12 lutego 2013

LITERATURA: Bogini Oceanu, P.C. Cast

grafika
Tytuł: Bogini Oceanu
Autor: P.C. Cast  
Ilość stron: 408

Pomyślał, że serce pęknie mu z radości. Była jego! Jakiś niezwykły cud sprawił, że pragnęła go tak mocno jak on jej.


Christine Canady, CC, pracuje w Centrum Łączności w Bazie Sił Powietrznych. Od zawsze czuła, że nie jest w odpowiednim miejscu i szukała swego przeznaczenia. Znalazła je w wojsku. Ład, porządek i ciągłe zmiany sprawiały, że CC nie rozmyślała za dużo, tylko zajmowała się obowiązkami. Jej życie było pozornie poukładane.

W dniu swoich dwudziestych piątych urodzin, CC wypija troszeczkę za dużo i w chwili niesamowitego entuzjazmu i podniecenia sytuacją, wypowiada zaklęcie, które ma odmienić jej życie. I co nieprawdopodobne, wkrada się w nie magia. Podczas kolejnego lotu jej samolot się rozbija a życie zmienia całkowicie. W jednej chwili została mitycznym stworzeniem - syreną! Teraz nazywa się Undine i jest córką Boga Oceanu -Lira  oraz Bogini Ziemi - Gai. Niestety nie wszystko jest tak bajeczne jakby mogło się wydawać. CC ma okazję spełnić marzenie i wrócić do ludzkiej postaci, ale serce mówi jej coś innego...

Największym plusem książki są wątki mityczne i przekazywane wartości. Pani Cast opowiada nam o syrenach, trytonach, stworzeniach oceanu i Bogach. Wszystko to składa się na niezwykle barwny, podwodny świat, którego CC zostaje księżniczką. Kiedy zostaje przemieniona w człowieka otwiera się przed nami świat lądu. Przed bohaterką niezwykle trudne zadanie. Będzie ona zmagać się z tym co mówi jej serce i z tym, co podpowiada rozum. Wzajemnie będą się w jej życiu przeplatać miłość, przyjaźń, zdrada, zaufanie, nienawiść, nadzieja. Problem zawsze jest ten sam: komu zaufać a na kogo uważać. Nie każdy jest taki, jakim na początku się wydaje.


Książka ma naprawdę wiele plusów, które sprawiają, że szybko się ją czyta, ale niestety są też minusy. Pierwszym z nich jest zbyt mało opisów głębi oceanu. Co prawda CC z pewnych względów nie mogła zbytnio oddalać się od brzegu, ale autorka mogłaby troszkę bardziej skupić się na podwodnym świecie, do którego w gruncie rzeczy Undine należała. Drugim mankamentem jest brak wartkiej akcji. Są chwile kiedy dzieje się naprawdę wiele, akcja nabiera coraz większego tempa, zastanawiamy się co wydarzy się dalej a następnie nagle siada. Jest zastój i potem znów wszystko się rozkręca. Tak samo początek, który w gruncie rzeczy strasznie się dłuży. Ostatnia rzecz, która rzuciła mi się w oczy i którą bym zmieniła to naiwność. CC, żeby przeżyć musi wracać do oceanu. Świetny pomysł, ale rozwiązane go już mniej. Nasza bohaterka często ryzykuje zbyt wiele i jest po prostu nieuważna. Gdyby chodziło o moje życie i o moją miłość robiłabym co w mojej mocy, by upewnić się, że wszystko jest tak, jak być powinno, że jestem bezpieczna. CC często wykazywała ogromną ignorancję w tej kwestii.


"Bogini Oceanu" ma i plusy i minusy. Chociaż akcja nie jest szczególnie porywająca i nie sprawia, że od książki nie można się oderwać, czyta się ją bardzo przyjemnie. P.C. Cast stworzyła naprawdę ciekawą historię i ciekawy świat, do którego warto zajrzeć i się z nim zapoznać. Mimo, że znalazłam wiele mankamentów, bardzo przyjemnie spędziłam czas z tą książką i żałuję, że nie zostały wydane kolejne jej części. Wreszcie mamy książkę, w której bohaterka ma dwadzieścia pięć lat a nie siedemnaście ;) Po zapoznaniu się z dwoma tytułami napisanymi przez Panią Cast stwierdzam, że ma ona wyjątkowy styl pisania i książki autorki albo się lubi, albo się ich nie znosi. Ja raczej stanę po stronie fanów, chociaż nie zaprzeczę, że czytałam lepsze książki niż "Bogini Oceanu".


