MultiKurs to platforma edukacyjna, która umożliwia nam naukę języków obcych. W ofercie znajdziemy kursy do nauki: angielskiego, niemieckiego, hiszpańskiego, włoskiego, francuskiego, rosyjskiego, japońskiego, chińskiego i arabskiego.Na razie, na platformie znajdziemy kursy z dwóch serii: MultiWords, czyli nauka słów i zwrotów, których w bazie jest po kilka tysięcy na różnych poziomach zaawansowania oraz Kursy intensywne z serii Profesor, czyli kompleksowa nauka języka z uwzględnieniem czytania, pisania, słuchania, mówienia i gramatyki. Poza kursami znajdziemy na stronie słownik, forum a także MultiDodatki, wśród których znajdziemy filmy video z native speakerami, artykuły, ćwiczenia, gry i testy.
Ja miałam przyjemność i nadal mam, uczyć się z kursem Hiszpański Nauka słówek metodą MultiWords. Spędziłam na platformie już ponad trzy tygodnie, więc chcę się z Wami podzielić wrażeniami.
Kurs jest odpowiednikiem Profesora Pedro Słownictwa, jednak jest bardziej rozbudowany, ale od początku. Kurs umożliwia nam naukę słówek i zwrotów od poziomu A1 aż do C1. Jest ich AŻ 8000, więc jest w czym wybierać. Cały materiał podzielony jest na 32 grupy tematyczne a każde słówko podane jest wraz z przykładem zastosowania, który również możemy (ale nie musimy!) dodać do powtórek! Niektóre słówka opatrzone są obrazkiem, który jest dodatkową pomocą dla wzrokowców. Utrwalanie poznanych słów następuje poprzez 9 rodzajów ćwiczeń, które wybrać możemy sami w zależności od naszych potrzeb.
+ Duża baza słówek i zwrotów, które umożliwią nam swobodną komunikację
+ System inteligentnych powtórek, dzięki któremu nie musimy się martwić o samodzielne rozkładanie ich w czasie
+ Różnorodne ćwiczenia, które sprawiają, że kurs nam się nie znudzi po tygodniu
+ Przejrzysty, łatwy w obsłudze serwis, który nie rozprasza podczas nauki
+ Stosunkowo niewielka cena jak na oferowany nam materiał + liczne promocje ;)
+ Wszystkie nagrania nagrywane są przez native speakerów
+ Z kursu można korzystać o dowolnej porze dnia i nocy, a nawet przez telefon, w drodze do szkoły czy pracy
+ Możliwość rozłożenia powtórek w czasie np. możliwość ustawienia maksymalnej liczby powtórek danego dnia bądź rozłożenia powtórek z danego dnia na kilka kolejnych dni
+ Możliwość wypróbowania każdego kursu, w celu sprawdzenia, czy będzie on dla nas odpowiedni
+ Możliwość wypróbowania każdego kursu, w celu sprawdzenia, czy będzie on dla nas odpowiedni
- Dotychczas miałam problem z usuwaniem słówek z nauki (uważam, że nie potrzebuję na razie słownictwa typu: wskazówka godzinowa czy minutowa, więc wolę nie zawracać sobie na początku nimi głowy i po prostu usunąć z nauki), ale ostatnio ten problem prawdopodobnie został rozwiązany, ponieważ wczoraj bez problemu usunęło mi dwa słówka
- Sposób wyłączania dni z powtórek. Zamiast możliwości wyłączania konkretnego dnia, musimy wyłączyć wszystkie dni w danym miesiącu, czyli zamiast 12.02 wtorku, wyłączymy wszystkie wtorki. Podejrzewam, że jak minie ten 12.02 i przywrócimy dzień do powtórek to w kolejny wtorek będziemy mogli korzystać z kursu, ale moim zdaniem jest to zbyt skomplikowane i pracochłonne.
Podsumowując, jestem bardzo zadowolona z nauki z MultiWords. Mimo, że spędziłam na serwisie dopiero trzy tygodnie, już teraz widzę znaczne postępy w znajomości słówek i zwrotów. Dzięki podanym przykładom, obrazkom i bardzo wyraźnym nagraniom, zapamiętuję kolejne zwroty w sposób ekspresowy. Te jednak na które jestem oporna, program przypomina mi wyjątkowo często i nie ma możliwości, by się ich nie nauczyć! Jak najbardziej polecam ten kurs!
