Nie będzie dzisiaj posumowań osiągnięć, nie będzie żadnych statystyk przeczytanych książek etc., bo o tym i tak zawsze piszę na bieżąco, więc po co mam męczyć Was liczbami, które każdy i tak ma w dupie i których nie dość, że nie zapamięta to zazwyczaj nawet nie czyta. Dlatego też przedstawię Wam moją subiektywną listę najlepszych książek, które przeczytałam w tym roku. Książki przedstawione są w losowej kolejności, ale każda z nich bardzo mi się podobała i na pewno kiedyś do nich wrócę! :)
1. Czas Żniw
"Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki. Samantha Shannon stworzyła
świat kompletny. Świat, w którym miałam wrażenie, że mogłabym się
znaleźć, w którym to ja a nie Paige mogłabym żyć. Świat niezwykle
niebezpieczny, pełen tajemnic i braku świadomości jego mieszkańców.
Świat brutalny, w którym każdy kolejny dzień to walka o przeżycie. Świat
w którym jednocześnie chciałam się znaleźć i z którego pragnęłabym
uciec. Świat, który pokazuje, że nasze życie w przyszłości może wyglądać
podobnie. Wyjmując z niego wszystkie paranormalne aspekty, możemy
zobaczyć jaki jest jeden ze scenariuszy przyszłości. Scenariusz, którego
nikt z nas nie pragnie, ale do którego każdy z nas może doprowadzić."