Tytuł: Delirium
Autor: Lauren OliverWydawca: OtwarteIlość stron: 360
Diabeł wkradł się do ogrodów Edenu i przyniósł z sobą chorobę - amor deliria nervosa - pod postacią ziarna. Ziarno wykiełkowało i wyrosła z niego wspaniała jabłoń, która rodziła owoce koloru krwi.
Czy potrafisz sobie wyobrazić świat bez miłości? Świat, w którym wyrażanie uczuć jest niemoralne a miłość uznana za chorobę? Świat, w którym ludzie mają być szczęśliwi, ponieważ znaleziono remedium i zostali uleczeni? Ja nie potrafiłam do czasu przeczytania "Delirium" autorstwa Lauren Oliver. Dzięki autorce wiem już, ile tak naprawdę mam, mogąc kochać.
Lena Haloway żyje w świecie, w którym prezydent oraz Konsorcjum zaklasyfikowali miłość jako chorobę i nauczyli się ją leczyć. Czeka ją już tylko dziewięćdziesiąt pięć dni, w ciągu których musi uważać, później będzie już bezpieczna, ponieważ miłość jej nie dopadnie. Lena nie może się doczekać zabiegu, ponieważ z powodu miłości jej mama skoczyła w przepaść, przez co zostawiła córkę samą sobie.
Wszystko się zmienia w dniu jej ewaluacji, czyli oceny jej samej pod kontem dopasowania partnera na resztę życia. Poprzez kolejne zbiegi okoliczności poznaje Alex'a. Alex jest strażnikiem laboratorium, ale w jego oczach Lena odnajduje coś fascynującego. Ta fascynacja przeradza się przyjaźń a przyjaźń w coś więcej. Jest tylko jeden problem, Lena uważa miłość za chorobę i od zawsze stara się od niej uciec. Znajomość z Alexem jest dla niej czymś nieprawdopodobnym.
Lauren Oliver w swojej książce stworzyła całkiem inny świat. Z jednej strony taki sam jak nasz, bo żyją w nim ludzie, są domy, zwierzęta, rośliny, przyziemne sprawy takie jak pranie czy sprzątanie, ale z drugiej strony jest to świat bez miłości. Dorośli biorą ślub tylko dlatego, że tak każe im Konsorcjum, w dodatku z partnerem w dużej mierze wybranym przez nich, rodzą dzieci również z powodu Konsorcjum, no bo przecież coś takiego jak matczyna miłość i chęć posiadania dzieci nie istnieją. Nie zawsze kończy się to dobrze, ale takie są realia życia, w świecie, w którym amor deliria nervosa jest bardzo niebezpieczną chorobą.
Świetna historia i przystępny, ale nie infantylny styl autorki sprawiają, że książkę czyta się niesamowicie szybko i przyjemnie. W chwilach, kiedy musiałam się od niej oderwać, cały czas wracałam myślami do Leny, Alexa czy innych bohaterów - którzy swoją drogą zostali fantastycznie opisani, gdyż każdy z nich ma swój charakter i marzenia, które odróżniają go od szarej reszty - i zastanawiałam się co wydarzy się dalej. Czy zwycięży miłość i wiara w lepsze życie, czy może rząd, który stworzył puste powłoki, bez jakichkolwiek uczuć.
Po przeczytaniu "Delirium" już wiem dlaczego seria i autorka ma tylu fanów. Wcześniej po przeczytaniu kilku recenzji i opisu książki na tylnej okładce, nie mogłam zrozumieć jej fenomenu. Teraz przyłączam się do delirioholików i polecam ten tytuł każdemu, kto go jeszcze nie czytał a lubi książki tego typu. Myślę, że się nie zawiedziecie! W każdym razie ja jestem bardzo mile zaskoczona i już szykuję się do czytania kolejnego tomu ;)
Za książkę dziękuję serdecznie Wydawnictwu Otwarte!
Kocham tę trylogię. Na mojej półce czeka "Requiem" i już nie mogę się doczekać, aż po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem w trakcie czytania, mi również się podoba :))
OdpowiedzUsuńDelirioholicy - łączmy się!! Uwielbiam tę książkę:D
OdpowiedzUsuńChyba wszyscy są oczarowani tą serią, niesamowite. Muszę ją w końcu przeczytać.
OdpowiedzUsuńNie wszyscy! :P
UsuńPrzeczytałam tyle pozytywnych opinii o tej trylogii, że nie mogę doczekać się, kiedy znajdę trochę więcej czasu na rozpoczęcie przygody z Delirium. :)
OdpowiedzUsuńWczoraj w końcu ją kupiłam! Teraz wypatruję listonosza, bo nie mogę się już doczekać czytania:)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie :) Zazdroszczę Ci, że dopiero przed Tobą drugi i trzeci tom.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą trylogię.
Jedna z lepszych książek, jakie czytałam. Mam na półce całą trylogię, ale właśnie tylko Delirium czytałam. Nie mogę się doczekać, jak sięgnę po następne cześci.
OdpowiedzUsuńCzytałam o tej książce wiele pozytywnych recenzji, więc chyba nie mam innego wyjścia jak wkońcu ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńJa niestety pierwszego tomu nie mam, tym chętniej o nim u Ciebie poczytałam. Właśnie zabrałam się za drugi, zobaczymy co będzie ;-)
OdpowiedzUsuńMam w planach całą serię, czekam, aż będą pakiety :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie czytałam, bo nie miałam takiej możliwości. Jestem zmuszona czekać, aż takowa się nadarzy :)
OdpowiedzUsuńMam na półce dwie pierwsze części, nie mogę się doczekać, aż je przeczytam :D
OdpowiedzUsuńCałą trylogię mam w najbliższych planach :)
OdpowiedzUsuńTeż na początku nie rozumiałam tego całego szumu wokół serii, ale teraz niecierpliwie wyczekuję momentu gdy dorwę w swoje łapki trzecią część ;)
OdpowiedzUsuńMam całą serię w planach:)
OdpowiedzUsuńech, niestety skończyłam na 1 tomie ;x a bardzo jestem ciekawa, co dalej !
OdpowiedzUsuńCzytałam i jestem podobnie jak ty zauroczona (do dziś) *.*
OdpowiedzUsuńKocham serię!!! Autorka stworzyła cudowny świat! :)
OdpowiedzUsuńNiestety utknęłam gdzieś tak w połowie i w ogóle nie mogę ruszyć dalej :/ Jednak nie tracę nadziei :D
OdpowiedzUsuń