A Wy korzystaliście już z oferty platformy MultiKurs? Jakie są Wasze wrażenia? Zgadzacie się z moimi plusami i minusami? A może zauważyliście coś jeszcze na co warto zwrócić uwagę? Jeżeli nie korzystaliście, macie zamiar? A może jakieś pytania? Bardzo chętnie odpowiem na wszelkie wątpliwości! :)
Jak wiesz, te kursy mnie interesują i jak widzę są warte uwagi. Rozwiązanie z terminarzem powtórek jest faktycznie dość głupie, mam nadzieję że to zmienią. Jesli nie do chyba szkoda mi będzie czasu na wykluczanie dni i po prostu w kolejne dni spróbuję poradzić sobie ze skumulowanymi powtórkami... No, o ile się zdecyduję... ;-)
OdpowiedzUsuńOj tak, są warte! Ja jestem bardzo zadowolona! :) Ja też zazwyczaj mam wtedy skumulowane powtórki, chociaż np. wtorek miałam tak intensywny w styczniu, że na cały miesiąc wyłączyłam go jednym kliknięciem, więc w sumie jakiś plus to jest ;)
UsuńNie jestem przekonana do kursów internetowych, szczególnie tych płatnych. Ale może warto by się było przekonać i sprawdzić? Brzmi zachęcająco, ale muszę to jeszcze przemyśleć ;)
OdpowiedzUsuńJa na początku też miałam wątpliwości, ale warto w nie zainwestować. Cena za rok nauki na takiej platformie jest równa mniej więcej 3/4 lekcjom prywatnym po 45 minut - w zależności od miasta i osoby oczywiście. W każdym razie ja jestem zdania, że nawet jakbym miała przerobić nawet 10% przygotowanego materiału to i tak jestem na plus i dużo oszczędzam ;)
UsuńA dodatkowy plus to możliwość wypróbowania każdego kursu i sprawdzenia, czy będzie on odpowiedni dla nas! :)
Ja nigdy nie krozystałam ,ale może dzięki tobie zacznę :)
OdpowiedzUsuńDużo ostatnio słyszę o tych platformach i przyznam,że mnie zachęciłaś,ale żaluję,że nie mają w ofercie języka szwedzkiego. :( W ogóle tyle tego teraz jest, etutory, kursy, itd,że ledwo to ogarniam... :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Na pewno platforma będzie się rozwijać i prędzej czy później zaoferują nam również inne języki ;) Trzeba dać im czas, bo przygotowanie takiego kursu na pewno nie zajmuje tygodnia! :)
UsuńRzeczywiście sporo tego na rynku teraz jest ;)
W to nie wątpię,ale znając życie postawią na norweski :D No nic, na szczęście są jeszcze tradycyjne podręczniki. Ale jestem pewna,że za kilka lat te platformy będą dominować jeśli chodzi o formę nauki języków, bo to bardzo wygodne. :)
UsuńByć może, ciężko powiedzieć na czym się skupią. W razie co, na pewno dam znać, że wychodzi szwedzki - chyba, że sama przegapię xD
UsuńTeż tak uważam, po tym jak zasmakowałam samodzielnej nauki przy nowym języku od samych jego początków, nie wyobrażam sobie chodzić na zajęcia w grupie. Wolę uczyć się sama, swoim tempem, tego co akurat chcę bądź czuję, że mi się przyda ;)
Korzystałam całkiem niedawno z tego kursu - ciekawy, dobrze skonstruowany, bogaty. Może niezbyt atrakcyjny graficznie, ale przecież nie to jest najważniejsze.
OdpowiedzUsuńZa to pod wpływem Twojej recenzji uczę się z ¡No hay problema! i jestem bardzo zadowolona :)
Grafika rzeczywiście nie należy do najlepszych, ale dla mnie to tylko plus, jak jest za bardzo napaćkane to nie mogę się skupić na materiale. Tutaj białe tło nie odciąga mojej uwagi od tego, co ważne ;)
UsuńOooo cieszę się bardzo! :) Ja myślę o powrocie do tego kursu! Jakiś czas temu mi wygasł, ale jak widzę pozostałe 35% do zrobienia i przypomnę jak dobrze i szybko mi się z nim pracowało, to mam ochotę do niego wrócić ;)
Ostatnio zastanawiałam się kiedy powrócą piątki z angielskim bo bardzo polubiłam te Twoje posty i chętnie pouczę się jeśli ponownie zaczniesz je pisać :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tęsknisz za nimi. Post miał się pojawić dzisiaj, ale nie miałam dostępu do komputera przez cały dzień a teraz nie chce mi się już pisać, więc z opóźnieniem pojawi się jutro, chyba że pojawią się jakieś nieprzewidziane komplikacje ;)
Usuń