20 listopada 2011

Edgard - czyli z czym to się je!



Wielu ludzi, bardzo często na forach gdzie się udzielam, na blogu, w mailach, dopytuje się o wydawnictwo Edgard. Osobiście, od dłuższego czasu  jestem ich wielką i wierną fanką, posiadam książki i kursy do kilku języków, więc czemu nie miałabym Wam przybliżyć "z czym to się je". Co jakiś czas będę dodawać coś w stylu recenzji wybranych publikacji i wyników jakie z nimi osiągnęłam, a być może kogoś przekonam do zakupu danej pozycji i jeszcze bardziej pokocha dany język ;) 

Od razu zaznaczę, że materiały posiadam jedynie do Angielskiego, Hiszpańskiego, Niemieckiego i Francuskiego, gdyż za inne języki JESZCZE się nie wzięłam - ale w przyszłości kto to wie ;)

Jak już część z Was wie w maju zdaję maturę, więc jeżeli chodzi o maturę, to tytuły które zamawiałam były skierowane pod maturę, ale są one również odpowiednie dla studentów i uczących się do certyfikatów. Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić WIELKĄ GRAMATYKĘ języka angielskiego.



Jak samo wydawnictwo pisze: "dla początkujących i zaawansowanych TEORIA, PRZYKŁADY, ĆWICZENIA [...] do FCE, CAE, matury", tak więc dla każdego coś dobrego - no i muszę przyznać, że rzeczywiście tak jest. Gramatyka jest świetnie opisana: bardzo przystępnym i prostym językiem, dodatkowo jest wiele przykładów zdań/słówek do danego zagadnienia i praktycznie do każdego różnorodne zadania.
Początkowo, przyznam szczerze, byłam sceptycznie nastawiona, bo książka ma co prawda 353 strony gramatyki, ale nie sądziłam że może być tam chociażby większość zagadnień wyjaśniona i opisana, ale pozytywnie się zaskoczyłam. Czego nie rozumiem, czego nie potrzebuję, otwieram książkę... i jest!
Naprawdę jestem bardzo zadowolona z zakupu, bo ciężko znaleźć na rynku książkę, która będzie zawierała w sobie wszystkie ważne zagadnienia, będzie w przystępnej cenie i w dodatku będzie napisana językiem, który jest możliwy do strawienia dla każdego, bez siedzenia nad książką wielu godzin, po czym rezygnacji z nauki języka, bo wydaje się nam kompletnie niedostępny.



Przepraszam za jakość, ale nie posiadam skanera i musiałam posłużyć się aparatem, bo chciałam
pokazać Wam jak wygląda formuła książki.

A jeżeli chodzi o moje osiągnięcia. Nie myślcie sobie, że na sucho polecam książkę, do której nawet nie zajrzałam - takie po prostu zdjęcia zrobiłam ;) Przyznam, że wszystkiego jeszcze nie przejrzałam, nie wszystkiego się uczyłam, ale sporą część mam już za sobą, do której co jakiś czas wracam - a bynajmniej do zagadnień, które od zawsze sprawiają mi problemy i często ulatują, w moim przypadku są to np. conditional'e.
Z książki staram się korzystać regularnie, o ile czas mi pozwala, a jeżeli z tym ciężko, to gdy w szkole mam jakieś zagadnienie, poszerzam sobie i ćwiczę w domu właśnie z tą książką. Utrwalam wiadomości i nie muszę wtedy uczyć się przed samymi sprawdzianami.
Zadania robię ołówkiem, żeby w razie potrzeby - np. zapomnianego zagadnienia - wymazać to co zrobiłam już wcześniej i przerobić jeszcze raz ;)
Tak więc bardzo w skrócie: Jestem jak najbardziej na tak! 


Korzystał już może ktoś z Was z tej publikacji? Co o tym sądzicie? Jakie są Wasze opinie? ;)

12 komentarzy:

  1. Bardzo fajny wpis :) Też bym się przeraził ilości stron :D Mam nadzieję, że w liceum, też się w to wyposaże :) Have a nice day!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę w swych zasobach :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam Gramatykę z hiszpańskiego Edgarda. Jestem w trakcie przerabiania. Miałam zamiar napisać coś więcej o niej jak już skończę. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. didek - dzięki, naprawdę warto :)

    Pozytywka - też ją posiadam, ale mniej używam i na razie nie "wciskałam" w ten wpis. Może jak więcej tematów przerobię i poznam dokładniej to też ocenię, ale na razie nie jestem wstanie po kilku zagadnieniach ;) Z angielskiego korzystam częściej, gł. na potrzeby szkolne i maturalne, jak tylko będzie luźniej to na pewno porządnie się za hiszpańską i niemiecką, którą też posiadam wezmę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Paulaaaa, chętnie przeczytam Twoją opinię również na temat "Gramatyki" hiszpańskiej z Edgarda, jak już więcej jej przerobisz. :) Myślę, że lepiej potraktować każdą książkę oddzielnie bo jedna może być napisana lepiej, druga gorzej. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dokładnie tak, dlatego nie chciałam uogólniać na temat gramatyki, bo to różnie bywa. Na pewno co jakiś czas będę coś opisywać, bo ludzie często chcą się dowiedzieć a ciężko taką recenzję od kogoś kto przerabia/przerobił znaleźć.
    Za jakiś czas na pewno pojawi się też recenzja Profesora Pedro - Intensywnego Kursu, bo z nim pracuję dość często ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł z tym opisywaniem różnych materiałów do nauki. Całkowicie popieram! :) Masz rację, że ciężko znaleźć opinię kogoś kto już przerobił czy jest w trakcie przerabiania. O Pofesorze Pedro - Intensywnym kursie słyszałam bardzo niewiele. Twoja opinia o nim na pewno będzie dla mnie cenna i innych osób pewnie też. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurcze wlasnie chcialem sie dowiedziec cos o kursach Edgara, a tu prosze - wpis na blogu, gdzie zagladam ;)

    Sam przymierzam sie do kupna jakiegos kursu z japonskiego, ktos cos slyszal o dobrych pozycjach? :) Assimil? Edgar?

    Paulaaaa: nad zalozeniem bloga dalej sie zastanawiam, ostatnio mnie opuscila motywacja do wszystkiego.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pozytywka - To cieszę się, że popierasz. Pomyślałam sobie,że to całkiem dobry pomysł, bo sama często szukam a nie mogę czegoś takiego znaleźć, a kilka osób już się mnie pytało co i jak ;) Na Pedro też przyjdzie czas i na pewno pojawi się o nim wzmianka ;)

    Anonimowy - nie reklama. Bardzo lubię tą firmę i ich produkty a wiele osób zadaje mi o nie pytania, więc postanowiłam co do niektórych pozycji rozwiać wątpliwości. Jakby udało się kiedyś z nimi nawiązać współpracę to jeszcze lepiej ;)

    Adam - No to cieszę się, że trafiłam w punkt ;)
    Jeżeli chodzi o japoński to koleżanka miała podstawowy kurs to stwierdziła, że niezły aczkolwiek słabo opisana gramatyka i to jej niestety nie odpowiadało, bo mogła uczyć się jedynie słówek. W internecie jest kilka stron - nie wiem czy już może szukałeś, czy nie i na jakim poziomie jesteś czy chcesz zacząć ;)

    No i blog jest właśnie po to, żeby tą motywację zyskać, inni naprawdę potrafią kopnąć w tyłek i poprowadzić w dobrym kierunku ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam tą pozycję i tak jak Ciebie przeraziła mnie na początku jej objętość. Jednak polecam z czystym sumieniem. Jest sporo słówek w ćwiczeniach, które są również tłumaczone. Nareszcie ćwiczenia z czasów, które dobrze mi idą bo dzięki tej książce zrozumiałam wszystko jak trzeba.
    Podsumowując, nie nalezy zrażać się od razu grubością ksiązki, bo jej wnętrze może kryć bardzo łatwą formułę, do której chętnie chce się wracać w przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nawet jeśli ten wpis to reklama to nie ma w tym nic takiego bo sam bym wszystkich obdarował tą książką. Cokolwiek co bym nie robił w szkole znajdę w tej książce, udany zakup :)

    OdpowiedzUsuń