama śmierć! Nawet ucieczka z Berlina nie pozwoli uchronić się przed potworem!

    „Udając, że walczy o życie, objął smukłą talię kobiety lewą ręką, jakby chciał się wesprzeć. Prawą dźgnął błyskawicznie. Jeden raz. Drugi. Prosto w brzuch. I zanim się spostrzegła, zaciągnął ją do busa…”

    Czas rozpocząć zabawę!


    Te zapowiedzi troszkę z opóźnieniem, bo przez początek roku akademickiego troszkę się zakręciłam i zapomniałam przygotować post. Z tych zapowiedzi miałam już okazję przeczytać "Giń" - zapraszam tych, którzy nie czytali recenzji. Pandemonium i Zbuntowaną chętnie bym przeczytała, ale niestety nie czytałam ich pierwszych tomów, więc może za jakiś czas. A Wam rzuciło się coś w oczy ciekawego, co chcielibyście przeczytać?

    2 października 2012

    LITERATURA: Pretty Little Liars. Kłamczuchy, Sara Shepard

    grafika
    Tytuł: Pretty Little Liars. Kłamczuchy
    Autor: Sara Shepard
    Wydawca: Otwarte
    Ilość stron: 288 

    Wciąż tu jestem, suki. I wiem o wszystkim.
    A.

    Alison, Aria, Emily, Hanna i Spencer są przyjaciółkami. Dzielą ze sobą sekrety, bardzo różne sekrety. Pewnego dnia Alison po prostu znika. Nikt nie wie gdzie jest i co się z nią stało. Cała paczka rozpada się. Emily pochłania pływanie, Aria wraz z rodziną wyjeżdża na Islandię, Hanna zrzuca zbędne kilogramy, zaczyna przyjaźnić się z wcześniej nielubianą Moną i... kraść, natomiast Spencer pochłania nauka. Nagle wszystkie zaczynają dostawać SMS-y i e-maile. Osoba, które je wysyła zna sekrety, o których dziewczyny starają się zapomnieć i podpisuje się jako A. Czyżby Alison bawiła się z dziewczynami w kotka i myszkę?

    Z serią Pretty Little Liars spotkałam się już dwa lata temu, ale w postaci serialu. Zaczęłam oglądać i pochłonął mnie całkowicie. Kłamstwa, tajemnice, groźby i strach. Raz, dwa się uzależniłam i z zapartym tchem czekałam na kolejne odcinki i przygody dziewczyn. Nie miałam wtedy pojęcia, że serial powstał na bazie książek. Dowiedziałam się o nich przypadkiem, dopiero w tym roku. W blogosferze zawrzało, więc ja, jako fanka serialu, także postanowiłam zapoznać się z twórczością Sary Shepard.


    Sięgając po pierwszy tom serii, nastawiłam się na przeciętną lekturę, żeby nie zawieść swoich oczekiwań, bo nigdy nie wiadomo co nas czeka. Mówi się, że ekranizacje są słabsze od książki, ale z Pamiętnikami Wampirów jest zupełnie odwrotnie, więc wolałam nie stawiać poprzeczki zbyt wysoko. Ostatecznie nie zawiodłam się na książce, aczkolwiek jakoś szczególnie mnie nie zachwyciła. Liczyłam na coś więcej, a pierwszy tom jest po prostu dłuuugim, ale bardzo wciągającym wstępem do historii. Pani Shepard wprowadza nas w świat Rosewood, pokazuje jak wygląda życie dziewczyn, jak sobie radzą i co robią, no i kończy historię w taki sposób, że człowiek ma od razu ochotę sięgnąć po kolejny tom. (niestety nie zawsze jest na to czas ;)

    Minusy? Na początku miałam problem z tym, o kim czytam. Dziewczyny w książce wyglądają troszeczkę inaczej niż w serialu, chodzi mi głównie o kolor ich włosów, więc zdarzały się fragmenty, które musiałam czytać dwukrotnie, żeby upewnić się o kim mowa. Szybko jednak przyzwyczaiłam się do zmiany i nic nie przeszkadzało mi w swobodnej lekturze.

    Książka pozostawiła po sobie niedosyt i sprawiła, że nie mogę się doczekać, żeby sięgnąć po kolejny tom. Mam nadzieję, że akcja ruszy do przodu i jeszcze bardziej mnie pochłonie. Kłamczuchy mogę polecić każdemu fanowi tajemnic  i powieści, które trzymają w napięciu. Rosewood i kryjące się w tym mieście sekrety na pewno Was zaciekawią i sprawią, że sami będziecie chcieli je odkrywać i dowiedzieć się, kim jest A.


    Za książkę dziękuję serdecznie księgarni internetowej Gandalf:

    Baza recenzji Syndykatu Zbrodni w Bibliotece