Za możliwość zapoznania się z książką dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat!

18 komentarzy:

  1. Czytałam tylko ,,Naznaczoną" i nie mam ochoty na więcej:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chętnie przeczytałabym "Boginię Oceanu" i mam nadzieję, że szybko mi się uda:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam żadnej książki tej autorki i jak na razie nie mam na to ochoty. Odpuszczę sobie tę książkę chociaż może jeszcze po nią kiedyś sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  4. z ta Pania do czynienia jeszcze nie miałam, aczkolwiek na pewno to nadrobie. Lecz czy przy "Bogini" to nie wiem, może w przyszłości. Narazie mam inne perełki na oku;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochani! Ta książka P.C jest o wiele, wiele, WIELE lepsza od powieści pisanych w duecie z córką. Szczerze denerwuje mnie mówienie, że nie sięgną, bo czytali sagę Domu nocy i się zawiedli. Przeczytałam i to i to, a także serię o Partholonie. Nie ma co porównywać. Bez córki P.C pisze o wiele lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Syreny mnie jakoś nigdy nie fascynowały za bardzo. Więc nieszczególnie mam ochotę na tę lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książce wystawiłam chyba ocenę dobrą o ile pamiętam i ogólnie wspominam ja bardzo dobrze :] Bohaterowie na pewno nie irytują tak jak w Domu Nocy, ale jednak.. :/

    OdpowiedzUsuń
  8. czytałam zaraz po premierze, nie zachwyca, jest trochę poplątana z nutką erotyzmu, ale przejdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nawet zaczęłam ją kiedyś czytać, ale chyba mi się nie spodobała, bo nie doczytałam do końca. Może jeszcze kiedyś dam jej szansę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo nie lubię stylu pisania tej autorki, jak napisałaś: albo go się lubi, albo nie, a ja należę do tej drugiej grupy, więc tę książkę sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo chcę przeczytać tę książkę. Jak tylko na nią trafię na pewno po nią sięgnę. Chociaż nie nastawiam się na jakieś wybitne dzieło to lubię takie książki. Lekkie i przyjemne w czytaniu.
    Pozdrawiam ; D

    OdpowiedzUsuń
  12. Każda książka ma plusy i minusy. Ale dobrze, że ta wychodzi jednak na prowadzenie w plusach ;) Dzięki Twojej opinii przekonałam się, że ciekawie będzie sięgnąć po tę książkę. Już wpisuję na listę ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. autorkę lubię, czytałam "Wybrankę bogów" oraz 8 tomów "Domu Nocy", więc i po tę bym chwyciła :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja niestety nie mam ochoty na książki tej autorki:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Książka rzeczywiście ma swoje wady i zalety, ale na szczęście tych drugich jest więcej dzięki czemu czyta się ją szybko i miło :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ostatnio po lekturze "Syreny" mam wielką ochotę na czytadło o podwodnym świecie i różnych morskich stworach:)
    Mam pytanie: jak zrobiłaś, żeby na karcie w przeglądarce internetowej zamiast ikonki z literą B (blogger) pojawiła się taka ikonka ale w różowym a nie pomarańczowym kolorze?
    written-by-bird.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. "Po zapoznaniu się z dwoma tytułami napisanymi przez Panią Cast stwierdzam, że ma ona wyjątkowy styl pisania i książki autorki albo się lubi, albo się ich nie znosi."

    Dokładnie tak, jak już powiedziałam ci wcześniej :) Widzę, że jednak faktycznie nasza opinia jest podobna :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo podoba mi się temat syren :) Chętnie sięgnę po tą książkę i mam nadziej, że będzie lepsza od nie mającej końca serii pisanej razem z córką.

    OdpowiedzUsuń