Tytuł: Ostatni wielki Kahun
Autor: Ewa BarańskaWydawca: Wydawnictwo TelbitIlość stron: 208
"Bywa, że świadectwo oczu jest tak szokujące, że buntuje się przeciw niemu rozum. Zanim racjonalna bizneswoman Rita Sztangret poznała przystojnego Hawajczyka, wierzyła najwyżej w niejasne przeczucia. Tymczasem historia, która jej się przydarzyła, przystaje do sentencji Williama Szekspira: Są na ziemi i niebie rzeczy, które nie śniły się filozofom..."
Bogata bizneswoman z kochającym mężem u swojego boku. Coraz częściej nachodzi ją dziwny sen. Widzi w nim czerwone szpilki. Kompletnie nic nie rozumie. Wkrótce odkrywa prawdziwe oblicze męża i pod wpływem pewnego impulsu postanawia wyjechać z kraju. Los ją zabiera na Hawaje, gdzie spotyka starego znajomego - Sparka. Zaprzyjaźniają się i razem podróżują, stają się kochankami. W tym czasie w firmie Rity zaczyna się wszystko walić. Do czasu, aż jej mąż...
Zazwyczaj nie sięgam po tego typu lektury, ale okładka i opis mnie zachęciły do wypożyczenia tej książki i po raz kolejny doszłam do wniosku, że nie można się ograniczać i trzeba sięgać po pozycje z różnych gatunków. Pani Ewa fantastycznie powiązała tajemnicę z romansem i czarami! Tak! Czarami! Kompletnie się nie spodziewałam jakiegokolwiek wątku paranormalnego, a jednak!
Przyjemna książka, świetnie nadająca się na letnie, gorące dni i wieczory. Szybko się czyta, porywa już od pierwszych stron! Myślę, że to nie było moje ostatnie spotkanie z twórczością Pani Ewy. Z wielką przyjemnością sięgnę również po inne pozycje tej autorki!
Przyjemna książka, świetnie nadająca się na letnie, gorące dni i wieczory. Szybko się czyta, porywa już od pierwszych stron! Myślę, że to nie było moje ostatnie spotkanie z twórczością Pani Ewy. Z wielką przyjemnością sięgnę również po inne pozycje tej autorki!
Z przyjemnością sięgnę, wygląda na to, że jest w sam raz na wakacje:)
OdpowiedzUsuńO jak tylko ją znajdę to na pewno po nią sięgnę:)
OdpowiedzUsuńNiestety ale to nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie jestem fanem takiego gatunku, więc chyba nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńIdealna na lato... Jak zabraknie mi lektur, to chętnie po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie pozytywne historie, więc czmu by nie sięgnąć.
OdpowiedzUsuńmyślę że przyda mi się taka przyjemna lektura na nadchodzący wyjazd nad morze ;D
OdpowiedzUsuńskoro polecasz ... ;)
OdpowiedzUsuń