25 lipca 2016

Idziemy na Albaicín


Wow. Serio ociągam się z relacją z Hiszpanii. Jest tutaj jeszcze ktoś, kto w ogóle pamięta, że odwiedziłam tak cudowne miasto jak Granada? Sama zapomniałam jak dawno wstawiałam poprzedni wpis (wszystkie poprzednie relacje wylistowane są na końcu tekstu). Wreszcie nabrałam motywacji, przygotowałam zdjęcia i mogę pokazać Wam dalszą część naszej kilkudniowej wyprawy. A zdjęć przygotowałam sporo, więc myślę, że na kolejne wpisy nie będziecie musieli czekać aż tak długo. Tak więc do dzieła!

W drodze ze spotkań weszliśmy sobie do jakieś knajpki i skusiliśmy się na piwko i churros w czekoladzie. Trzeba było się trochę ochłodzić, więc piwo było idealnym rozwiązaniem, natomiast churros w czekoladzie to było takie nasze małe marzenie do przetestowania, bo słyszeliśmy, że to po prostu niebo w gębie i rzeczywiście się nie zawiedliśmy! Minus? Strasznie tłuste, bo robione w głębokim oleju, ale tak pyszne i dobrze przygotowane, że wróciliśmy w to samo miejsce raz jeszcze.

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY, WIĘC W CELU PRZECZYTANIA POZOSTAŁEJ CZĘŚCI POSTA, KLIKNIJ PROSZĘ W TEN LINK.

21 lipca 2016

Warcraft: Początek (2016)


Film, którego nie spodziewałabym się obejrzeć. Film, którego kompletnie nie planowałam obejrzeć. A jednak trafiłam przez totalny przypadek na salę kinową i miałam tę niebywałą okazję przyjrzeć się produkcji na podstawie gry stworzonej przez studio Blizzard. Jeżeli ktoś z Was także jest fanem tego uniwersum to nie bijcie, bo oceniam film jako totalny laik, który z tym światem nie ma nic wspólnego. Nic więcej. Nie znam historii, nie znam postaci, nie wiem z czym to się je. Po prostu obejrzałam film.
FABUŁA
To, co mnie urzekło, to dokładne przedstawienie świata i zarysowanie całej historii. Bardzo często produkcje, które oparte są na książkach, grach, jakichkolwiek publikacjach mają z tym problem i traktują potencjalnego widza jako fana tytułu. Ja nim nie byłam w przypadku Warcrafta, więc kompletnie nie wiedziałam z czym to się je. Film jednak świetnie to przedstawił już od pierwszych sekund, kiedy to postrzegamy świat oczami orka, który opowiada nam, co takiego się wydarzyło i gdzie się znajdujemy.

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY, WIĘC W CELU PRZECZYTANIA POZOSTAŁEJ CZĘŚCI POSTA, KLIKNIJ PROSZĘ W TEN LINK.