Autor: Haruki MurakamiWydawca: Wydawnictwo MuzaIlość stron: 416Książkę można nabyć w księgarni Gandalf
To już drugi tom powieści Murakamiego. Ponownie przeniosłam się do świata 1Q84, który już od pierwszych słów i pierwszych stron wciągnął mnie i za nic nie chciał wypuścić ze swych objęć. Nadal jest to historia opowiadana przez dwie osoby - Tengo i Aomame. Oboje utknęli, oboje znajdują się w świecie, w którym są dwa księżyce. Aomame marzy o tym, by powrócić do normalnego świata, jednak nie udaje jej się to. Decyduje się na samobójstwo. Tengo tymczasem postanawia żyć w tym świecie, bo według niego tylko w nim spotka Aomame.
W drugiej części autor kieruje naszą uwagę w kierunku nadprzyrodzonych rzeczy i samych bohaterów. Główną rolę odgrywają tutaj powietrzna poczwarka, little people no i oczywiście wcześniej wspomniane dwa księżyce. Niemniej ważni są również sami bohaterowie. Oboje chcą się ze sobą spotkać, ale nie wiedzą jak to zrobić. Wspomnienia z dzieciństwa ożywają w ich głowach coraz częściej!
Tom drugi podobał mi się bardziej niż pierwszy, aczkolwiek oba są naprawdę świetne! Tym razem dowiadujemy się po prostu troszkę więcej. Historia nadal jest zagmatwana i niekiedy sama zastanawiałam się, w jakim świecie tak naprawdę żyją przedstawieni bohaterowie, ale autor uchyla przed nami kolejne tajemnice i zagadki, które niekiedy tłumaczą te wcześniej stworzone. Murakami niesamowicie przedstawia świat 1Q84 i jego bohaterów. Zwraca uwagę na każdy detal. Jeżeli mijałabym Tengo albo Aomame na ulicy świata z dwoma księżycami, którym rządzą little people, na 100% wiedziałabym, gdzie jestem i kogo mijam.
Twórczość Murakamiego jest jak najbardziej oryginalna. Nie czytałam nigdy nic podobnego i to sprawia, że ludzie albo uwielbiają pisarza, albo nie trawią jego książek. Raczej nie trafiają się osoby, które są gdzieś pomiędzy. Ja należę do tej pierwszej grupy. Twórczość tego pana jak najbardziej do mnie przemawia i bardzo chętnie sięgnę również po inne tytuły oprócz wspomnianej tutaj trylogii. Jak najbardziej polecam Wam 1Q84 no i niebawem powinna pojawić się recenzja tomu trzeciego - kończącego historię Tengo i Aomame ;)
Kończąc drugi tom 1Q84 byłam nieco zawiedziona bo Murakamiego znam już jakiś czas. Ale trzecia część wydaje mi się znacznie lepsza ;) Niemniej jednak cała seria nie jest szczytem możliwości tego autora.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, trzecia część najbardziej chyba mi się podobała, chociaż całość jest na podobnym poziomie. Za jakiś czas się wezmę i napiszę również recenzję tomu 3. ;)
UsuńJa wiem, że to jest naprawdę dobra literatura. Przeczytałam już wszystkie trzy części, ale coś mi tam nie grało, coś mi nie pasowało do takiego totalnego zachwytu. Nie umiem tego niestety nazwać, czasem chyba po prostu tak jest, że książka nie trafia do nas całkowicie i nie znamy dokładnego powodu. Czyta się je w każdym razie dobrze - to akurat niezaprzeczalny fakt :)
OdpowiedzUsuńTak, też czasami zdarza mi się, że coś jest nie tak, ale nie potrafię wskazać co ;)
UsuńPóki co, mam na półce Norwegian Wood. Druga książka Murakamiego. Zobaczymy, czy mi się spodoba jego styl. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zgadzam się z tym, że twórczości Murakamiego nie sposób do niczego porównać - gdy koleżanka spytała mnie, co jej polecam jako fance tego autora, nie mogłam wymyślić niczego podobnego, a naprawdę rzadko mi się to zdarza :) Ta seria jeszcze przede mną!
OdpowiedzUsuńTeż bym miała problem z poleceniem czegokolwiek fanom Murakamiego. Chyba po prostu kolejne jego dzieła, bo nic innego nie przychodzi mi na myśl xD
UsuńW końcu muszę zapoznac się z tym autorem!
OdpowiedzUsuńWarto sięgnąć. Przekonasz się czy jest to autor dla Ciebie, czy lepiej odpuścić ;)
UsuńZaciekawiłaś mnie. lecę do księgarni :D Zapraszam http://ksiazkowy-kacik.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu gdzieś złapać książkę tego autora!:)
OdpowiedzUsuń