Tytuł: Flirtując z życiem Autor: Danuta Stenka, Łukasz Maciejewski Wydawnictwo: Znak Strony: 288 Cena okładkowa: 37,90zł |
Lubię biografie. Nie
jest to może mój ulubiony gatunek i nie zawsze regularnie po niego
sięgam, ale biografie mają w sobie coś, co mnie fascynuje. Nigdy
nie szłam za plotkami, nigdy nie odwiedzałam serwisów takich jak
Pudelek i inne, więc niewiele wiem o życiu gwiazd czy celebrytów.
Nie obchodzi mnie to kto z kim się spotyka, z kim sypia, jakiego ma
teraz psa, co pił, czy piła na imprezie. Szkoda mi czasu na takie
głupoty i zawsze zastanawiało mnie to, dlaczego ludzi, fakty z
życia absolutnie nieznanych im osób, aż tak fascynują. Dlatego
też biografie są fajną alternatywą, ponieważ jeżeli bierze się
za nie odpowiednia osoba i odpowiednio wyselekcjonuje zebrane
informacje, może powstać coś naprawdę interesującego.
Początkowo nie
planowałam sięgać po Flirtując z życiem, ponieważ nie jestem
wierną fanką Pani Stenki. Oczywiście uwielbiam ją z roli w filmie
Nigdy w życiu, ale nie śledzę jej kariery ani nie
interesuję się jej rozwojem. Zostałam jednak do książki
zachęcona i postanowiłam dać jej szansę.
Dużym plusem tego tytułu
jest jego forma. Nie jest to stuprocentowa biografia, ale rozmowa
między Danutą Stenką a Łukaszem Maciejewskim. Nie jest to wywiad, nie ma tylko pytań
i odpowiedzi, chociaż bywają takie fragmenty, ale rozmowa dwójki
przyjaciół o przeszłości, teraźniejszości, wzlotach, upadkach,
pragnieniach, marzeniach, wątpliwościach. Dzięki książce można
poznać aktorkę z mało znanej strony. Książka pokazuje jak
normalną, ciepłą osobą jest Pani Danuta i jak normalna mimo
swojej sławy pozostała. Nadal jest dziewczyną z kaszubskiej wsi, która ceni
ludzi i jest po prostu niesamowitą osobą. Pani Danuta ma wspaniałe
poczucie humoru a także dystans, którego brakuje wielu osobom. Co
prawda ma swoje gorsze dni i zdecydowanie zaniżoną samoocenę, ale
patrząc na całokształt jej charakteru jest po prostu fantastyczna.
Osoby publiczne kojarzą
mi się z osobami, którym woda sodowa uderzyła do głowy. Są
zarozumiałe, aroganckie i mają gdzieś innych ludzi. Pani Danuta
wybija się z tego stereotypowego myślenia i ukazuje obraz niezwykle
przyjaznej, otwartej, ale też często zbyt naiwnej osoby, która
zwyczajnie ufa ludziom i stara się wydobyć ich dobrą stronę i to
w nią wierzyć i jej ufać.
Dzięki tej książce,
dzięki Flirtując z życiem doceniłam postać Pani Danuty i
naprawdę ją polubiłam. Książka jest fantastyczna i myślę, że
będzie dla niej cudownym podsumowaniem dotychczasowego życia i
świetną pamiątką, gdy za parę lat babcia Danka usiądzie z
wnukami w salonie i zacznie im te wszystkie historie opowiadać. Mam
nadzieję, że jako osoba się nie zmieni, że jej życie będzie
tylko pasmem sukcesów i życzę jej, żeby nareszcie nauczyła się
gotować, by za kilka lat móc zadowolić swoich wnuków i uraczyć
ich czymś więcej, niż herbatą (tak, aluzja do treści książki!).
Zachęcam więc Was do sięgnięcia po ten tytuł. Jeżeli jesteście
fanami Pani Danuty to nie wahajcie się ani chwili, bo naprawdę
warto sięgnąć po ten tytuł a jeżeli nimi nie jesteście to i tak
sięgnijcie, jeżeli fascynują Was takie historie. Naprawdę świetna
rozmowa, przedstawiająca osobę publiczną jako zwyczajnego
człowieka, który również miewa problemy. Warto!
Nominowałam Cię do Liebster Blog Awards :-) Więcej info tu : http://biblioholiczka.blogspot.com/2014/02/nominacja-liebster-blog-awards.html
OdpowiedzUsuńNie przeczytam, nie jestem zainteresowana.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ociepla wizerunek aktorki dla tych, którzy nie są fanami :)
OdpowiedzUsuńW sumie też nie byłam przekonana, co do tej publikacji, ale chyba mogłabym jej dać szansę. Panią Stenkę lubię, a zdjęcie na okładce jest śliczne!
OdpowiedzUsuń