Tytuł: Pan Przypadek i trzynastka Autor: Jacek Getner Wydawca: Poligraf Ilość stron: 202 |
Ale od początku... Jacek mieszka sobie w mieszkaniu przy ulicy Koneckiej na starym Mokotowie. Utrzymuje się głównie z wynajmu pozostałych trzech mieszkań, które odziedziczył, bądź otrzymał. Rodzice przymuszają go do powrotu na studia, jednak ten, nie chce o tym słyszeć. Wpada do nich mniej więcej co trzy tygodnie wraz ze swoją udawaną narzeczoną na "rodzinne spotkanie". Bawi się kobietami, irytuje rodziców i utrzymuje dobry kontakt z sąsiadką - Panią Irminą. Ta wynajmuje go jako detektywa, by odnalazł jej skradzione obrazy. W ten właśnie sposób zaczyna się nowa kariera Jacka.
Książka podzielona jest na trzy historie, które tworzą spójną całość. W każdej z nich Jacek ma po prostu inną zagadkę do rozwiązania. Zaczyna się od skradzionych obrazów Pani Irminy, przez jej znajomego, który poszukuje skarbu, aż po przygnębionego komediopisarza, któremu ukradziono sztukę. Przypadek nie jest przekonany do bycia detektywem, ale dzięki umiejętności dostrzegania szczegółów, których inni nie zauważają i założeniu, że "wszyscy ludzie są przewidywalni", okazuje się być naprawdę dobry!
Jest to dopiero druga książka autorstwa Pana Jacka Getnera, którą miałam możliwość przeczytać (recenzja pierwszej tutaj) i muszę przyznać, że autor coraz bardziej mnie intryguje. Ma naprawdę wiele bardzo ciekawych pomysłów i myślę, że jako pisarz jeszcze sporo może nam zaoferować. "Pan Przypadek i trzynastka" bardzo mi się podobała i z ogromną przyjemnością zapoznam się z kontynuacją! Książka przeszła korektę, co mnie bardzo cieszy, ponieważ w porównaniu z "Dajcie mi jednego z Was" jest to DIAMETRALNA różnica. Co prawda nadal wyłapałam kilka błędów, ale jest już o niebo lepiej.
Myślę, że książka spodoba się szerokiemu gronu czytelników. Jest to przyjemna, wciągająca historia, która potrafi zaskoczyć. W każdym razie mnie tak ;] Jeżeli podobała Wam się "Dajcie mi jednego z Was", ten tytuł również powinien się spodobać. Jeżeli jednak nie czytaliście jeszcze żadnego tytułu spod pióra autora, "Pan Przypadek..." będzie jak najbardziej odpowiedni, by zacząć swą przygodę z jego twórczością.
Za książkę serdecznie dziękuję autorowi!
Twoja recenzja jest pozytywna, ale ja nadal nie jestem przekonana co do książek tego autora. Na razie nie mam ochoty zapoznawać się z twórczością Jacka Getnera.
OdpowiedzUsuńCzytałem te same książki autora co Ty i mamy raczej podobne odczucia. Ciekawe jak będą wyglądać kolejne części serii o Panu Przypadku:)
OdpowiedzUsuńCzytałam, doprawdy świetna:)
OdpowiedzUsuńCzytałam, mnie podobała się trochę mniej i trochę się na niej zawiodłam co nie zmienia faktu, że fajnie i szybko się czytało :)
OdpowiedzUsuńOkładka raczej nieciekawa choć wiem, że nie po niej się ocenia :) intryguje mnie natomiast charakterny główny bohater - jeśli ma coś i z House'a i z Sherlocka to może być naprawdę ciekawy!
OdpowiedzUsuń