Tytuł: Złoty most Autor: Eva Völler Wydawnictwo: Egmont Liczba stron: 439 Cena: 34,99zł |
Pół roku temu miałam przyjemność zapoznać się z pierwszym tomem spod pióra niemieckiej autorki Evy Völler, która uraczyła nas piękną Wenecją w książce pt. Magiczna Gondola. Nie miałam pojęcia, czy kontynuacja się ukaże, czy autorka zostawi nas z jednotomową przygodą, ale na szczęście moje obawy były całkowicie bezpodstawne i oto jest, "Złoty most".
Tym razem tłem akcji okazuje się Francja. Anna w trakcie trwania egzaminów maturalnych dostaje straszne wieści - Sebastiano otrzymał zadanie do wykonania w Paryżu za czasów panowania kardynała Richelieu, jednak nie wszystko poszło po myśli podróżników w czasie. Sebastiano stracił pamięć i nie robi nic, w kierunku wypełnienia zadania. Wysyłają więc Annę do roku 1625, by odnalazła Sebastiano, dowiedziała się, jakie wydarzenia miały miejsce i zapobiegła zagładzie świata, który znamy. Po raz kolejny dziewczynie grozi śmiertelne niebezpieczeństwo, jednak udaje jej się znaleźć ukochanego. Anna nie spodziewa się jednak jak poważny tok obiorą wszystkie wydarzenia i jak trudno będzie zapobiec zagładzie.
Eva Völler po raz kolejny w magiczny sposób przenosi nie tylko Annę, Sebastiano i innych bohaterów w zamierzchłe czasy, ale też nas, czytelników. Autorka ma naturalny dar opowiadania historii. Nie mówię tutaj tylko o bohaterach i wydarzeniach, ale także o wątkach historycznych wplecionych w tę powieść. Czytelnik nie dość, że nie może się oderwać od lektury, ponieważ ma ochotę poznać jej kontynuację i dowiedzieć się, czy bohaterowie wyjdą z opresji cało, to jeszcze w sposób całkowicie bezbolesny a wręcz przyjemny poznaje fakty z przeszłości, które rzeczywiście miały miejsce. Kardynał Richelieu, Anna Austryjaczka, Ludwik XIII, George Villiers to postaci, które odegrały pewną rolę w historii Francji, ale o których wiemy niewiele bądź praktycznie nic. Autorka wplatając te postaci w swoją książkę przedstawia nam ich życie, które jest naprawdę ciekawe, ale o którym przyjemniej czyta się w "Złotym moście" niż na wikipedii czy w książkach historycznych.
Bardzo podobał mi się wątek straty pamięci przez Sebastiana. Bałam się, że książka będzie pełna romantycznej miłości dwójki nastolatków, która okaże się rozwinięciem tomu pierwszego, co sprawi, że "Złoty most" stanie się mdły i nijaki, ale na szczęście, mimo że kilka scen tego typu pojawiło się w tej książce, nie sprawiały one, że miałam ochotę odłożyć ją na bok. Troszkę co prawda irytowała mnie niezgrabność i bezradność Anny, która krok za krokiem robiła rzeczy, które teoretycznie sprawiały, że oddalała się od powrotu do Paryża naszych czasów, ale z drugiej strony nie można się temu dziwić, skoro bohaterka działała na oślep, ponieważ nie miała żadnych wskazówek, wedle których powinna działać.
Sama nie potrafię się zdecydować, który tom był lepszy i który tom podobał mi się bardziej. W każdym razie, oba serdecznie każdemu polecam. Wątki historyczne w lekturze, w której bohaterowie podróżują w czasie działają tylko i wyłącznie na jej korzyść. Dzięki temu, mamy wrażenie, że to wszystko jest bardzo realne i być może, kiedyś także spotkamy na swej drodze Starca który powie: "A może pomogłabyś/ pomógłbyś nam w naszej misji w starożytnej Grecji, mamy dla Ciebie zadanie do wykonania". Na tle innych książek fantastycznych ta wyróżnia się tym, że nie tylko pozwala nam się odprężyć i dobrze bawić, ale też przekazuje pewną wiedzę, którą chcąc nie chcąc przyswajamy. Ja po tej lekturze bardzo zainteresowałam się wcześniej wymienionymi postaciami historycznymi i myślę, że dalej będę ich poszukiwać na stronach innych książek (tym razem być może historycznych).
Sama nie potrafię się zdecydować, który tom był lepszy i który tom podobał mi się bardziej. W każdym razie, oba serdecznie każdemu polecam. Wątki historyczne w lekturze, w której bohaterowie podróżują w czasie działają tylko i wyłącznie na jej korzyść. Dzięki temu, mamy wrażenie, że to wszystko jest bardzo realne i być może, kiedyś także spotkamy na swej drodze Starca który powie: "A może pomogłabyś/ pomógłbyś nam w naszej misji w starożytnej Grecji, mamy dla Ciebie zadanie do wykonania". Na tle innych książek fantastycznych ta wyróżnia się tym, że nie tylko pozwala nam się odprężyć i dobrze bawić, ale też przekazuje pewną wiedzę, którą chcąc nie chcąc przyswajamy. Ja po tej lekturze bardzo zainteresowałam się wcześniej wymienionymi postaciami historycznymi i myślę, że dalej będę ich poszukiwać na stronach innych książek (tym razem być może historycznych).
Czekam na możliwość zapoznania się z tą serią, słyszałam o niej już wcześniej i dobrze się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zapoznać się z tą serią, tym bardziej, że oba tomy czekają na półce :D
OdpowiedzUsuńMnie jakoś powieści w kilku częściach skutecznie odstraszają. Widzę, że na Lubimy Czytać obie części mają dość dobre oceny, ale taka literatura chyba nie jest dla mnie. Obawiam się, że mogłaby mnie ta książka rozczarować.
OdpowiedzUsuńJak najszybciej muszę się zabrać za Gondolę :)
OdpowiedzUsuńTak mnie jakoś nie ciągnęło do tej serii, ale może jednak warto się przekonać. Lubię takie podróże w czasie :)
OdpowiedzUsuńBardzo chcę przeczytać tę książkę, więc mam nadzieję, że niedługo wpadnie w moje ręce ; )
OdpowiedzUsuńZazdroszczę - bardzo mnie do tej książki ciągnie, bo uwielbiam motyw podróży w czasie i Francję, ale niestety jeszcze nie czytałam poprzedniej części :) Dobrze, że ta nie kręci się całkowicie wokół wątku miłosnego.
OdpowiedzUsuńTym razem odmiana :) Przed chwilą czytałam negatywną recenzję na temat tej książki, teraz czytam pozytywną. Hmm... Chyba muszę się zapoznać z tą serią i sama zdecydować :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze "Magicznej gondoli", ale mam nadzieję, że niedługo się to zmieni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Magiczna gondola ciekawiła mnie już jakiś czas temu i swoją recenzją przypomniałaś mi o tym. Muszę się w końcu za tę serię zabrać!
OdpowiedzUsuńMuszę powiedzieć, że okładka mnie urzekła.
OdpowiedzUsuń