26 lipca 2013

DYSKUSJA: Rodzicu, myśl zanim coś zrobisz!!

Czy ludzie naprawdę nie mają wyobraźni, czy są po prostu głupi? Wyobraźcie sobie sytuację: matka jedzie z dzieckiem samochodem. Jest lato, słońce świeci. Nagle decyduje się na "szybkie" zakupy. Po co brać ze sobą dzieciaka, skoro może posiedzieć z samochodzie. Kobieta zamyka drzwi i idzie do marketu. Czy kogoś to jeszcze dziwi, czy tylko mnie?

No ludzie... tyle się mówi w telewizji o tym, by nie zostawiać w upały w samochodzie zwierząt, i co? Ja wiem, dziecko nie zwierzę, ale to tym bardziej. Jak można coś takiego zrobić? Samochód, który stoi w słońcu jest niesamowicie nagrzany, sama nie lubię wtedy do niego wsiadać a co dopiero siedzieć bez ruchu, przypięta do fotelika. Jeszcze pal licho bez ruchu, ale nie dość, że organizm dziecka nagrzewa się o wiele szybciej, niż u dorosłego człowieka, to dziecko nie ma zazwyczaj dostępu do wody. A dziecku wystarczy ok. 15 minut w zamkniętym, nagrzanym samochodzie, by mogło to zagrozić jego życiu.

Ostatnio była w Polsce historia o dziecku wyjętym z zamkniętego samochodu o godzinie 12 w samo południe. Rodzice wrócili po 2 GODZINACH!! i byli wielce zdziwieni, dlaczego szyba w ich samochodzie została rozbita. Swoje zachowanie wytłumaczyli tym, że u nich, w Finlandii dzieci zawsze zostawia się w samochodach. Ok, jak najbardziej mogę to zrozumieć, ale klimat Finlandii a nasz klimat raczej się od siebie różnią i to znacząco. Inni rodzice tłumaczyli się, że po prostu zapomnieli, że dziecko jest w samochodzie! ZAPOMNIELI! Ja nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Sama nie mam jeszcze instynktu macierzyńskiego i w najbliższej przyszłości absolutnie nie planuję mieć dzieci, ale mimo wszystko trzeba być potworem, by zrobić coś takiego bezbronnemu dziecku. Ono praktycznie gotuje się w tym samochodzie.

Redcastle Productions wpadło na pomysł na kampanię społeczną, która ma uświadomić rodziców i pokazać im, że zostawiając swoje dzieci w nagrzanych samochodach, narażają je na śmierć. Temat jest trudny, ale video, które możecie obejrzeć poniżej obrazuje całą sytuację i mam nadzieję, że otworzy oczy tym nieodpowiedzialnym rodzicom, którzy zapewne wiele razy, nie zdają sobie nawet sprawy z tego, jaką krzywdę wyrządzają dziecku.


A co Wy na ten temat myślicie? Co kieruje rodzicami w takich sytuacjach? Zwykła ignorancja, niewiedza, brak świadomości, czy po prostu głupota i zapatrzenie się w czubek własnego nosa!? Jakie mogą być powody i jakie są Wasze przemyślenia... Zapraszam do dyskusji!

13 komentarzy:

  1. Kompletnie sobie nie wyobrażam, jak można zrobić coś takiego, w takim upale to zwykłe bestialstwo, którego nie tłumaczy nawet niewiedza. A przecież w sklepie dziecko można wsadzić do siedzenia przymocowanego do wózka na zakupy i ma dodatkową radochę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi się wydaje, że to głupota i niewiedza po prostu..
    Brak świadomości, kiedyś nie było tylu aut i tylu takich sytuacji, a dzisiaj jest pospiech i warunki do takich wypadków.
    Może jakby się więcej mówiło o takich sytuacjach to by nie było czegoś takiego.
    Chociaż ja sobie nie wyobrażam zostawić dziecka samego w aucie, przecież auto może się stoczyć, ktoś może w nie uderzyć itp. jest wiele różnych sytuacji o których słyszałam i które przytrafiły się ludziom, których mniej lub bardziej znam..


    http://hobby-beauty-health.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dla mnie to głupota, bezmyślność i brak wyobraźni takich rodziców. Nie jestem matką, często zajmuję się moją 3letnią siostrzenicą i nigdy nie zostawiam jej samej w aucie, zawsze zabieram ze sobą. Nawet przed wejściem do nagrzanego samochodu staram się chwilę odczekać by się przewietrzył. Trzeba reagować na takie zachowania, od razu powiadamiać straż miejską, policję. Niezależnie czy w aucie jest zamknięte dziecko czy pies.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zatrważające są niektóre tematy związane z wychowywaniem dzieci. Nie da się ich spokojnie czytać, ponieważ od razu chce się coś z tym zrobić.
    Niestety nie wszyscy na świecie są odpowiedzialni więc niektórym trzeba zwracać na to uwagę. Swoją drogą 2 godziny w aucie? :o
    Pozdrawiam Paweł
    http://twojwybortwojaprzyszlosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta kampania zwaliła mnie z nóg, ryczałam jak bóbr, a to przecież tylko fikcja, reklama...

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja jestem mamą i oglądając wczoraj ten film nie mogłam powstrzymać łez. Z dziećmi załatwiałam sprawy urzędowe i woziłam je ze sobą na uczelnię. Jeżdżę z nimi na zakupy. I choć bywa ciężko z ogarnięciem tego wszystkiego, nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby zostawić dziecko w samochodzie. W ogóle nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Ale niestety, jak widać, kretynów nie brakuje. I być może jest to jakiś brak świadomości, że dziecku wystarczy zaledwie kilka minut w nagrzanym aucie i dochodzi do tragedii. Ale jak zostaje się rodzicem, bierze się na siebie ogromną odpowiedzialność i trzeba mieć wyobraźnię w każdej sytuacji. Uważam, że dobrze, że powstała taka kampania. Mocna, przerażająca, ale dzięki temu może więcej rodziców pomyśli o konsekwencjach, zanim wyskoczy gdzieś "na chwilę" i zostawi w samochodzie dziecko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio moja ciocia, wychodząc aby otworzyć bramę (wracała z miasta), zostawiła na 30 sekund(!) dwójkę dzieci w samochodzie. Te młodsze, bo niespełna trzyletnie, wyciągnęło kluczyki ze stacyjki, tym samym blokując wszystkie zamknięte szyby. Kluczyki zaraz wpadły w jakąś szczelinę w samochodzie... Było południe, a jak wreszcie dzieci udało się wyciągnąć po 15 minutach, były porządnie osłabione.
    I o ile zostawianie dzieci w samochodzie, idąc na zakupy to prawdziwa głupota, o tyle taka sytuacja - przecież wcale nie tak absurdalna jak ta z filmiku - jest również przerażająca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No trochę niefortunna sytuacja, kto by wyjmował dzieci z auta po to by otworzyć bramę i za chwile wjeżdżać na podwórko.
      Ale bynajmniej ich nie zostawiła bez opieki..

      Usuń
    2. Rzeczywiście sytuacja niefortunna i przerażająca, ale nie była spowodowana całkowitą głupotą rodzica. Podejrzewam, że sama mogłabym znaleźć się w podobnej sytuacji i nie tylko ja. W każdym razie był to po prostu nieszczęśliwy wypadek, który miał prawo się zdarzyć a nie działanie na oślep, bo nie wiem jak to nawet nazwać, bo sama nigdy bym dziecka nie zostawiła w samochodzie, więc ciężko mi sobie wyobrazić, co taka osoba ma w głowie :/

      Usuń
  8. Widziałam w wiadomościach informacje o tej kampanii. No dla mnie tak samo głupota, żeby zostawiać dziecko czy psa w samochodzie. To są po prostu ludzie głupi i skrajnie nieodpowiedzialni. Brak słow.

    OdpowiedzUsuń
  9. Niewiedza zapewne. Ludzie różnie reagują na upały: mój tata nie narzeka na wysokie temperatury, jeździ szczelnie zamkniętym samochodem (bez uchylonych okien) i mówi, że tak jest dobrze, ja za to jestem wykończona po dziesięciominutowym spacerze w słońcu. Rodzice pewnie myślą, że nic się nie stanie, jeśli na kilkanaście minut zostawią psa/dziecko w aucie. Dlatego takie kampanie są potrzebne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Idiotyzm i tyle. Tego zapominalskiego wsadzić w ten ukrop i niech siedzi bez wody. Zobaczymy, ile przetrzyma...

    OdpowiedzUsuń
  11. Może to też wynik braku doświadczenia z dziećmi (np. pierwsze dziecko) albo roztargnienia, co oczywiście nie tłumaczy takiego zachowania. Ja chyba wolałbym zostać rodzicem, poczuć na własnej skórze, co to mieć dziecko, a potem się wypowiadać, co nie zmienia faktu, że czegoś takiego nie można tolerować. :)

    OdpowiedzUsuń