Cześć! Myślę nad reorganizacją bloga. Sama kurcze nie wiem od czego zacząć, bo w mojej głowie kłębi się wiele myśli i sama ich jeszcze dobrze nie ułożyłam. Od prawie dwóch lat jestem na tym blogu i piszę o moich celach, marzeniach, sukcesach i porażkach. Piszę o uczelni, podróżach, językach, materiałach do języków. Wiem, że większość z Was zagląda tutaj właśnie dlatego, że jest względna monotematyczność i wiecie, że zawsze będę pisać o tym samym (bądź tematach zbliżonych!). Dlatego też mam taki mętlik w głowie jeżeli chodzi o zmiany.
W jakimś stopniu męczy mnie ta monotematyczność, w jakimś stopniu męczy mnie to, że mam dwa blogi, ale nie chcę stracić czytelników, którzy regularnie tutaj zaglądają (a wiem, że kilku takich jest!) tylko dlatego, że będę pisać o czymś, co ich kompletnie nie interesuje. Ale co w ogóle chodzi mi po głowie?
Przede wszystkim rozszerzenie tematyki tego bloga. Oczywiście języki, cele, motywacja, produkty do nauki itp. - to wszystko tutaj zostanie i nadal będę o tym pisać, bo taki był początkowy zamysł bloga i to sprawia mi ogromną przyjemność. Chciałabym częściej pisać o podróżach i zamieszczać relacje zdjęciowe (nawet z tych w Polsce, po mniejszych miastach itp.), chciałabym prowadzić różne dyskusje, zamieszczać być może jakieś przepisy (ponieważ chciałabym zacząć naukę gotowania), pisać tak naprawdę na każdy temat który wyda mi się interesujący i będę miała ochotę o nim napisać. Zapewne mocno odejdę od zamysłu bloga motywacyjnego i to miejsce stanie się takim typowym miejscem lifestajlowym, czyli o wszystkim i o niczym. Dodatkowo myślałam o połączeniu moich blogów. Wszystkie posty z mojego "recenzenckiego" bloga, zostałyby przeniesione tutaj i kolejne recenzje również pisane byłyby na tym blogu. Dla mnie to duże ułatwienie, ponieważ nie musiałabym się martwić, czy na jakimś blogu nie ma zbyt dużego przestoju itp. - notki pojawiałyby się o wiele regularniej.
Co Wy na to? Wiem, że to spore zmiany i żeby nie był to zbyt duży szok mogłabym ułatwić Wam rozeznanie w tym, o czym będę pisać. Przed każdym tytułem postu znalazłaby się informacja o czym jest post typu: "LITERATURA", "FILM", "MOTYWACJA", "JĘZYKI", "PODRÓŻ", "KULINARIA" itp. itd. Myślę, że byłoby to najlepsze wyjście i czytelników, których guzik obchodzą moje podróże, mógłby przyciągnąć post związany z filmem, natomiast tych, których guzik obchodzi literatura, mogliby zajrzeć, kiedy pisałabym o kulinariach.
Wiem, że to moje miejsce w sieci i mogę robić z nim co chcę, ale szanuję Was, jako czytelników i też zależy mi na Waszej opinii, bo jakby nie było to miejsce istnieje też dzięki Wam. Sama dla siebie to mogłabym pisać w pamiętniku :D Oczywiście Piątki z Angielskim nadal zostałyby na blogu - o to martwić się nie musicie :P
Wszechstronność bloga oznaczałaby częstszy mój kontakt z Wami, częstsze posty, więcej konkursów i możliwości zdobycia jakiś fajnych nagród, bo sama miałabym o wiele więcej możliwości niż dotychczas. Minusem byłoby to, że nie zawsze ujrzelibyście tutaj to, co mogłoby wzbudzić Waszą ciekawość.
Wszechstronność bloga oznaczałaby częstszy mój kontakt z Wami, częstsze posty, więcej konkursów i możliwości zdobycia jakiś fajnych nagród, bo sama miałabym o wiele więcej możliwości niż dotychczas. Minusem byłoby to, że nie zawsze ujrzelibyście tutaj to, co mogłoby wzbudzić Waszą ciekawość.
Z góry dziękuję za wszelkie komentarze i wskazówki. Jestem ciekawa co myślicie o moim pomyśle i jeżeli macie ochotę go skrytykować to również zapraszam! :) Jestem otwarta na wszelkie za i przeciw i wszelkie pomysły, które mogłyby mi pomóc. Zmian nie wprowadzę w jeden dzień, ponieważ, będzie to dość długotrwały zabieg., jednak chciałabym większość zmian wprowadzić przed końcem miesiąca.
Odwiedzałam Twojego bloga, głównie, ze względu na tematykę językową. Jednak jeżeli wpisy na inne tematy też będą tak merytoryczne, to myślę, że powinnaś je wprowadzić.
OdpowiedzUsuńSama też prowadzę kilka blogów. Czasami mam ochotę je połączyć...ale, że są tak odmienne, to na razie wszystko pozostawiam bez zmian.
Mnie właśnie denerwuje to, że prowadzę dwa blogu i czasami na którymś z nich albo na obu jest przestój. Tak mogłabym po prostu mieszać posty i zawsze byłoby coś nowego ;]
UsuńRozumiem zamysł bloga i przyznaje że wchodziłam tu bo uwielbiam Piątki z Angielskim :) ale zmiany są dobre :D moim zdaniem jeśli pisanie na różne tematy sprawi ci przyjemność to powinnas to zaczac robic :) pomysł z stworzeniem kategorii do postów jest jak najbardziej trafiony :) bo o ile z chęcią bym poczytala o podróżach (sama zastanawiam się czy nie napisać relacji z mojego pobytu w Wenecji) to juz przepisy raczej mnie nie interesują (chociaż czasem mam natchnienie i bede wiedziec gdzie szukać) :) dlatego nie bój sie zmian tylko je wprowadzaj :D
OdpowiedzUsuńJak najbardziej powinnaś. Daj znać, jeżeli zdecydujesz się pisać o Wenecji - chętnie poczytam i pooglądam ;)
UsuńChętnie poczytam wpisy na różne tematy :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz jakieś pomysły przedstaw je, i spróbuj zrealizować. Mi osobiście podoba się pomysł z prowadzeniem dyskusji :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Paweł
http://twojwybortwojaprzyszlosc.blogspot.com/
Życzę powodzenia w dalszych zmianach i przyłączam się do opinii przedmówcy że pomysł z prowadzeniem dyskusji jest świetny :) Zapraszam http://qltura.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJeśli wprowadzisz różne strony to osoby niezainteresowane czymś tam bo wchodzą tu dla języka będą odwiedzać tą językową itd itp. Jak dla mnie dobry pomysł, jakieś urozmaicenie i coś nowego :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc sama nie wiem, co bym zrobiła na twoim miejscu,ale uważam,że jeśli tak będzie ci wygodniej, to zrób to. :) Ja, jako twoja dość stara czytelniczka (wcześniej pod innymi loginami byłam), uważam,że o ile posty o "starej" tematyce będą pojawiały się z taką samą częstotliwością, to nikomu to nie będzie przeszkadzać i starzy czytelnicy nie ucierpią. :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy z identyczną częstotliwością, ale na pewno pojawiać się będą. Nadal kręci mnie i fascynuje ta tematyka, więc na pewno z niej nie zrezygnuję ;) Dzięki za wsparcie!
UsuńOdwiedzałam Twojego bloga, głównie, ze względu na tematykę językową. I za tym zostaję.
OdpowiedzUsuńRelacje zdjęciowe będę z wielką chęcią oglądać ;) Co do reorganizacji czekał na to też mój blog książkowy, ale jakoś się to przyjęło - na szczęście ;) Powodzenia życzę!
OdpowiedzUsuńTo dobrze, jest nadzieja, że i mi się uda ;) Najgorsze jest to, że przylgnęła do mnie w jakimś stopniu łatka bloga motywacyjnego, o językach czy jak kto chciałby to nazwać i pewnie wiele osób po prostu zrezygnuje z czytania mnie, ale co zrobić, czuję że to jest właśnie to, chociaż troszeczkę boję się zmian ;]
UsuńJa myślę, że to zły pomysł. Jeżeli coś jest o wszystkim to jest o niczym. Przepraszam że sieję demotywację, ale na prawdę mam dość papki i miszmaszu na blogach lajfstajlowych. Oczywiście nawet jeżeli wprowadzisz zapowiedziane zmiany to nie zniknę od razu, zależy jak to będzie wyglądać w praktyce.
OdpowiedzUsuńNie siejesz demotywacji, absolutnie nie. Cieszę się, że piszesz co o tym sądzisz, bo sama mogę nie widzieć pewnych punktów danego problemu. Cieszę się, że w razie, jeżeli zdecyduję się na zmiany i to dość konkretne, nie znikniesz tak od razu i dasz mi szansę ;)
UsuńMam podobne zdanie.
UsuńBlogów o "wszystkim i niczym" jest cała masa, i o ile przegląda się ich kilka - ma to być może sens, ale gdy pojawia się ich więcej - w głowie tworzy się niezły śmietnik. Zasubskrybować bloga jest bardzo łatwo, gorzej wyrwać się z ciągu codziennego, często wielogodzinnego przeglądania tego quazi śmietnika. Przyzwyczajamy się do pewnych blogów, różnych życiowych historii i jest to całkiem normalne, pytanie tylko, czy jest to nam w życiu potrzebne, czy coś nam to daje? Moja odpowiedź brzmi NIE.
W sumie nie mam nic przeciwko takim blogom, ale sama nie chcę ich czytać. Może dlatego, że doszłam do etapu, w którym wiem co mnie interesuje - dlatego jestem za blogami tematycznymi, na które poświęcam określony czas. Mam ochotę na kulinaria to czytam wybrane blogi kulinarne, szukam motywacji to czytam blogi o rozwoju itd. A zamiast czytać blogi lajfstajlowe wolę prowadzić własny lajf stajl, czyli real lajf stajl :)
P.S. A na Twoim blogu prawdopodobnie zostanę z przyzwyczajenia i czystej sympatii do Ciebie jako osoby :) Pozdrawiam i życzę powodzenia w zmianach.
Dzięki wielkie za opinię. Rzeczywiście masz rację, uważam, że takie śmietniki też nie są dobre. Nie wiem co tutaj wyjdzie, ciężko powiedzieć, ale dlatego chcę wprowadzić kategoryzację postów, żeby takie osoby jak Ty, kiedy zobaczą treść typu MOTYWACJA, wiedziały, że akurat dzisiaj jest coś dla nich.
UsuńNa początku i tak pewnie zostanę tylko przy tym co tutaj jest + recenzje książek, ponieważ chcę połączyć blogi, więc nie ma innego wyjścia i co jakiś czas być może prowadzić różne dyskusje. Co będzie dalej? Nie wiem! Może tak naprawdę nigdy nie napiszę o czymś innym, bo jednak stwierdzę, że to nie dla mnie i wcale tego nie chcę a może będę pisać o każdej pierdółce. Ciężko powiedzieć ;)
W każdym razie TERAZ, najważniejszym krokiem dla mnie jest połączenie na blogu obu moich pasji: języków, motywacji i literatury. Nie wszystkim musi to odpowiadać, bo często piszę o fantastyce, czasem o kryminałach, więc niekoniecznie jest to dotychczasowa tematyka bloga, ale coraz częściej piszę również o pozycjach podróżniczych, co zdecydowanie bardziej wpasowuje się w ten blog. Mam nadzieję, że czytelnicy przyzwyczają się do nowych treści i nie uciekną od razu gdzie pieprz rośnie ;) Mi wystarczy jeżeli będą omijać treści mało interesujące a powrócą, gdy ujrzą hasła takie jak PLANY, CELE, MOTYWACJA, JĘZYKI itp. ;)
Twój blog jest jedynym o tematyce językowej, na który zaglądam. Lifestyleowych w ogóle nie szukam bo po prostu na nie nie starcza mi czasu... Podejrzewam że na początku będę zaglądać głównie na posty językowe i podróże ale z czasem, jeśli inne działy też okażą się fajne, do wszystkich się przyzwyczaję. Natomiast zmiany wprowadzałabym dość powoli - najpierw to czym już się zajmujesz czyli języki, motywacja i recenzje, bo w końcu i tak już o tym piszesz. Później zobaczysz ile masz czasu na inne działy i który wprowadzić jako następny. Jeśli wprowadzisz wszystko naraz to też możesz szybko mieć wrażenie że któryś zaniedbujesz a w końcu nie o to chodzi. POwodzenia :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł, zanotuję - powolne zmiany.
UsuńI tak i tak główny nacisk będzie postawiony właśnie na recenzje, języki i podróże. To rzeczy w których powiedziałabym najbardziej się "specjalizuje" i najlepiej się czuję. Raz na jakiś czas chciałabym wprowadzić jakąś dyskusję... może kiedyś rzeczywiście zacznę pisać o kosmetykach itp., ale to jest dość odległa przyszłość, na pewno w ciągu miesiąca nie obskoczę wszystkiego i nie napisze o wszystkim. Krok po kroku chciałabym budować zaufanie czytelników i pokazać, że nie rezygnuję z samorealizacji ;)