3 marca 2013

JĘZYKI: Fiszkoteka



Fiszkoteka to kolejna już platforma edukacyjna, którą mam zamiar Wam przybliżyć. Zaprzyjaźniłam się z tym portalem, więc chciałabym przybliżyć Wam jego specyfikę ;)

Fiszkoteka, jak sama nazwa wskazuje jest platformą, na której uczymy się z "wirtualnych fiszek". Do wyboru mamy kilka języków. Z gotowych kursów możemy wybrać spośród angielskiego, niemieckiego, hiszpańskiego oraz francuskiego. Jeżeli nie uczysz się żadnego z wyżej wymienionych języków - nic straconego! Serwis zawiera bardzo bogatą bazę fiszek stworzonych przez jego użytkowników. Jedynym jej minusem jest fakt, że nikt ich nie sprawdza, więc nigdy w 100% nie możemy być pewni, że podane słówka są bezbłędne. Sprawdziłam jednak kilka zestawów przygotowanych przez użytkowników i nie zawierały błędów, więc nie można też od razu panikować ;)

Jest jeszcze trzecia opcja. Jeżeli nie ma gotowego kursu, albo boimy się, że gotowe fiszki zawierają błędy, możemy stworzyć je sami. Tworzenie ich jest absolutnie banalną czynnością. Jeżeli mamy już gotowe listy to jeszcze lepiej, ponieważ fiszki można tworzyć masowo. Nie trzeba wklepywać słówek czy zwrotów pojedynczo. Dużym atutem platformy jest to, że do samodzielnie przygotowanych fiszek, w wielu językach, automatycznie dodawany jest lektor. Nie do wszystkich języków, ale lista jest już dość imponująca a podejrzewam, że z czasem będzie się ona wydłużać.

Zapewne sobie teraz myślicie, że to wszystko jest zbyt piękne, żeby było prawdziwe i na pewno jest w tym jakiś haczyk. No niestety jest! Pamiętajcie, że w dzisiejszych czasach nie ma nic za darmo, ale czasem koszt w stosunku do otrzymanej usługi jest niewielki. O czym mówię? O koncie premium. Aby móc w pełni korzystać z wszystkich funkcji serwisu powinniśmy wykupić konto premium. Mam jednak dwie dobre wiadomości. Pierwsza - jeżeli nie masz aktualnie zgromadzonych żadnych funduszy, nie martw się! Wiele funkcji serwisu jest mimo wszystko dostępnych za free! :) Druga - Jeżeli myślisz o koncie premium, nie musisz się bać o kosmiczne pieniądze. Mianowicie, konto premium wykupione na rok wyniesie nas 139zł, co daje nam niecałe 12zł miesięcznie. Dodatkowo otrzymamy do niego 3 dowolnie wybrane kursy gratis. Myślę, że warto zainwestować w taki rodzaj nauki. Możemy uczyć się wszędzie (gdzie jest internet oczywiście) i o każdej porze dnia i nocy. W dodatku możemy zgrać mp3 i zabrać je ze sobą w drogę. 

Ja od niecałego miesiąca uczę się z dwoma kursami językowymi na Fiszkotece: z "Podstawowe słownictwo niemieckie" oraz "Słownictwo do FCE". Dodatkowo zapoznałam się z kilkoma zestawami przygotowanymi przez użytkowników. Moje odczucia? Jestem jak najbardziej zadowolona z takiej formy nauki! Słówka błyskawicznie wchodzą mi do głowy, szczególnie że opatrzone są obrazkiem a te z angielskiego, mają również przykład zdania. Serwis jest przejrzysty, wygodny w obsłudze i stosunkowo niedrogi. Tworzenie własnych fiszek jest po prostu banalne, więc w ciągu tak naprawdę chwili mamy wszystko wprowadzone, opatrzone nagraniami i gotowe do nauki! 

Znalazł się też niestety minus. Na początku były dwa, ale jeden wyeliminowałam po zmianie przeglądarki. Na początku miałam problem z ponownym odtworzeniem słówka, co było mi niezbędne w niemieckim i myślałam, że jest to niemożliwe, jednak winna była Opera. Minusem, który jednak nie zmienił się po zmianie przeglądarki, jest okropny, kwadratowy akcent, przy odczytywaniu przykładowego zdania z języka angielskiego. Przy słówkach czy to z angielskiego, hiszpańskiego czy niemieckiego nagrania są naprawdę fantastycznie przygotowane, jednak przy przykładowym zdaniu jest po prostu okropny. Musiałam wyłączyć odtwarzanie nagrania, bo nie mogłam się skupić na nauce i powtarzaniu ;)


Jeżeli chodzi o akcję "Piątki z Angielskim". Wiem, że w ten piątek nie pojawił się nowy post. Przez studia mam bardzo mało czasu i 1.03. nawet nie zauważyłam, że od piątku 22.02 minął już okrągły tydzień. Postanowiłam tworzyć posty z tej serii co dwa tygodnie, bo inaczej po prostu nie jestem wstanie tego zrobić. Mam nadzieję, że mi wybaczycie. W zamian postanowiłam przerzucić wszystkie dotąd wstawione w tej akcji słówka i zwroty na serwis Fiszkoteka, co być może zmotywuje Was do zapoznania się z funkcjami serwisu i zaprzyjaźnienia się z nim, co ja już uczyniłam ;) W chwili obecnej znajduje się tam na razie jeden zestaw, jednak wkrótce dodam pozostałe zwroty. W tym poście zrobię aktualizację po ich dodaniu i podam Wam wszystkie linki do przygotowanych przeze mnie fiszek ;)





Co sądzicie o serwisie Fiszkoteka? Mieliście już okazję z niego korzystać, czy jeszcze nie? Macie taki zamiar? Co Was do tego skłoni bądź skłoniło, albo dlaczego macie zamiar sobie odpuścić. Zapraszam do dyskusji! Chętnie odpowiem też na wszelkie pytania i wątpliwości ;) 
Mogę też przybliżyć Wam specyfikę kursów z których korzystam, jeżeli tylko Was to zainteresuje.


5 komentarzy:

  1. Ja nie miałam okazji korzystać z takiego serwisu z tego względu, że zawsze mogę używać darmowego Anki, z którego jestem w stu procentach zadowolona :) No i kolejnym minusem jest brak języka, którego się uczę, co sprawia, że wykupowanie Premium byłoby dla mnie stratą pieniędzy. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja miałam okazję i jestem jak najbardziej zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy wpis ;-)Chyba zgłębię temat trochę bardziej

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawiłaś mnie tym serwisem :) Już kiedyś o nim słyszałem pozytywne opinie, ale nie zdecydowałem się na stałe korzystanie z niego. A jakie masz konto: zwykłe czy premium?

    OdpowiedzUsuń
  5. Mimo wszystko pozostaję przy tradycyjnych fiszkach, a to dlatego, że można je zabrać wszędzie ;)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń