Tyle właśnie dni zostało mi do pierwszej pisemnej matury. Co w związku z tym? Na samoprzylepnych karteczkach wypisałam ilość dni, od 78 do 1. W tym czasie mam zamiar zrobić kilka ważnych dla mnie rzeczy i ten 4 maja ma być dniem docelowym wykonania moich planów:
1. Schudnąć. Od dzisiaj do maja mam zamiar zgubić moje zbędne kilogramy. Oczywiście jeżeli zgubię ich o 5 za mało nie załamię się. Chodzi o to, że podczas matury chcę się jedynie martwić tym, czy rozwiążę zadanie a nie czy przypadkiem nic mi gdzieś nie wystaje.
2. Fiszki. Pamiętacie moje idiomy i phrasale? Niestety, od jakiegoś czasu leżą na półce a ja do nich praktycznie nie zaglądam. Od dzisiaj to zmieniam! Pewnie i tak nie przerobię do matury wszystkich 1200, ale jak zrobię chociaż połowę to będę z siebie zadowolona!
3. Ćwiczenia leksykalno-gramatyczne z angielskiego, mam 53 testy, wykonane na razie 4. Do matury chcę przerobić całą książkę i tutaj nie ma przebacz! Na pewno do rozszerzenia z języka się przydadzą.
4. Przerobić wszystkie tematy z repetytorium do geografii. Nieważne jak bardzo są nudne, nie ważne czy coś kojarzę czy nie - chociaż je przeczytać, żeby potem na maturze nie żałować, że czegoś nie przeczytałam i teraz nie wiem, bo po prostu mi się nie chciało.
Oczywiście te 78 dni to taka rama czasowa, żeby się zmotywować! Jeżeli zrzucę np. o 5kg mniej niż bym chciała to się nie załamię, to samo z fiszkami. Jeżeli zrobię 520 zamiast 600 też nic się nie stanie. Grunt, żebym miała określony cel do wykonania w określonym czasie - wtedy łatwiej będzie wszystko pogodzić i rzeczywiście zmotywować się do wykonania ww. zadań ;)
No to w sumie mogłabym się przyłączyć: bo też będę maturę zdawać :p co prawda po raz 2, ale jednak chcę dostać lepsze wyniki :p
OdpowiedzUsuńNo pewnie, w grupie raźniej ;)
UsuńTak na szybko weszłam do Ciebie i jak zobaczyłam dość sporą listę języków to stwierdziłam, że muszę się temu przyjrzeć, więc jak tylko znajdę chwilkę, to wpadnę poczytać ;)
Bardzo dobry pomysł ustalić sobie tak ramy czasowe. Wydaje mi się, że to będzie bardzo pomocne, ja również myślę nad narzuceniem sobie jakichś konkretnych obowiązków na najbliższy czas :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w realizacji planów :)
Tak, łatwiej się zmotywować kiedy masz określony cel właśnie w jakimś danym czasie ;)
UsuńDziękuję ślicznie ;)
Tez sie przylaczam :P Nie wiem czemu, ale bylem pewien, ze mature zdajesz dopiero w przyszlym roku :P
OdpowiedzUsuńPocieszam sie, ze do niemieckiego mam wiecej czasu - deadline 16.05. Szkoda tylko, ze nieszczesny polski jest na samym poczatku :(
Nie, matura w tym ;) A ja nie wiem czemu myślałam, że ty rok temu zdawałeś ;P
UsuńNo niestety, polski pierwszy, ale potem już z górki będzie ;) U mnie najpóźniej geografia - 17.05. jeżeli do tego czasu będę miała też ustne, to 18 jestem już wolna i tylko przyjdzie czekać na wyniki ;)
Nie, w tym roku, podobnie jak emajla, poprawiam :P
UsuńTylko dzis, oprocz 1,5h niemieckiego nic nie robilem :/ Ale zaraz nadrobie to :D
A Ty, co dzis zrobilas?
1100 powtórek w profesorze i uporządkowałam fiszki z idiomami i phrasalami :P
UsuńNo. Wlasnie skonczylem nauke z Supermemo :P Zwiekszylem sobie liczbe nowych slow dziennie, zeby caly proces przyspieszyc :P
UsuńFiszki! Wlasnie, musze swoje czasowniki powtorzyc :P
Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńJa też na początku maja mam ważny egzamin. Wiem, że to nie to samo co matura, ale też będę musiała sobie taki plan założyć.
