Tytuł: BETA Autor: Rachel Cohn Wydawnictwo: Czarna Owca Strony: 320 Cena okładkowa: 29,90zł |
Ostatnio mam ogromnego pecha, jeżeli chodzi o tytuły młodzieżowe! Są niedopracowane, mało porywające i w ogóle nijakie. Żaden z nich nie sprawił mi ogromu radości z możliwości czytania i chociaż niektóre z nich czytało się szybko i przyjemnie to brakowało tego WOW, które pojawia się przy niektórych tytułach. Tym razem przyszedł czas na BETĘ, po której oczekiwałam wiele z powodu tych wszystkich zachwytów w internecie.
Porywająca i niezapomniana historia o odwadze i miłości w niemoralnym świecie.Elizję stworzono po to, by służyła mieszkańcom Dominium, rajskiej wyspy, na której mieszkają najbogatsi ludzie na Ziemi. Szesnastolatka jest klonem bez emocji, które mogłyby ją odrywać od bycia opiekunką dzieci gubernatora.Kiedy jednak spotyka Tahira, wspaniałego, enigmatycznego młodzieńca, pochodzącego z jednej z najbardziej wpływowych rodzin, niespodziewane emocje zaczynają pojawiać się w jej umyśle. Elizja nie rozumie, co się z nią dzieje, nie wie, jak sobie radzić z czymś, czego nigdy się nie spodziewała.Jeżeli inni dowiedzą się o tym, że Elizja potrafi kochać, czeka ją przerażający los. Ale pożądanie do Tahira jest zbyt silne, by móc je ignorować. Gdy okrutny los ich rozdziela, dziewczyna postanawia uciec, bez względu na koszty!
BETA ma w sobie COŚ. COŚ co do niej przyciąga, co sprawia, że miałam ochotę czytać kolejne strony i sprawdzić czy życie Elizji ulegnie zmianie, czy jednak nie. Do tego zakończenie, którego absolutnie się nie spodziewałam i które rzeczywiście mnie zaskoczyło. Bardzo chętnie sięgnę po kontynuację książki z nadzieją, że autorka tchnie w swoich bohaterów więcej życia i nada im więcej cech indywidualnych. Chociaż podczas lektury nie było tego wielkiego WOW to naprawdę dobrze się bawiłam i odzyskałam wiarę, że niebawem znajdę jakiś tytuł, który powali mnie na łopatki i udowodni, że literatura młodzieżowa jeszcze się nie skończyła :)
Szkoda, że nie ma żadnego przyciągającego uwagę bohatera, bo ja także lubię wyraziste osobowości :D O literaturę młodzieżową możesz być spokojna - świetne powieści nadal powstają, tylko czasami ciężko na nie trafić!
OdpowiedzUsuńPomysł na książkę wydaje mi się świetny już po przeczytaniu opisu, więc jestem wręcz pewna, że prędze czy później tytuł ten pojawi się w mojej biblioteczce :)
OdpowiedzUsuńMam książkę na półce, w sumie nie spodziewałam się żadnego Wow ale i tak jestem ciekawa jak cała akcja się rozwinie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
spetana-przez-ksiazki.blogspot.com
Ja liczę na to, że postaci trochę się rozwiną w kolejnych tomach. Aż tak bardzo mi nie przeszkadzali w Becie. Pomysł na fabułę i rajska wyspa narobiły drobne niedociągnięcie.
OdpowiedzUsuńCzytadła Tetiisheri
Całkowicie się z Tobą zgadzam :D Od siebie dodam jeszcze, że odniosłam wrażenie, iż autorka za długo krąży wokół głównego tematu, co niestety lekko nudzi.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że postaci niczym szczególnym się nie wyróżniają... Może kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuń