1 października 2011

To sum up!

Szczerze? Nie jestem zadowolona z siebie/ ze swojej pracy we wrześniu. Początek miesiąca był rewelacyjny - wystrzeliłam jak rakieta. Powtórki w Profesorze, dodawanie nowych słówek, zadania z gramatyki w książce, ćwiczenia - brzuszki i na rowerku, a od połowy jakaś masakra. Złapał mnie totalny leń i nic mi się nie chciało. Po 20 to już miałam tyle na głowie jeżeli chodzi o szkołę, że nie miałam czasu na nic - niestety!

Ale basta! Jak to się mówi "Za wszystko żałuję i postanawiam się poprawić" ;)
Wiem mniej więcej ile czasu zajmują mi wszelkie zajęcia dodatkowe, dojazdy, przejazdy itp., ile czasu mam popołudniami i wiem jak mogę się zorganizować. Myślę też nad jakimś kalendarzem, żeby wszystkiego trochę bardziej pilnować. Często zapominam o wielu rzeczach i przypominają mi się na ostatnią chwilę, więc tak miałabym zawsze wszystkie moje plany pod ręką ;) Myślę, że to może być dobra rzecz dla osoby tak mało zorganizowanej jak ja. Pomyślę, poszukam, sprawdzę!

Nie będę tutaj pisać o żadnych kolejnych planach na ten miesiąc, bo one się nie zmieniają. Głównie chodzi o to samo: języki, ćwiczenia i przygotowania do matury. Pewnie dopiero w maju moje cele i marzenia pójdą w innym kierunku.

Jedno z czego jestem naprawdę zadowolona to mój Angielski. Mimo, że nie zrobiłam wszystkiego co chciałam w tym miesiącu to miałam okazję poćwiczyć język w praktyce. Do mojej szkoły przyjechała na tydzień praktykantka z Gruzji, z którą miałam okazję spędzić trochę czasu i pogadać, a że po Polsku nie rozmawiała został nam jedynie angielski. I bardzo dobrze! Wiem przynajmniej, że bez problemu potrafię się dogadać. Czasami brakowało mi słówek, ale zastępowałam je innymi, albo opisywałam o co mi chodzi, albo jak wiedza zawiodła zostawał BODY LANGUAGE! :) Naprawdę dobrze się bawiłyśmy w kinie, centrum handlowym i na spacerach, więc mogę z dumą powiedzieć - z angielskim nie ma problemu i spokojnie jestem wstanie się dogadać! Oczywiście na laurach nie spocznę i nadal będę nad nim pracować, bo do doskonałości jeszcze mi daleko ;)

A tutaj zdjęcie z naszego niedzielnego wypadu na spacer - trzeba było koleżankę oprowadzić i pokazać jej Bydgoszcz!



No i ostatnia już sprawa - Zdałam egzamin teoretyczny na prawko! Jestem z siebie dumna. Został mi jedynie egzamin praktyczny, który mam w ten poniedziałek o godzinie 19! :D Jadą ze mną mama, babcia i sąsiadka, żeby kibicować i podtrzymać na duchu - no i żebym miała z kim wracać po egzaminie, bo to jednak już dość ciemno będzie a WORD trochę na odludziu. Trzymajcie więc kciuki żeby się udało!  Ja się strasznie stresuję, ale jestem dobrej myśli, bo jazda idzie mi naprawdę dobrze i świetnie czuję się za kółkiem - już nie mogę się doczekać dokumentu, który upoważni mnie do prowadzenia samochodu!


To sum up:
  1. Wrzesień zaczął się dobrze, ale niekoniecznie tak się skończył.
  2. Jestem w połowie zaliczenia pierwszej rzeczy z mojej listy celów
  3. Postaram się być bardziej zorganizowana i nie marnować czasu 
  4. No i odzywać się częściej, bo ostatnio zaniedbałam trochę bloga 

4 komentarze:

  1. Skup się na maturze, teraz to jest najważniejsze! I tak robisz dużo, ja w Twoim wieku (o matko, jak się poczułam staro) miałam fiu bździu w głowie :P No i tak, pisz częściej, chętnie będę tu zaglądać :)

    Powodzenia w poniedziałek!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej! Masz bardzo ciekawy blog ;] A mam pytanie jak zrobiłaś te "działy" u góry moje cele, plan działania, o sobie itp.? :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Helineth ma rację, czasem mi szkoda że ta moda na blogi/ wątki z forum na temat samorealizacji przyszła tak późno. Pewnie gdybym była dopiero w LO kiedy to się zaczęło to teraz znałabym już ze trzy języki i może nie olała totalnie nauki niemieckiego w szkole. No, ale co tam i tak jest dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Skąd ja znam ten po dwóch tygodniach wypalony zapał... :D Mnie trochę chyba jakieś zmęczenie wzięło i naprawdę przez jakiś czas musiałam się zmuszać do nauki. Jednak teraz wraca wszystko do normy i tak samo jak Ty - staram się jak najlepiej przygotować do matury. :)

    OdpowiedzUsuń