Październik to dość intensywny dla mnie miesiąc – miesiąc zmian. Poza tym, że zrobiłam pierwsze podchody do nowej uczelni i zaczęłam pierwsze zajęcia, poza tym, że zaczęłam znów więcej czytać i więcej działać, bo wreszcie udało mi się wyzdrowieć, kupiłam nowy template na bloga, który już niebawem powinien zostać tutaj opublikowany, tylko skończę nad nim prace, to wymyśliłam sobie też jeszcze YouTube, na którym chcę zacząć działać. Biorę na siebie coraz więcej, z niczego nie rezygnując, więc mam tylko nadzieję, że wszystkiemu podołam i rzeczywiście z niczego rezygnować nie będę musiała. Przechodząc jednak do rzeczy…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz