23 listopada 2012

LITERATURA: Messi. Chłopiec, który zawsze się spóźniał (a dziś jest pierwszy)

grafika
Tytuł: Messi. Chłopiec, który zawsze się spóźniał (a dziś jest pierwszy)
Autor: Leonardo Faccio
Wydawca: SQN
Ilość stron: 252 +  16 wkładka zdjęciowa

Czy jest jeszcze osoba, która nie słyszała o tym wybitnym piłkarzu, którego często nazywają geniuszem? Messi, argentyński piłkarz, którego najczęściej możemy oglądać w barwach Barcelony, zdobywca trzech Złotych Piłek i nagrody Piłkarza Roku według FIFA. Wydaje mi się, że każdy widział go w akcji albo przynajmniej o nim słyszał. 

Publikacja Leonardo Faccio nie opowiada nam historii od narodzin aż po dzień dzisiejszy. Nie uświadczymy tutaj historii szczęśliwych rodziców, którzy dowiedzieli się, że na świat przyjdzie kolejne dziecko, nie dowiemy się o pierwszych krokach w szkole. Leonardo skupił się na latach 2009-2011, w których to Messi otrzymał Złote Piłki. Znajdziemy co prawda w tej biografii wspomnienia z lat wcześniejszych, ale są one dość chaotyczne, brak im chronologii.

Książka podzielona jest na trzy części. Każdy rok, to jedna część. Czytamy w nich zarówno wypowiedzi samego Messiego jak i jego rodziny, przyjaciół, znajomych czy współpracowników. Dowiemy się o jego problemach ze wzrostem i o problemach z przyjmowaniem leków, o jego zamiłowaniu do nowinek technicznych, o jego podejściu do pracy przy reklamach, dowiemy się czego Leo nie lubi, kto wykorzystał jego zaufanie, kto próbował go oszukać i przeczytamy o jego braku świadomości na temat sławy, którą zdobył swoją niesamowitą grą. 

"Żeby biznes się kręcił, trzeba tylko pozostawać stale widocznym. Messi nie przestawał się więc przemieszczać: zaledwie w ciągu dziesięciu dni sierpnia 2010 roku przemierzył trzydzieści pięć tysięcy kilometrów! To niemalże tyle, co wyprawa dookoła świata. >>Tak naprawdę nie wiem, w jakiej strefie czasowej żyję<<. powiedział, kiedy wylądował w Korei. Był zdezorientowany."

Stworzenie biografii o piłkarzu, który nie chce zdradzać mediom zbyt wiele, który jest tak tajemniczy, że często jego przyjaciele nie wiedzą jak wygląda prawda, który nie lubi mówić, jest niezwykle trudnym zadaniem. Podziwiam Leonarda, że w ogóle próbował podjąć się tego zadania. Gdyby Messi mógł, zniknąłby z mediów całkowicie, paparazzi czekają tylko na jego jakiekolwiek potknięcie, żeby mieć materiał na świetny artykuł. Zazwyczaj są one tak naprawdę bez znaczenia, bo piłkarz sam z siebie niewiele zdradza ze swojego życia osobistego a i wokół siebie ma dużą grupę osób, które szanują jego podejście i również starają się nie mówić zbyt wiele na temat życia "La Pulgi" (Tak "pchła" to ksywka Lionela ;)

Mimo wielu trudności, Leonardo wreszcie stworzył książkę, którą czyta się niesamowicie szybko. Przyznam, że do tej pory miałam mieszane uczucia co do Lionela, sama nie wiedziałam, czy jestem za czy przeciw, ale po tej lekturze jestem jak najbardziej za. Messi ujął mnie swoją skromnością i chęcią pozostania w cieniu, gdy nie jest na boisku. Piłkarzom często woda sodowa uderza do głowy, gdy jest o nich głośno, ale nie w tym przypadku. Tak więc, jak najbardziej polecam tę niestandardową biografię, opatrzoną zdjęciami Messiego.


Za możliwość zapoznania się z tą biografią serdecznie dziękuję Wydawnictwu SQN!!

5 komentarzy:

  1. Nie ciągnie mnie, mimo że sama osoba piłkarza jest mega interesująca.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie lubię piłki nożnej i pozycja nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem wielkim fanem Messiego, dlatego ta ksiazka jest niejako pozycja obowiazkowa dla mnie :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubie piłkę nożną dlatego chętnie bym przeczytała:) On jest niesamowity:)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam w planach kupić tą książkę narzeczonemu na urodziny, uwielbia Messiego więc powinna mu się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń