Nie wiem czy oglądacie programy rozrywkowe typu Mam Talent. Ja osobiście bardzo je lubię, ponieważ można odkryć różne perełki, które nie miały jeszcze okazji się wybić. Jedną z takich niedawno odkrytych perełek jest teatr cieni Attraction, który przyjechał do nas z Ukrainy i podbił moje serce swoim sobotnim występem. Nie ukrywam, że i łza się w oku zakręciła, ponieważ tutaj nie chodzi już o sztukę samą w sobie. Tym, co robią, opowiedzieli tak piękną, brutalną, ale zarazem prawdziwą historię, że nie można było na to w żaden sposób nie zareagować. Zresztą zobaczcie sami:
Piękne, prawda? Nie mogłam wyjść z podziwu dla tego rodzaju sztuki. Już na etapie castingu powalili mnie tym co robią, bo trzeba przyznać, że na co dzień nie oglądamy tego rodzaju występów a do tego swój talent potrafili wykorzystać do stworzenia czegoś tak pięknego. Niesamowite. Jestem pod niesamowitym wrażeniem i jestem ciekawa, co pokażą dalej i czym nas zachwycą. A Wy, co uważacie na ten temat? Poruszył Was ten filmik, czy raczej taki rodzaj sztuki jest Wam obojętny? Jak zwykle zachęcam do dyskusji! :)