Trzymam kciuki! Życzę dużo samozaparcia, wytrwałości i siły :)
OdpowiedzUsuńSama staram się trochę zrzucić - od początku roku udało się 6kg, do celu brakuje kolejnych 6. Mam nadzieję, że się uda :)
No to ładnie Ci idzie ;) Ja mam do zrzucenia aż 20 :/ I wiem, że 78 dni to dość mało, ale jak zrzucę chociaż 10 to będzie dobrze ;)
UsuńJa też zdaję w tyn roku maturę i właśnie dziś zrobiłam sobie podobną listę zadań.
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia ;)
@Paulaaaa - tak teraz sie wczytuje i widze, ze nie napisalas nic o polskim. Nie liczy Ci sie wynik z polskiego na studia? :P
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie ;) Dla mnie polski to byle zaliczyć egzamin. Na studia liczy mi się tylko język obcy i matematyka bądź geografia - zależy z czego będę miała wyższy wynik bądź zależy którą uczelnię wybiorę. W każdym razie polski to byle mieć te 30% ;)
UsuńZazdroszcze, u mnie tylko w kilku przypadkach polski sie nie liczy, ew. zadowala mnie wynik taki, jak mam teraz :P
UsuńA co chcesz studiować? I jaki masz wynik?
UsuńMoj blog sluzy na razie odkryciu tego, co chce studiowac :P
UsuńNa przyklad na skandynawistyke w Gdansku, jesli przyloze sie b. dobrze do angielskiego i niemieckiego, to moj - badz, co badz - marny wynik (nie bede sie chwalil) z polskiego wystarczy :)
I w Warszawie na lingwistyce tez powinno starczyc, bo polski rekompensuje biologia, ktora napisalem niezle :P
A tak, to polski rozszerzony wszedzie :(
A to dlatego wszędzie polski, bo chcesz studiować filologię ;) Na filologiach zazwyczaj właśnie liczy się polski ;) Ja się modlę o to by zdać, jak dostanę przynajmniej te 30%, to już będzie dobrze ;)
UsuńJuz ~20% materialu skonczone z kursu Supermemo! :P A i polski ostatnio mi lepiej idze :P Poza tym, odkrylem dwie nowe opcje, gdzie powinien wystarczyc moj aktualny wynik :D
OdpowiedzUsuńA jak Tobie idzie? :)
Zdravim!
Ja wczoraj sobie zrobiłam jeden z trzech testów maturalnych z polskiego ' w rzeczypospolitej były, to wyszło mi 73% z tym, że zadania dość proste i w wielu zadaniach tylko dwie opcje zamiast 4 albo zadań otwartych, co nie odzwierciedla moim zdaniem umiejętności.
UsuńOstatnio sporo też ćwiczyłam w związku z jednym z moich postanowień, ale od wczoraj na 2/3 dni przerwa niestety.
Fiszki na razie leżą i ich nie ruszam, trochę czasu spędziłam też nad geografią.
Teraz idę przerobić wszystkie moje notatki ze szkoły z polskiego z renesansu na jakieś "streszczenie" w ramach powtórki, muszę rozwiązać minimum jeden arkusz zadań z matmy a najlepiej dwa, posprawdzam zadania na Livemocha, poczytam z geografii o litosferze i musiałabym zacząć pisać pracę z polskiego na ustną maturę, więc sporo zadań na dzisiejsze popołudnie :P
Tak sobie mysle, ze moze fajnie by bylo, jakby wrocily teksty do czytania na poziom rozszerzony :P
UsuńPorob sobie fiszki z geografii i 'przypadkiem' pomieszaj z tymi angielskimi ;)
BTW. 24,4% done ;)
W sumie fiszki to nie taki głupi pomysł! :P Na to nie wpadłam a może być naprawdę pomocne ;)
Usuń24,4? Przepraszam jest późno i już mogę nie ogarniać :P
24,4% z kursu Supermemo, o ktorym pisalem wyzej :D
UsuńOk ;) Nie ma to jak 2 w nocy ;)
UsuńTrzymam kciuki i powodzenia - nie poddawaj się
OdpowiedzUsuńdo matury na szczescie jeszcze troche czasu :) zycze Ci powodzenia :) !
UsuńNo niezłe cele... :D Mam nadzieję, że obydwie zdamy maturę śpiewająco. Życzę tego i tobie i sobie;) Będę tu częściej zaglądać i czytaćo twych dokonaniach. Pozdraawiam. Patrycja:D
OdpowiedzUsuń