31 lipca 2013

Konkurs urodzinowy 2: 6 książek do rozdania

W poniedziałek było językowo, więc dzisiaj czas na książki. O tak, również mam ich dla Was 6 do rozdania, aczkolwiek tylko trzy osoby je otrzymają ;] Nie przedłużając więc, sponsorem dzisiejszego konkursu jest Grupa Wydawnicza Publicat!


1. Organizatorem konkursu jest blog YoSoyMorena. Fundatorem nagród jest Grupa Wydawnicza Publicat!
2. Konkurs trwa od 31.07.2013r. do 12.08.2013r. do północy
3. Ogłoszenie wyników nastąpi do 3 dni po zakończeniu konkursu.
4. Laureat w ciągu 3 dni od ogłoszenia wyników, musi zgłosić się mailowo (zakładka kontakt), po odbiór nagrody. Jeżeli tego nie zrobi, nagroda przechodzi na kolejną osobę.
5. Zwycięzców wybiera autorka bloga YoSoyMorena.
6. Do wygrania są:

1 miejsce: Trzy książki wydane przez GWP
2 miejsce: Dwie książki wydane przez GWP
 3 miejsce: Jedna książka wydana przez GWP 
 
 
7. Laureaci zostaną wyłonieni spośród osób, które wykonają zadanie konkursowe (w komentarzu! :):

Wybierz 3 tytuły wydane nakładem Grupy Wydawniczej Publicat (oczywiście nie szukajcie tytułów sprzed 15 lat, bo mogą być one niedostępne) i napiszcie, dlaczego właśnie te tytuły chcielibyście przeczytać! 

Co najważniejsze: tytuły te muszą być w kolejności od najbardziej pożądanej do najmniej, ponieważ wybrane osoby, otrzymają wybrane przez siebie książki. Jeżeli zajmiecie więc trzecie miejsce, otrzymacie pierwszą, wymienioną przez siebie książkę!

8.Aby wziąć udział w konkursie TRZEBA mieszkać na terenie Polski!!
9. Jeżeli zgłaszasz się jako anonim, podpisz się proszę swoim imieniem i nazwiskiem, żebym wiedziała, kogo ogłosić później zwycięzcą. Odpowiedzi osób, które tego nie zrobią, nie będą brane pod uwagę ;)
10. Będzie mi bardzo miło, jeżeli osoby, które posiadają blogi, wstawią do siebie banerek konkursowy i poinformują o nim swoich czytelników (pamiętajcie też o facebooku ;)



Przypominam również o poprzednim konkursie:


47 komentarzy:

  1. Chyba błąd Ci się wkradł - pierwsze i trzecie miejsce mają takie same nagrody ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, dzięki wielkie za zwrócenie uwagi ;)

      Usuń
  2. Szalejesz z tymi konkursami :-) Mam nadzieję że wystarczy adres do wysyłki w Polsce i nie będziesz sprawdzać gdzie kto naprawdę mieszka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiedzi w komentarzach czy na maila?

      Usuń
    2. Nie, nie będę sprawdzać, wiem jak to z Tobą jest :P
      Czyżby Marktredwitz? Bo to mi się w statystykach właśnie wyświetla xD

      A odpowiedzi w komentarzach ;)

      Usuń
    3. Jakieś 400 km od Marktredwitz :-) Gifhorn, ale w tej chwili Braunschweig, gdzie pracuję. Jeszcze dla ścisłości, można wybierać ze wszystkich wydawnictw w grupie, czyli np 1 z Dolnośląskiego, 2 z Książnicy, czy też tylko te z Wydawnictwa Publicat?

      Usuń
    4. Ze wszystkich. Możesz wybrać trzy tytuły od Dolnośląskiego, możesz 2 od Książnicy a jeden od Papilonu. Konfiguracja jaka Ci się podoba :D

      Grunt, żeby to nie były jakieś przedawnione książki, bo może ich już po prostu nie być, aczkolwiek nie muszą to być tylko i wyłącznie nowości ;)

      Usuń
    5. Już wczoraj pisałam, że trafiłaś z konkursem. Tym nawet tamten przebiłaś. :-)))) Warto będzie się przyłożyć :-)

      Usuń
    6. Woaaa... cieszę się bardzo! :) A w piątek pojawi się jeszcze jeden konkurs, ostatni już w tej serii i podpowiem, że też językowy :D

      Usuń
  3. A więc bardzo chciała bym przeczytać książki:
    1."Niebieski namiot"
    2. "Zamknięte ogrody"
    3.Ulica rajskich dziewic.

    A dlaczego akurat te? Przede wszystkim dlatego,że uwielbiam czytać książki "o czymś",a nie takie, które zostały napisane dla samego pustego paplania o niczym. Cenię sobie książki, które dają do myślenia, skłaniają do refleksji i na długo zapadają w pamięci pozostawiając po sobie "ślad" w czytelniku. Książki takie mają w sobie głębię i niosą w swej treści wiele wartości,które często mogą wpłynąć na życie i postrzeganie życia przez osoby je czytające. A według mnie to wszystko mogę znaleźć właśnie w tych książkach i dlatego właśnie chcę je mieć.

    A poza tym nigdy jeszcze nic nie wygrałam w żadnym konkursie choć brałam udział w wielu i mam nadzieje,że za przyczyną Twojego konkursu uda mi się przełamać tę złą passę i w końcu przekonam się jak to jest poczuć radość zwycięstwa.:)

    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgłaszam się bardzo chętnie:) A chciałabym przeczytać:

    1. ,,Władczynię rzek" Philippy Gregory, ponieważ ze mną i książkami historycznymi bywa bardzo różnie, a wierzę, że właśnie ta pozwoliłaby mi odkryć ten gatunek w pełni i zatracić się w nim, co nie miara. Książka zbiera pozytywne opinię, więc jestem niemal pewna, że spodobałaby się i mnie, a tej podróży do XV-wiecznej Anglii wprost nie mogę się doczekać.

    2. ,,Mroczny sekret" Libby Bray, ponieważ uwielbiam epokę wiktoriańską, cały tamten klimat, długie suknie i dworską etykietę. A poza tym, dowiedziałam się o niej, kiedy moje uzależnienie do książek dopiero się rodziło. Miałam na nią wtedy olbrzymią ochotę, ale potem jakoś nigdy nie było okazji, żeby dorwać ją w swoje łapki i przeczytać. Chciałabym w końcu nadrobić to pragnienie niedoświadczonego książkoholika.

    3. ,,Pierwszy śnieg" Jo Nesbo, ponieważ myślę, że szczypta grozy na wakacje bardzo by mi się przydała. Kryminałów nie czytam na co dzień, a bardzo chciałam to zmienić. Poza tym, dostać trochę śniegu w czasie upału, czyż nie byłoby bosko?

    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. No to ja też ;-)
    1. Ulica rajskich dziewic - jestem zafascynowana kulturą islamu, czytam wszelkie dostępne materiały na ten temat, a i tak zawsze jest jeszcze coś, czego nie potrafię do końca zrozumieć, czego geneza i sens mi umyka - szukam więc dalej. Poza tym sporą rolę w mojej nagłej chęci przeczytania tej książki odgrywają ostatnie wydarzenia w ZEA, a chętnie dowiedziałabym się, jak to wygląda w odwrotnej sytuacji - kiedy to kobieta z tego kręgu kulturowego musi nagle przystosować się do norm obowiązujących w naszej cywilizacji.
    2. Wład Palownik - Prawdziwa historia Drakuli - i to wcale nie ze względu na "Zmierzch", "Czystą krew" i tą współczesną wampiromanią ;-) Niedawno przeczytałam "Drakulę" Brama Stokera i w kilku opiniach na temat tej książki zetknęłam się ze stwierdzeniem, że Drakula miał swój pierwowzór w realnym świecie, chciałabym więc poznać tą historię a książka Humphreys'a na pewno byłaby w tym pomocna
    3. Grzechy rodu Borgiów - bo kilka osób polecało mi ostatnio serial (uwielbiam historyczne) i dobrze byłoby wcześniej zaznajomić się z historią prawdziwą, żeby mieć do czego porównać i móc wytykać błędy ;-)

    POZDRAWIAM :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciała bym przeczytać:
    "Elżbieta II" Sally Bedell Smith - bardzo lubię biografię. Szczególnie chciała bym poznać dojście do władzy oraz życie prywatne Elżbiety II. Podziwiam jej upór oraz zdecydowanie. Zawsze opanowana i powściągliwa. Chciała bym dowiedzieć się jaka jest w życiu prywatnym.

    "Geniusz i obsesja. Wewnętrzny świat Marii Curie" Barbara Goldsmith - również biografia jednej z najsłynniejszych Polek. Inna jej biografię zaczęłam czytać w Empiku i nie mogłam się oderwać (tak to jest jak się przegląda książki i z ciekawości czy warto kupić zaczyna się czytać fragmenty ;)) niestety nie zakupiłam jej gdyż miałam inne priorytety. Mimo to, ciekawi mnie jej życie jako kobiety-naukowca, która przecież we współczesnych dla niej czasach nie miała łatwo. Jej życie musiało być niesamowite. Poznała wielkich uczonych tego świata, odkrywców, naukowców. A wśród nich ona: niezmordowana w swej pracy, niezwykła kobieta.

    "Listy" Maria Curie i córki - tutaj inne spojrzenie Skłodowską, bardziej ze strony prywatnej. Jaką była matką? Co odziedziczyły po niej jej córki? Jakie je łączyły więzi? Czy praca naukowca wypływała na relacje matka-córki? To mnie niezmiernie ciekawi.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wpadła mi w oko jedna pozycja, ale w trzech tytułach, w związku z tym wymienię książki w kolejności chronologicznej, licząc, że albo uda mi się zgarnąć całą Trylogię rzymską, albo choć jeden, dwa tomy, bym trzeci mogła dokupić :)
    Trylogia rzymska Miki Waltari'ego kolejno
    Tajemnice królestwa
    Rzymianin Minutus
    Mój syn Juliusz

    A dlaczego akurat to? Lubię powieści historyczne. Czytałam inne książki tego autora i nie mam wątpliwości, że jest to coś dla mnie. Starożytny Rzym pociągał mnie już od dzieciństwa i choć moje związki z historią ograniczają się głównie do beletrystyki, to i tak bardzo ją lubię. Ponadto mam większe zaufanie do książek, które swą premierę miały dawniej, w zdecydowanie mniej komercyjnych czasach. Odnoszę wrażenie, że dziś byle grafoman może coś naskrobać i ma takie same szanse na sukces, to pisarze bardzo zdolni. Wszystko zależy od umiejętnie przeprowadzonego marketingu. Jest to nieco smutne i spowodowała moją ogromną niechęć do książek młodszych ode mnie. Podchodzę do takich z wielką nieufnością. Dlatego zdecydowałam się na coś, co swą premierę miało w 1959 roku.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam : )
    Przedstawiam moje 3 typy:

    1. Demony. Pokusa - Uwielbiam walkę między dobrem i złem. Szczególnie, jeśli jest ona ukazana w gatunku fantastyki. Uwielbiam książki w tej tematyce. Szczególnie, że o tej słyszałam same pozytywne opinie C;

    2. Pocałunek anioła (Pocałunek anioła 1) - Po raz kolejny - walka dobra ze złem. I po raz kolejny - słyszałam same pozytywne opinie o tej pozycji. Zawsze miałam nadzieję, że kiedyś wpadnie w moje łapki i teraz nadarzyła mi się w sumie taka okazja : )

    3. Egzorcysta - Kolejny gatunek, który uwielbiam. Chyba po prostu kręcą mnie książki, w których coś się dzieje.

    Pozdrawiam!
    Iwi ; D (http://naszksiazkowir.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Książki, które bardzo odpowiadają mi tematycznie to:
    1."Demony. Pokusa"-Lisa Desrochers.
    Dlaczego akurat ta pozycja znalazła się na pierwszym miejscu? No cóż... myślę, że ta odpowiedź jest dość prosta. Uwielbiam książki w których jest poruszony wątek nieba i piekła, miłości, a przede wszystkim bitwy dobra ze złem.
    2."MISSja SURVIVAL"-Libba Bray.
    Libba jest moją ulubioną pisarką, a każda jej książka to fenomen.Nie spotkałam się z drugim pisarzem, który umiałby tak doskonale opisywać. Opisy pani Bray są bardzo szczegółowe i barwne. Akcja nigdy nie przynudza, zawsze książki Libby są napisane perfekcyjnie i oddają klimat.
    3."Pani na Czachticach"-Nižnánsky, Jožo.
    Od zawsze interesowała mnie historia, już wcześniej słyszałam o Elżbiecie Batory w młodzieżowej trylogii "Wojna Czarownic". Niestety wtedy nie miałam pojęcia, iż taka osoba mogła istnieć. Myślałam, że był to jedynie wymysł autorki na potrzeby książki, jednak myliłam się. Chciałabym przeczytać tę pozycję by zaspokoić ciekawość o tej postaci, poznać nieco lepiej jej... życie, czyny? Chciałabym poznać bliżej historię tej kobiety.

    Serdecznie pozdrawiam i całuję,
    Mademoiselle Diana
    + zapraszam na:http://naszksiazkowir.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
  11. Książki, które mnie interesują :
    1. "Syrena" - Tricia Rayburn
    Cały czas mamy do czynienia z wampirami, aniołami, czarownicami, a o syrenach mało kto pamięta. Jako dziecko uwielbiałam przygody czerwonowłosej Arielki, a gdy byłam ciut starsza z rodzeństwem oglądałam H20. Muszę przyznać, iż wątek syren zaciekawił mnie, a jak dotąd mało o nich słychać. Syreny występują w mitologii i kojarzone są częściej ze złymi kobietami, a ja o takich demonicznych wcieleniach uwielbiam czytać, dlatego ciekawi mnie czy książka pani Rayburn będzie bardziej o Arielce, czy też syrence, która kusi mężczyzn, no a później... ich zabija :D

    2. "Demony. Pokusa" - Lisa Desrochers

    Są tysiące różnych książek, a ja akurat wybrałam tą. Dlaczego? A dlatego, że demony, to według mnie bardzo interesujące istoty. Niby złe, a jak się je dokładnie pozna to okazuje się, że i one mają uczucia.
    No i oczywiście z demonami nigdy nie można się nudzić. Wiadomo, że z nimi jest zawsze pełno zabawy i przygód.

    3. "Mroczny sekret" Libby Bray
    Akcja toczy się w latach, które uwielbiam. Wiktoriańska epoka... marzę o tym, by choć na jeden dzień się do niej przenieść i myślę, że dzięki książce będę miała taką okazję. Niestety od pani od historii się dużo o tym czasach nie dowiem i nie poczuję ich magii, więc może Libba Bray da mi takie "korepetycje" :)



    OdpowiedzUsuń
  12. 1. Głębia - Tricia Rayburn
    2. Zatruty tron - Celine Kiernan
    3. Bratnie dusze - Elizabeth Chandler

    Dlaczego? Uwielbiam książki fantastyczne - głównie od wydawnictwa Dolnośląskiego. To wydawnictwo wydaje książki jedne z moich ulubionych. Także dzięki temu wydawnictwu poznałam swoje ulubione serię. Dziękuję im za to. Na pewno chciałabym poznać wymienione książki, dlatego że nr. 1 & 3 to następne części znakomitych serii, ale nie miałam szans ich dokończyć...

    Pozdrawiam,
    Sophie Carmen.

    OdpowiedzUsuń
  13. 1. 1001 filmów, które musisz zobaczyć
    2. Stan wojenny - stan codzienny. 101 ważnych spraw
    3. Wieczna księżniczka

    Pierwsza, bo od dawna marzyło mi się mieć pod ręką takie zestawienie największych klasyków filmowych - zwłaszcza że czytając mnóstwo książek nie zawsze ma się czas na poznawanie kina, muzyki, teatru czy innych elementów kultury w takim stopniu, w jakim by się chciało, a skoro i tak nie odkryjemy wszystkiego, dobrze jest kojarzyć przynajmniej to, co najważniejsze :)

    Druga ze względu na moje zainteresowanie literaturą faktu i historią, czyli opisami tego, co nas otacza i ma bezpośredni wpływ na nasze życie bez względu na to, czy tego chcemy i czy cokolwiek wiemy na ten temat. Dodatkowo książka jest albumem, a który czytelnik nie jest wzrokowcem? :) Ważne i ciekawe fotografie nie tylko przyciągają wzrok, ale też dają do myślenia.

    Z trzecią wiąże się krótka historia. Bardzo chciałam przeczytać jedną z książek pani Gregory, bo sporo słyszałam o jej literackim talencie. Na pierwsze spotkanie z twórczością tej pani wybrałam "Kochanice króla", bo kilka lat wcześniej widziałam film wyprodukowany na podstawie właśnie tej powieści. Nie wiedziałam tylko, że jest ona drugą częścią Cyklu Tudorowskiego, a że bardzo nie lubię poznawać ciekawych opowieści od środka, postanowiłam już po czasie nadrobić zaległości związane z pierwszą częścią. Teraz muszę tylko ją dorwać :)

    PS. Zorganizowałaś świetne konkursy, dzięki! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. 1.Mariah Mundi i szkatuła Midasa
    Wiktoriańska Anglia. To tylko dwa słowa , ale po przeczytaniu ich wiedziałam że chcę mieć tę książkę. Uwielbiam lektury, których czas akcji rozgrywa się w XIX wieku lub coś koło tego.Jeśli jakimś cudem uda mi się ją zdobyć, będę przeszczęśliwa :)

    2.Zabójstwo Rogera Ackroyda
    3.Zerwane zaręczyny
    Pozostałe dwie książki są autorstwa Agaty Christie, która jest królową kryminału i dlatego każdą jej książkę czytam z zapartym tchem głowiąc się nad rozwiązaniem zagadki razem z głównym bohaterem.Tych dwóch arcydzieł jeszcze nią miałam okazji przeczytać , więc zobaczymy co czas pokaże :)

    Pozdrawiam Klaudia Stasiewicz.
    PS. Świetne konkursy !

    OdpowiedzUsuń
  15. Książki, które najbardziej chciałabym przeczytać to:
    1. "Neuromancer" William Gibson - czytałam ją jakieś 12 lat temu - zrobiła na mnie wtedy olbrzymie wrażenie i chciałabym ją przeczytać ponownie by sprawdzić czy odbiór będzie podobny, zwłaszcza że mam już na półce większość książek Gibsona w tych właśnie wydaniach (których szata graficzna strasznie mi się podoba) i niezwykle odpowiada mi styl tego autora , a do tego "Neuromancer" ładnie by z nimi wyglądał :)
    2. "Mona Liza Turbo" William Gibson - bo oprócz "Neuromancera" to już jedyna książka Gibsona (z tych wydanych w Polsce przez Grupę Publicat) której mi brakuje do kolekcji.
    3. "Kościotrzep" Cherie Priest - nigdy wcześniej nie słyszałam o tej książce, ale wpadła mi w oko w trakcie przeglądania oferty Wydawnictwa. Okładka, opis i tytuł zaintrygowały mnie do tego stopnia, że pewnie nawet jak nie wygram, to prędzej czy później ją przeczytam.

    Pozdrawiam
    Darth_Morrigan

    OdpowiedzUsuń
  16. Najbardziej chciałabym przeczytać:
    1. Sarah Bower "Grzechy rodu Borgiów" - bardzo lubię książki historyczne, a Borgiowie to bardzo znany i wpływowy ród, który na pewno nie jedno kryje. Ciekawa jestem jakie ich grzechy wyciągnęła na światło dzienne autorka :)
    2. Doonna Wolfoolk Cross "Papieżyca Joanna" - intryguje mnie czy ta kobieta istniała naprawdę czy nie i jakim cudem kobiecie udało się zostać papieżem?!!
    3. Lisa Desrochers "Demony. Grzech pierworodny" (Demony 2) - ponieważ oprócz książek historycznych lubię także czytać fantastykę, zwłaszcza lekką i przyjemną. Czytałam pierwszy tom przygód Luca i Frannie i ciekawa jestem jak potoczą się ich dalsze losy.

    Pozdrawiam :) Luniaczek

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniały konkurs :) chętnie spróbuję swoich sił.

    1. "Mroczny sekret" Libba Bray
    2. "Zbuntowane anioły" Libba Bray
    Wiele powodów przemawia za tą serią.
    Gdy byłam młodsza, wierzyłam w istnienie sił nadprzyrodzonych. Miałam taki czas, gdy interesowało mnie zagadnienie telekinezy, zastanawiało mnie też wszelkiego rodzaju kontrolowanie sił przyrody. Myślę, że w dużej mierze przyczynił się do tego Harry Potter, grunt że to naprawdę interesujący mnie temat. Do tej pory coś mi z tego zostało, kto wie, może magia istnieje... Wielką sympatią darzę książki wiążące świat fantastyczny z tym realnym. Również seria Libby Bray zainteresowała mnie na pierwszy rzut oka i sprawiła, że chętnie widziałabym ją na mojej półce :)
    Gdybym miała wybierać czasy, w których chciałabym żyć, z pewnością byłaby to epoka wiktoriańska. Książki, które kiedyś czytałam przybliżyły mi nieco te lata, obyczaje w nich panujące. Nie wiem dlaczego, ale sympatię wzbudza każda książka, której akcja dzieje się w tych czasach. Szukam każdej okazji, która pozwoliłaby mi zatracić się w tym niezwykłym, intrygującym świecie, oderwać się od szarej rzeczywistości... Niestety, rzadko mogę sobie na to pozwolić.
    Poza tym, kojarzy mi się z "Małą Księżniczką" - książką, którą w dzieciństwie uwielbiałam i wciąż darzę ogromnym sentymentem :)

    3. "W otchłani" Beth Revis
    Zawsze stroniłam od science fiction. Nie wiem dlaczego, sądziłam że ta tematyka nigdy nie przypadnie mi do gustu. O dziwo, zmieniłam zdanie, a przyczyniło się do tego kilka książek. To jednak wciąż za mało :) "W otchłani" już kiedyś przyciągnęła moją uwagę, jednak nie miałam szansy, by ją kupić, nad czym ubolewam. Piękna, romantyczna i magiczna zarazem okładka, szalenie intrygujący opis... Nie bez znaczenia jest ilość pozytywnych recenzji, na jakie się natknęłam. To wszystko jedynie wzmaga mój apetyt i pozostawia mnie z uczuciem niezaspokojonego czytelniczego głodu ;)

    banner wkleję na bloga nostalgia-stron.blgospot.com w zakładce konkursy.
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Seria Libby Bray jest doskonałym wyborem ;). Sama ją czytałam i strasznie mi się spodobała. Dla mnie to jedna z tych książek do których można wrócić za jakiś czas i nigdy się nie znudzą. Jak będziesz czytała to 'pozdrów' Kartika :)

      Usuń
  18. 1. "Przewodnik po sadze Zmierzch" Stephenie Meyer
    Uwielbiam serię "Zmierzch" i nie wyobrażam sobie, żeby nie zapoznać się z tą książką:)
    2. "Mroczna toń" Tricia Rayburn
    Czytałam 2 pierwsze części i są świetnie. Teraz chcę się dowiedzieć kogo wybierze Vanessa :)
    3. "Mariah Mundi i szkatuła Midasa" Graham Peter Taylor
    Wiele słyszałam dobrego o tej książce i chętnie bym się z nią zapoznała :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Anna Matthyaschk3 sierpnia 2013 16:57

    Witam.
    Chętnie przeczytałabym:
    1. Córka carycy - co może być lepszego od zgłębienia życia dynastii Romanowów? Od dawna historia tej rodziny jest owiana tajemnicą zarówno pod względem pojawienia się w ich posiadłości tajemniczego i bardzo możliwe, że zdradzieckiego Rasputina oraz kwestii przeżycia najmłodszej córki cara - Anastazji. Facynujący wydaje się fakt iż gdzieś pośród nas mogą żyć potomkowie kiedyś tak potężnego rodu. Bardzo chętnie dowiedziałabym się więcej o tej rodzinie oraz nie bez znaczenia jest , że lubię twórczość Pani Carolly. Czytałam "Tajemny dziennik Marii Antoniny" oraz "Sekretne życie Józefiny" i niezywkle mi te dwie pozycje przypadły do gustu.
    2.Mroczny Sekret - magia w czasach wiktoriańskich. Samo to zdanie wzbudza we mnie dreszczyk emocji :).
    3.Wyższe sfery. Życie Grace Kelly - bardzo fascynuje mnie postać tej pięknej aktorki i żony księcia Monako. Od czasu pojawienia się jej w rodzinie rządzącej tym malutkim ale uroczym i bogatym państwie nikt z nich nie miał potem szczęścia w miłości. Warto by było poznać choć rąbek życia wyższych sfer.

    OdpowiedzUsuń
  20. Może ja też sie zgłoszę:

    1. Wład Palownik. Prawdziwa historia Drakuli - ponieważ jestem totalnie zwariowana na punkcie Włada. Czytam wszystko co jest z nim związane i uwielbiam przeróżne wymyślne historie odnośnie jego osoby.

    2. Matylda Savitch - lubię książki, które niosą ze sobą coś świeżego i wprowadzają w inny świat. Ta pozycja zapowiada się fantastycznie i już od dawna mam nadzieje na nią trafić.

    3. W otchłani - nowy motyw, nowa przestrzeń, w końcu coś nowego. Wszędzie dookoła słyszę, że ta lektura to dno, a a chcę sama wyrobić sobie zdanie na jej temat.

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  21. 1001 filmów, które musisz zobaczyć.
    1001 miejsc, które musisz zobaczyć.
    1001 Albumów muzycznych. Historia muzyki rozrywkowej.

    Z powyższych pozycji można łatwo zgadnąć czym się interesuję. Kino, podróże i muzyka. Nie mogłam tych książek znaleźć w bibliotece, a od dawna królują w czołówce moich książek do przeczytania i do kupienie. Niestety fundusz mi się wyczerpał i trafiłam na ten konkurs. 1001 filmów idealnie by się nadawało na długie wieczory filmowe ze znajomymi, może znajdę tam parę ciekawych propozycji. 1001 miejsc to według mnie dobry pomysł na fajne wakacje. Poszukałabym tam pomysłów na rok 2014. 1001 albumów muzycznych mówi samo za siebie. Od niedawna mam coś takiego jak chęć poszerzania horyzontów i nie wybrzydzam, więc korzystam z tego stanu póki jest, czytając różne książki, słuchając różnej muzyki itp.
    Mam nadzieję na wygraną, jak wszyscy zresztą. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. 1001 miejsc, które musisz zobaczyć – nie znam osoby, która otwarcie by się przyznała, że nie lubi podróżować. Ja je uwielbiam i to nie tylko te, w których wydaje się dużo pieniędzy by nocować w drogich hotelach, a te które często są poznawaniem bocznych uliczek, kultury, języka, a przede wszystkim ludzi z danego kraju. Przed każdą wycieczką, obojętnie czy w Polskę, czy za granicę szukam wyjątkowych miejsc, które mogłabym zobaczyć, sprawdzam czy w danych dniach nie odbywa się jakieś święto, które jest celebrowane zarówno na ulicach, jak i w czterech ścianach własnego domu. Lubię poznawać dane państwo od podszewki i jest tyle miejsc, które chciałabym zwiedzić, że na wszystkich palcach tego zliczyć nie mogę. Od jakiegoś czasu zaczęłam zbierać przewodniki, tak przewodniki, w których się zaczytuję i poznaję dane państwo z własnej kanapy. I wyobrażam sobie jak mogłoby wyglądać to miejsce nie w książce, a przez mój prywatny obiektyw aparatu. Jednak dzięki poznawaniu świata przez przewodniki, a także polecenia danych miejsc, restauracji przez osoby, które były w danym kraju lub na co dzień tam mieszkają jest bezcenne. Jak pisałam sama często zbaczam z dobrze znanych szlaków by odkryć coś nowego, coś wspaniałego, a jednocześnie realizuję swój narzucony z góry program wycieczki po miejscach, które muszę zobaczyć, które wcześniej wyselekcjonowałam na podstawie opinii innych ludzi i książek. Dlatego właśnie chciałabym wiedzieć, jakie miejsca zostały wyselekcjonowane przez zespół autorów z całego świata i jak wiele miejsc powinnam zwiedzić, zarówno osobiście, jak i duchowo z palcem po mapie. Przechodziłam koło tej książki wielokrotnie i wiem, że za długo na mojej półce z innymi przewodnikami by nie stała, bo ciągle bym coś w niej doczytywała, a pewnie jakbym ją w końcu przeczytała to zaczęła od nowa odkrywać świat.

    Księga jogi autorstwa Christiny Brown – od jakiegoś czasu ćwiczę jogę, przez długi okres nie było to zbyt regularne, teraz w wakacje raz w tygodniu znajduję czas by wyjść i odkryć trochę inny świat. Na tych zajęciach zawsze się wyciszam, relaksuję i zdobywam motywację do przesuwania gór. Nie wiem dlaczego i jak to działa, ale ten power, który uzyskuję po zajęciach jest niesamowity. Zaczęłam także ćwiczyć jogę rano po przebudzeniu, tylko pięć minut, ale zawsze od rana moje ciało jest rozruszane i pobudzone do pracy. Niestety, nie zapamiętuję wszystkich ciekawych ćwiczeń z zajęć – a chciałabym. Jeśli coś pamiętam to w domu staram się to utrwalać, jednak czasami nie pamiętam czy daną pozycję wykonuję dobrze. Patrząc na wymienioną książkę, wiem, że miałabym codziennego towarzysza porannych ćwiczeń, dzięki któremu patrząc na zdjęcia mogłabym mniej więcej poprawiać moją postawę i dalej, jeszcze mocniej przesuwać te góry, z którymi spotykamy się codziennie.

    Łowcy głów autorstwa Jo Nesbo – o tym autorze słyszałam już od bardzo dawna i jakoś nigdy nie mogliśmy się spotkać, gdy już szłam do księgarni kupić określoną książkę, akurat była wyprzedana i w ten sposób trochę się mijaliśmy, a szkoda, bo bardzo lubię kryminały. Wierzę, że umiliłby mi wakacyjny wieczór, albo dwa, bo coś podejrzewam, że jak zacznę czytać tę książkę to szybko jej nie zostawię. Od jakiegoś czasu polecano mi bym się zagłębiła w twórczość tego autora, dlaczego więc teraz nie byłaby teraz dobra chwila na rozpoczęcie przygody z Panem Nesbo? :)

    Pozdrawiam serdecznie,
    Callamelli
    callamelli@gmail.com

    PS – Zapomniałam napisać w komentarzu dotyczącym konkursu nr 1 – baner na bloga wstawię w najbliższej notce :)

    OdpowiedzUsuń
  23. sleć jeszczezgłaszam się, zadanie konkursowe muszę przemysleć jeszcze. Baner konkursowy obu konkursów na http://jezyna122.blogspot.com/ pozdrawiam pyzikenator@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Zgłaszam się! :)
    alilithk@gmail.com
    banerek: http://ineedaread.blogspot.com/p/konkursy.html
    i odpowiedź:

    1.” Łowcy głów”- Jo Nesbo
    Podczas jednej z Nocy Kina trafiłam na seans filmu na podstawie tej książki.
    Poszłam na niego tylko dlatego, że spodobał mi się tytuł, jeszcze w tedy nie słyszałam o Jo Nesbo.
    Jednak ta historia opowiedziana spodobała mi się tak bardzo, że cały seans przesiedziałam ze „szczęką na podłodze” a kiedy film się skończył od razu pobiegłam do Empiku, udało mi się tam pochłonąć ze dwa rozdziały jednak nie miałam i nie mam możliwości zakupu :/
    Strasznie nad tym ubolewam bo jak do tej pory jestem zachwycona!

    2.” Pani na Czachticach”- Jožo Nižnánsky
    Nie przepadam za literaturą historyczną, jednak uważam, że w każdym gatunku znajdują się perełki które przypadną mi do gustu.
    Czuję, że to jest właśnie taka perła.
    Fascynują mnie problemy psychiczne i to jak bardzo bezradny jest przy nich człowiek.
    Uwielbiam horrory i thrillery, w moim odczuciu ta książka jest dobrym horrorem który wydarzył się naprawdę a te oparte na prawdzie są najbardziej przerażające.

    3.” Wład Palownik. Prawdziwa historia Drakuli”- C.C. Humphreys
    Nie umiem się przekonać do współczesnych wampirów: pożądających ludzi, świecących w ciemności, flegmatycznych i bez wyrazu.
    Wychowałam się na historii hrabiego Drakuli, jest dla mnie wzorem „wampira idealnego”, ideału do którego tak daleko współczesnym wampirzym „idolom nastolatek”.
    Chętnie poznam historię człowieka, który stał się jego pierwowzorem.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak dobrze, że wcześniej wróciłem z wyjazdu i mam jeszcze czas by się zgłosić do konkursu. ;)
    Wybór łatwy nie jest bo w oko wpadło mi więcej niż tylko 3 książki. Ale po wielkich bólach decyzja padła na:
    1. MammaMia. Prawdziwa kuchnia włoska.
    2. Versace - d. Ball
    3. Borgowie - R. Gervaso

    A teraz dlaczego akurat te tytuły. Jak wiesz ostatnimi czasy jestem ześwirowany na wszystko co związane z Włochami. Cały mój świat ostatnio to Włochy, Włochy, włochy i jeszcze raz Włochy. Dlatego gdy tylko dowiedziałem się o konkursie i zobaczyłem, że jest możliwość wygrania kilku książek o tematyce włoskiej po prostu musiałem się zgłosić do konkursu.
    1. wybieram bo kuchnia to mój żywioł. Uwielbiam mieszać, doprawiać, dusić, smażyć, gotować itd. A kuchnia włoska jest moją ulubioną - zupełnie nie wiem dlaczego ;P Fajnie byłoby poznać kilka nowych przepisów.
    2. Historię Gianni'ego Versace znam od podstawówki. Dla mnie jego osoba to w pewnym sensie ikona Włoch. Dlatego chętnie zobaczyłbym co nowego pani Ball dowiedziała się o jego życiu i o samej śmierci.
    3. Tego wyboru chyba nie muszę tłumaczyć. Borgowie w tak wyraźny sposób odcisnęli się w historii Włoch (mimo, że sami włochami nie byli), że dla italofila nie znać ich historii to wstyd.

    Ok. Czekam na wyniki i trzymam mocno kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  26. Dodaje swoje propozycje :)
    1. Pani Fortuny - G. Masterton
    2. Szachy dla dzieci - Fernandes
    3. SS. historia pisana na nowo- A. Weale

    argumentacja-
    1. Zawsze usiłowałam zbić choć mini fortunę, nijak mi się to nie udawało :) zawsze było od niej daleko, to może ja się dokształcę jak to się robi, żeby w końcu spokojnie w nocy spać :)) i na dodatek zrelaksuję się przy dobrej powieści
    2. Moje dziecko zdecydowanie ma swoje zasady gry w szachy. Każda negacja jego ruchu kończy się na wykładzie - że przecież on ma rację !! książka ta jest świetnie ilustrowana i napisana bardzo przystępnymi zdaniami i naprawdę młody czytelnik da sobie z nią radę. Może wtedy zacznę choć raz mieć rację ??
    3.To już pasje mojego męża. Wszystko co związane z II wojną światową powoduje,że mu się oczy świecą :)) SS, artyleria, czołgi samoloty ..itd. to jego konik z którego powodu właściwie nie ma mozliwości dopchać czegoś na półki :))

    Pozdrawiam serdecznie i życzę wiele uroczystości urodzinowych !! pyzikenator@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Katarzyna Sternalska
    nick: eyesOFsoul
    e-mail: eyesOFsoul90@gmail.com
    blog: Recenzencki
    baner: http://recenzencki.wordpress.com/konkursy/

    Wybrane książki:
    1. Na haju do raju, J. Maarten Troost (wydawnictwo Dolnośląskie)

    Gdyby mnie ktoś wpuścił w zakamarki Wydawnictwa PUBLICAT S.A. pewnie godzinami chodziłabym i szukała, czegoś co wpadłoby mi w oko. W szczególności, że mam trochę nierealne wyobrażenie o wydawnictwie (takie wręcz nastoletnie) - że Wydawnictwo to taki wielki zamek, z wieloma komnatami, a w każdej komnacie jest mnóstwo książek poukładanych alfabetycznie... i kiedy ktoś chce np. książkę "Na haju do raju" - to człowiek w czarnej pelerynie zabiera takiego klienta do jednego pokoju, odszyfrowuje komnatę... a tam przed oczyma można zobaczyć stosy książek.
    "Na haju do raju" wybrałam właśnie dlatego, by trochę oderwać się od rzeczywistości. By dalej móc snuć fantazje o wydawnictwie. Rozmyślać... co tym razem człowiek w czarnej pelerynie wyślę biednej ejesce.

    2. Intruz, Meyer Stephenie (Wydawnictwo Dolnośląskie) zależy mi niezmiernie na okładce filmowej (indeks bodajże 12724741)

    Dlaczego okładka filmowa? Ponieważ chłopak zabrał mnie na ekranizację tej książki. Ekranizacja wypadła w skali do 10 na taką szóstkę. A szóstka to w sumie bardzo mocna ocena, jak na ekranizację powieści. Dlatego chciałabym się przekonać, że książka jest lepsza. I autor tego bloga ma szansę dać mi taką możliwość.

    3. Niespodziewany gość, Christie Agatha (Wydawnictwo Dolnośląskie) III numer wydania.

    Agatha Christie jest dla mnie niedoścignionym wzorem, jeśli chodzi o kryminały. Sama próbuję swego czasu coś pisać... Lecz wychodzi mi to niestety słabo. Wiele książek Agathy Christie czytałam. I znów... ani jednej nie mam w domu. A tej ani nie czytałam, ani nie mam. Więc dlatego dołącza ona do mojej wymarzonej trójcy w te wakacje.

    Pozdrawiam serdecznie i chłodno w te upalne dni!

    OdpowiedzUsuń
  28. Moje typy to:
    1. "Psychoza" - Robert Bloch
    Znalazłam recenzję tej książki na jednym z blogów i naprawdę mnie zachwyciła. Zakochałam się w tym mrocznym horrorze od pierwszego zdania opisu. Klimat grozy, a do tego jeszcze wątek kryminalny! Coś wspaniałego. Bohater wydaje mi się bardzo ciekawą postacią, nieporadny mężczyzna, samotny. Czy byłby w stanie zamordować? Strasznie chciałabym się tego dowiedzieć. Wejść w psychikę tego pseudo zbrodniarza i odkryć sekret "Psychozy". Ta książka ma potencjał.

    2. "Co zrbisz, gdy umrę?" - Nicci French
    Kolejna powieść kryminalna. No ale, cóż zrobić, kiedy ostatnimi czasy właśnie ten klimat mnie przyciąga. Na półkach bibliotek szukam takiej tematyki. Ta książka opowiada o młodej kobiecie, która straciła męża. Zakochana strasznie przeżyła ten wypadek. Jednak ... mąż najwidoczniej nie był z nią szczery, nie był taki niewinny. Co wyniknie ze śledztwa dziewczyny? Bardzo ciekawa pozycja, którą chciałabym mieć w mojej biblioteczce. Okładka dodatkowo przyciąga wzrok.

    3. "Godziny strachu" - Nicci French
    Pan French słynie z dobrych kryminałów, a więc kolejnym moim typem będzie właśnie jego książka (powyższa również była jego autorstwa, ale co zrobić, jeśli wpadła mi w oko ;)). Tym razem mamy do czynienia z porwaniem, zaginięciem, nie wiemy tak napradę czym. Wiemy jedynie, że córki Niny Landry nie ma w domu. Matka szuka tropów zbrodni, stara się sprowadzić dziecko do domu. Czy jej się to uda? Na końcu tej mojej upragnionej powieści czeka odpowiedź.

    Pozrawiam autorkę bloga, Daria Szafran ;)

    Podaję mój adres emailowy, na wypadek (szczęśliwy), jeśliby to do mnie trafiła nagroda (choć jedna ;pp) ---> daria24095@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  29. 1) "Pani na Czachticach" Nižnánsky, Jožo
    2) "Wład Polownik" - Humphreys, C.C.
    3) "Papieżyca Joanna" - Cross, Donna Woolfolk

    Uzasadnienie wyboru tych książek to dla mnie wyzwanie nie lada
    Lecz mam cichą nadzieję, że moja wypowiedź się nada.

    "Panią na Czachticach" chciałabym tylko dla siebie -
    Od dawna myśl o niej po głowie mi kolebie.
    Postać okrutnej Elżbiety od lat mnie fascynuje
    I na kartach historii nie raz ją odnajduję.
    W grach i filmach zwykle jako wampir się przedstawia.
    Lecz jaka naprawdę była? To mnie zastanawia.

    "Włada Palownika" podarowałabym mej siostrze,
    Bo lubi jak przerażenie przebija ją niczym ostrze.
    Poza tym choruje i to bardzo strasznie,
    Choć nie wiem czy ciążę nazwać mogę tak właśnie.
    Książka ta umiliłaby jej pobyt w szpitalu
    I nawet o "pseudoobiady" nie miałaby (chyba) żalu.

    "Papieżyca Joanna" to prezent dla mej mamy,
    Za to, że na nerwach jej nie raz z bratem gramy.
    Kocha ona historię, szczególnie z religią w temacie,
    Więc papieżyca Joanna będzie w Jej klimacie.
    Przecież Joaśka wierzyła - wierzyła na mur, beton!
    Szkoda że tak ją skrzywdzono za zwykłe bycie kobietą...

    Na koniec podsumuję króciutko swój niby wiersz:
    Gdybym wygrała, uszczęśliwiłabyś 5 osób, wiesz? :)

    E-mail: alcia1993@op.pl
    Bannerek za chwilkę umieszczę u siebie, w zakładce "Konkursy".
    Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam czytać i z przyjemnością przemierzyłam bezkres wydawniczych propozycji, by wybrać (tylko, ech...) trzy.
    Prezentację czas zacząć:

    Po pierwsze primo: chętnie przeczytałabym "Miasto śniących książek", gdyż... No cóż, nie będę ściemniać, że dla syna, kuzyna, młodszej siostry (choć i ona pewnie z niej skorzysta), czy dzieci sąsiada. Otóż przyznaję uczciwie, że dorosłą będąc, czytuję też czasem literaturę mego statecznego wieku niegodną, bo nieco fantastyczną. A ta książeczka jest jedną z takich właśnie, które wstydzę się w bibliotece wypożyczyć, a bardzo chciałabym przeczytać... Zatem ze względu na mój szacowny wiek wznoszę pokornie swą prośbę.

    Po drugie secundo: bardzo chciałabym przeczytać "Egipcjanica Shinue", a raczej dokończyć czytanie. Jestem po lekturze tomu pierwszego, gdyż drugiego "nie odnaleziono" i już od jakichś dwóch lat trwam w zawieszeniu, nie wiedząc co to się działo po powrocie bohatera w rodzinne strony i czy utarł jak należy uszu komu trzeba... Zatem mściwość, żądza zemsty i ciekawość niezaspokojona mną targają.

    Po trzecie tertio (czy jak mu tam): zostałam zaintrygowana okładką "Czym zadziwi strefa kiwi". Nie żeby estetyka kolorowego fotka mnie tak urzekła - urzekł mnie pan na owej okładce: egzotyczny i przystojny tambylec, którego oczu wytrzeszcz sugeruje takie dziwy, że nawet on - tambylec z krwi i kości - przez lata się z nimi nie oswoił i nieodmiennie podziwia. Tu afekt, jakim darzę egzotykę, przystojnych panów i dziwy świata, przemawiają za tą właśnie książeczką.

    Reasumując: jestem stara, ciekawska, mściwa i kochliwa. Za lat kilka zacznę wyglądać przez okno i przeganiać młodzież z ławeczki pod domem, zrzędząc przy tym okropnie. Miej litość, ocal tę młodzież - jak się książkami zajmę, to daruję im ławeczkę. Mam nadzieję, że moje przywary nie będą przyczyną dyskryminacji w niniejszym konkursie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. zgłaszam się!
    moja lista z wydawnictwa publicat jest... zróżnicowana :)
    1. Życie jest za krótkie na siekanie cebuli.
    ~a dlaczego? dlatego, że kocham czytać i gotować. kocham inspirować się potrawami z książek kucharskich i zmieniać je po swojemu. kocham szybkie, efektowne dania. a połączenie czytania i gotowania wydaje się połączeniem idealnym!
    2. Pierwszy śniego- Jo Nesbo
    ~bo zakochałam się w kryminałach tak samo jak będąc dzieckiem w Harrym Potterze. tej książki nie mogę dostać w żadnej pobliskiej bibliotece- dlatego tak chciałabym mieć ją u siebie!!!
    3. Ulica rajskich dziewic- Barbara Wood
    ~bo ostatnio szaleję na punkcie książek o tematyce arabskiej. po prostu- pociąga mnie naiwność kobiet z odmiennych kultur oraz ich orientalno-religijne zasady.
    ~~~
    także u mnie typowy misz masz. troche tragedii, troche strachu, a troche kury domowej. typowa baba ze mnie :)
    faxcooks@gmail.com
    banerek: www.cookplease.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. Dawno, dawno temu... Tak zwykle zaczynają się historie, które uwielbiają wszystkie dzieci. Piękne księżniczki, odważni rycerze, wspaniałe królestwa, czegoż można chcieć więcej? Niestety w życiu większości młodych ludzi przychodzi taki moment, gdy to co działo się "dawno, dawno temu" przestaje być ekscytujące. Ja właśnie zaliczam się do takich dzieci.

    Szkoła nigdy nie sprawiała mi trudności. Lubiłam się uczyć właściwie niemal wszystkiego. Niestety, nawet najbardziej ekscytujący przedmiot dużo traci w momencie, gdy wykłada go wyjątkowo nudna osoba... W podstawówce była to szanowna pani dyrektor, która choć wzbudzała ogólny respekt, za nic nie potrafiła zainteresować nas wykładanym przez siebie przedmiotem. Jej lekcje były tak śmiertelnie nudne, że właściwie sensowniej byłoby się przesprać, a w domu wykuć potrzebne informacje.

    W szkole średniej sprawy zdecydowanie się skomplikowały. Kobieta, która miała zarazić mnie miłością do historii, właściwie sama powinna już dawno przejść do historii szkolnictwa. Zapewne z owych zamierzchłych czasów wywodziła się pozycja klasowego pupilka, którego wypatrzyła sobie już na samym początku, by całą resztę uznać za klasową chołotę. Jeśli chodzi o moją skromną osobę, już na początku założyła, że udowodni mi, iż nikt, absolutnie nikt nie jest omnibusem. I nieważne co bym robiła, ile dodatkowych referetów bym przygotowała (zwykle kwestionowała już pierwsze zdanie i nie mogłam dalej referować...), ile godzin się uczyła, pierwszy semestr z trudem wyciągałam na trójkę, przed zakończeniem roku jedynie interwencja mojej wychowawczyni ratowała mnie przed całkowitym zepsuciem mojego świadectwa. Zastanawiasz się jakim cudem tak dużo się ucząc mogłam mieć u niej tak słabe stopnie? Podam przykład, którego nigdy nie zapomnę... Kolejna lekcja historii do której naprawdę solidnie się przygotowalam. Nauczycielka woła mnie do odpowiedzi. Pyta o jakąś wojnę a ja załamuję ręce. Ani jednego skojarzenia, dosłownie pustka w głowie. Jakim cudem po tylu godzinach kucia nie mogę wydukać ani jednego zdania... Po ok 5 min nauczycielka spogląda na mnie ze wzgardą i pyta "A nie przyszło Ci do głowy że takiej wojny w ogóle nie było? Siadaj, pała..." Los uśmiechnął się do mnie dopiero w klasie maturalnej, dając mi nowego nauczyciela, wprawdzie znów szalenie nudnego, lecz przynajmniej przewidywalnego... Edukację historyczną zakończyłam wielkim testem, obejmującym szereg nazwisk, miejscowości, zdobytych ziem, sojuszy... Przygotowywałam się do niego ładnych parę tygodni. Miesiąc później czułam się tak, jakby cała wiedza już uleciała...

    Dlaczego opowiadam o tym wszystkim? Po prostu chciałam Ci wytłumaczyć, co sprawiło, że po latach poczułam się jak skończony historyczny głupek. Długoletnia, koszmarna edukacja sprawiła, że wszystko związane z historią omijałam szerokim łukiem. Dopiero po latach, poniekąd przypadkowo zaczęłam łaskawiej spoglądać na historię. A to właśnie za sprawą fantastycznych książek wydawnictwa Książnica. Medicus, Ostatnia królowa czy Grzechy rodu Borgiów, do których powoli się przymierzam, to książki, dzięki którym historia nabiera dla mnie zupełnie nowego wymiaru. Pochłaniam fascynujące historie, a przy okazji, zupełnie niepostrzeżenie zapamiętuję najróżniejsze historyczne fakty. Książnica stała się moim małym antidotum na historyczne koszmary z przeszłości i dała nadzieję na to, że i ja zacznę swobodnie poruszać się w nieznanych mi dotąd obszarach.

    Już od dawna z zazdrością spoglądam na recenzję książek Philippy Gregory, której niestety póki co nie dane mi było poznać. Znany serial sprawił, że szczególnie pociąga mnie jej seria tudorowska i to właśnie o niej teraz marzę. Jeśli więc chciałabyś przyczynić się do procesu uzupełniania mojej historycznej edukacji, bardzo proszę, byś przychylnie spojrzała na moją skromną lecz jakże cenną listę :-)

    1. Wieczna księżniczka

    2. Kochanice króla

    3. Dwie królowe


    Bardzo dziękuję za czas, jaki poświęciłaś, by poznać moją historię :-)

    OdpowiedzUsuń
  33. 1. "Syrena" - Tricia Rayburn
    2. "Głębia" - Tricia Rayburn
    3. "Mroczna toń" - Tricia Rayburn

    Dlaczego wybrałam akurat te trzy książki? Ponieważ odkąd kilka lat temu pojawiły się zapowiedzi pierwszego tomu tej serii, bardzo chcę ją przeczytać, a niestety nie mogę sobie pozwolić na ich zakup. Trylogia ta jest dla mnie powiewem świeżości wśród całej fali wampirów, wilkołaków, aniołów i demonów, którymi zalewają nas różnorodne wydawnictwa. Nie czytałam nigdy historii o syrenach, ale wydaje mi się, że gdybym miała tylko możliwość, zakochałabym się w nich od pierwszego wejrzenia. Moja odpowiedź może nie jest zbyt oryginalna, ani błyskotliwa, ale coż więcej mogłabym napisać. Trylogia ta po prostu zachęca mnie swoją piękną oprawą graficzną, niebanalną tematyką i całą masą pozytywnych recenzji, które pojawiły się w blogosferze. Byłaby ona miłą odskocznią od powtarzających się schematów i bohaterów, którzy w większości nie są w stanie nas niczym zaskoczyć.

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Zgłaszam się!
    adres e-mail:
    patrycjalewandowska1@vp.pl

    Chciałabym przeczytać:
    1. Mroczny sekret (Magiczny Krąg 1) - Libba Bray.
    Chciałabym przeczytać tą książkę, ponieważ wydaje się być interesująca. Główną bohaterką jest Gemma Doyle, dziewczyna która przeżyła straszną i niebywałą tragedie. Nie będę streszczać fabuły pozycji, bo po co? Przecież to ja chcę przeczytać tę książkę, a nie Ty... Powiem lepiej dlaczego chcę ją przeczytać. Otóż, wyczytałam z różnych recenzji, że lektura jest utrzymana w całkiem ciekawym stylu. Nie dość, że zarys fabuły już na początku mnie zainteresował to do tego słyszałam, że powieść jest: ciekawa, pasjonująca, absorbująca i niezwykle zajmująca. Podobno wyróżnia się od tych zwykłych książek i to dlatego chcę ją przeczytać.

    2. Chciałabym również zapoznać się z wyjątkową książką ,,Magia Avalonu (Skrzydła 2)''. Czytałam poprzedniczkę książki (pierwszą część) i muszę przyznać, że mnie zaskoczyła. Pozycja urzekła mnie swą delikatnością i niewymuszonym stylem, który jest bardzo intrygujący. Chciałabym się całkowicie zanurzyć w moc Laurel i jej skrzydeł. Powieść stanowi idealną rozrywkę, a przy tym nie zajmuje zbyt wiele czasu, co jest dla mnie ogromnym plusem, ponieważ nie dysponuje ogromem wolnych chwil. Aprilynne Pike, autorka tejże serii jest ciekawą pisarką, o dobrym stylu. Cieszę się, że mogłam przeczytać jej książkę, ale mam nadzieję, że nie skończę tylko na niej.

    3. Nie chcę dużo się dużo się rozpisywać, więc przejdę do rzeczy. Następną pozycją jest powieść pt. ,,W otchłani'' autorstwa Beth Revis. Czas akcji lektury to przyszłość, która toczy się na statku kosmicznym. Mnie to już zaskoczyło! Ciekawe co dalej, prawda? Chciałabym się przekonać!
    Okładka jest niesamowita, bardzo przykuwa uwagę. Zachęca do przeczytania pozycji. Nie dość, że ładnie wygląda to jeszcze kusi! Jest ładnie wydana. Mam nadzieję, że ładna okładka to również ciekawa zawartość. Muszę to sprawdzić i liczę na to, że kiedyś mi się uda :)

    Pozdrawiam serdecznie i gratuluje świetnego bloga! Życzę sukcesów w blogowaniu i nie tylko :)
    Patrycja Lewandowska.

    OdpowiedzUsuń
  35. Prawdę mówiąc, interesuje mnie "Kuchnia japońska" Kimiko Barber. Od jakiegoś czasu już staram się opanować podstawy kuchni japońskiej z wykorzystaniem dostępnych w Polsce produktów. Opis wydawcy sugeruje, że autorka książki w łatwy i przystępny sposób uczy gotować po japońsku. Chciałabym się przekonać czy rzeczywiście jest to możliwe, a najlepiej uczyć się od ojczystego mieszkańca Japonii :)

    Jagoda Babalska
    jagoga.b@gmail.com
    http://marzeojaponii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  36. Zgłaszam się! :-)
    Mała Mi
    martaa.wlodarczyk@gmail.com
    Banerek zaraz wstawię.

    1. Philippa Gregory - Biała Królowa
    2. Philippa Gregory - Czerwona Królowa
    3. Philippa Gregory - Władczyni Rzek

    Choć Grupa Wydawnicza Publicat oferuje szeroki wybór doskonałych książek i mogłoby się wydawać, że nie da się wybrać tylko trzech z nich, to ja wcale nie zastanawiałam się długo. Od razu w mojej głowie pojawiły się trzy tytuły. Na swojej półce mam cykl tudorowski Philippy Gregory, a jako miłośniczka historii i studentka angielskiego zarazem, nie wyobrażam sobie, aby nie poznać pozostałych książek tej autorki. Historia Anglii fascynuje mnie nie od dziś, a przepiękne wydanie cyklu 'Wojna kuzynów' sprawia, że moim marzeniem jest mieć tę serię na półce. No a poza tym, nie oszukujmy się - to w końcu Philippa Gregory! Czy mol książkowy, amator historii i student angielskiego w jednym potrzebuje do szczęścia czegoś więcej?!

    OdpowiedzUsuń
  37. Tego, kto mnie zna choć trochę, na pewno nie zdziwi mój wybór: "1001 filmów, które musisz zobaczyć" oraz "1001 albumów muzycznych. Historia muzyki rockowej". Nie zdziwi z dwóch powodów: bo każdy wie, że uwielbiam kino i rockową muzykę oraz listy. Uporządkowane, przemyślane, zorganizowane listy. Rzeczy poukładane w logiczną całość. Od zawsze uwielbiałam takie publikacje - gdy byłam mała, zafascynowana wertowałam moje "1000 niezwykłych miejsc" albo "1000 młodych zwierzaków". Gdyby w moje ręce dostałyby się te książki, to chyba cieszyłabym się jeszcze bardziej, niż wtedy.

    Pierwsza książka jest idealna z dwóch powodów: 1) wspaniale sprawdzi się przy moim odwiecznym problemie "Nie wiem, co obejrzeć", 2) podwoi moją frajdę z oglądania filmów, bo do przyjemności z oglądania dojdzie jeszcze przyjemność z wypełniania listy (a to dla świetna zabawa!). Książka o muzyce sprawiłaby, że moje mgliste plany poznania muzyki od tej drugiej strony (tzn. dowiedzenia się czegoś o muzykach i albumach, a nie tylko słuchanie) wreszcie by się ziściły. Nie zaczęłam jeszcze się wgłębiać w ten świat, bo nie za bardzo ufam "internetom". Książkom natomiast tak.

    I mój trzeci wybór: Jo Nesbo, czyli totalne wyjście z mojej strefy komfortu. Wstyd się przyznać, ale literatury współczesnej dotykam się bardzo, ale to bardzo rzadko... Słyszałam dużo dobrego na temat skandynawskich powieści od mojego autorytetu w sprawach książek, dlatego na początek mojej przygody z literaturą współczesną wybrałam właśnie tego autora. Najbardziej przypadła mi do gustu powieść "Pentagram", chociaż opis jest króciutki.

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo chętnie przeczytałabym:

    1. „Kochanice króla” Gregory Philippa (wydanie z 2010 roku)

    W moim zwyczajnym życiu brak jest intryg, dworskich manier, rywalizacji miażdżącej wszelkie przeszkody…może to i dobrze ;) W książkach szukam jednak odskoczni od rzeczywistości, wciągających historii i dużej dawki emocji. Ta lektura jest więc idealna! Jak wiele może zrobić kobieta, aby zdobyć serce króla…serce i koronę…i to nie byle jakiego króla, ale człowieka, który zmienił dzieje Anglii! Przenieść się w sam środek konfliktów religijnych XVI-wiecznej Europy, wychylając nos zza kotary zajrzeć do królewskiej sypialni, podsłuchać jak wyrachowane intrygi potrafi uknuć siostra przeciw siostrze i te niepojęte dla mnie - współczesnej kobiety - zawiłości dworskiego życia…tak, tak, bardzo chciałabym o tym poczytać, ale czy chcieć oznacza mieć? ;)


    2.„Robert Redford” Michael Feeney Callan

    Obok pasji czytania, drugą moją wielką miłością są filmy, a Robert Redford jak żaden mężczyzna potrafi zaczarować głosem, gestami, uwodzicielskim spojrzeniem, no i tym uśmiechem, ech ;) Na „Zaklinaczu koni” płakałam jak bóbr, choć oglądałam go już dziesiątki razy. Co jest w tym grzecznym blondynie takiego, co przyciąga kobiety? Sama nie wiem, ale z pewnością chciałabym się o nim dowiedzieć więcej, bo przyznam, że niewiele wiem o jego działalności poza-filmowej czy życiu prywatnym. Nie lubię siedzieć na stronach plotkarskich czy czytać kolorowych pisemek z ciekawostkami o gwiazdach, nigdy nie wiadomo czy można dowiedzieć się tam prawdy czy to prowokacyjne bzdury. Nie ma to jak rzetelne źródła informacji, takie jak biografie!


    3. „1001 miejsc, które musisz zobaczyć” Helen Arnold
    W dzisiejszych czasach mówi się, że świat stoi przed nami otworem, można swobodnie zwiedzać każdy zakątek globu, wystarczy wyciągnąć pieniądze z konta i można ruszać…no ale taka jest teoria. W moim przypadku fakty są takie, że nigdy nie byłam za granicą, a zwiedzać mogę tylko w marzeniach. Może kiedyś będę miała na tyle pieniędzy, swobody i odwagi, by rzucić wszystko i nadrobić zaległości ;) Marzę o tym, aby nadszedł taki czas. Dobrze by się było na to już przygotowywać, a zacząć trzeba od wyznaczenia sobie celu, ale gdzie warto pojechać, gdzie widoki zapierają dech w piersiach, gdzie wyruszyć w pierwszej kolejności? Ten album byłby niezastąpioną wskazówką! A dodatkowo piękne zdjęcia umiliłyby mi czas oczekiwania na przygodę życia :)


    Polubiłam i udostępniłam informację o konkursie na facebooku.
    Konkurs świetny - jest pretekst do bardziej szczegółowego zapoznania się z ofertą Wydawnictw :)

    Pozdrawiam
    Edyta Chmura
    edyta.cha@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  39. 1. James Herbert "Dom czarów"
    Powiedzieć, iż uwielbiam horrory to mało. One mnie fascynują. Dobry horror może sprawić, że na długi okres czasu zmienia się moje postrzeganie rzeczywistości, a świat przestaje być takim, jaki był jeszcze przed otwarciem kart książki. Oddziałuje na psychikę, a swoje odbicie może mieć nawet w snach. Po dobrym horrorze oczekuję, że jego chory świat wciągnie mnie w swój czarny odmęt pełen błądzenia na cienkiej linii obłędu i paranoi, nie wypuszczając przez długie godziny pełne nerwowego wsłuchiwania się w powolny ruch wskazówek zegara i niepokojący szum liści za oknem. Kiedy ujrzałam książkę "Dom czarów" od razu pomyślałam, iż może ona sprostać moim oczekiwaniom. Okładka zaintrygowała mnie i sprawiła, że puściłam wodzę fantazji, i zaczęłam zastanawiać się, jakie sekrety skrył na kartach książki jej autor. Chcę się przekonać, czy moje przypuszczenia są słuszne. Chcę doświadczyć na własnej skórze dreszczyku emocji i poczuć na karku stające dęba włoski. Bo przecież wszyscy lubimy się bać, prawda?

    2. Steve Jay Schneider "1001 filmów, które musisz zobaczyć"
    Po moim wcześniejszym wpisie bez trudu można dostrzec, iż jestem fanką książek o tematyce grozy. Nie mniejszą miłością darzę również filmy o tej, tematyce. A będąc zupełnie szczerą, miłością darzę tak naprawdę większość gatunków filmowych. Moją przyszłość chciałabym przynajmniej w pewnym stopniu związać z filmem, dlatego za jeden z moich priorytetów obrałam sobie obejrzenie największych klasyków w historii kina. Nie chciałabym popełnić wielkiej gafy, gdyby pewnego dnia okazało się, że mają czelność tytułować się mianem "kinomaniaka" nie znam jakiegoś wielkiego kinowego hitu. Ta książka może okazać się dla mnie niezbędna, aby nie tylko poznać, ale również zrozumieć i poczuć dogłębnie oglądane przeze mnie dzieła światowej kinematografii. Wiele serwisów filmowych zamieszcza najrozmaitsze analizy filmów oraz ich problematykę, jednak często zamieszczone w nich informacje są jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Wierzę, iż dzięki publikacji "1001 filmów..." dowiem się wielu fascynujących rzeczy, a także odkryję na nowo filmy, które być może znałam(jak mi się wydawało) bardzo dobrze.

    3. Barbara Wood "Ulica rajskich dziewic"
    Po przeczytaniu wspaniałej powieści "Klejnot medyny" z zapartym tchem zaczęłam pochłaniać książki o tematyce Bliskiego Wschodu, Egiptu i innych miejsc, gdzie kobiety są traktowane przez mężczyzn gorzej niż niektóre zwierzęta. Co tam zwierzęta! Koleżanka przytoczyła mi raz ciekawe porównanie: w religii chrześcijańskiej mężczyzna jest wysoko, zaś nieco niżej od niego kobieta. W islamie zaś, na górze stoi mężczyzna, po środku koza, a na samym dole kobieta. Myślę, iż jest to bardzo obrazowe i niezwykle trafne porównanie. Mimo to cały czas nie mogę sobie wyobrazić, jak w XXI wieku można bezkarnie oblewać kwasem, podpalać lub skazywać na śmierć w inny sposób kobiety(często nawet młode dziewczyny albo dzieci!) dlatego, iż padły ofiarą gwałtu! Z każdą przeczytaną książką mam nadzieję, że uzyskam odpowiedź. I z każdą kolejną książką w mojej głowie rodzi się tylko jeszcze więcej pytań. Może i te książki nie sprawią, iż pomogę w czymś tamtym kobietom. Ale dadzą mi większą świadomość problemu. Bo o tę świadomość często chodzi. Człowiekiem nieświadomym łatwo manipulować. Dlatego wiele kobiet islamu godzi się na ten okrutny los . Z braku świadomości. A ja, śledząc na kartach książek ich tragedie, mogę im chociaż współczuć. Bo często w swoim kraju, nie doznają nawet tego współczucia.

    OdpowiedzUsuń