25 sierpnia 2013

Obca Pamięć, Dan Krokos

Odczekałam chwilę, aż szał na ten tytuł minie i sama postanowiłam się z nim zapoznać. Nie lubię czytać książek, kiedy wszędzie, na każdym blogu można o nich przeczytać. Jeżeli wiem, że wkrótce sama dostanę, bądź kupię sobie dany tytuł to nie czytam żadnych jego recenzji a kiedy już to zrobię, staram się chwilę odczekać, żeby nie sugerować się niczyimi słowami, żebym sama mogła poczuć historię i zatracić się w świecie, który przygotował dla mnie autor. Dlatego też "Obca pamięć" pojawia się tutaj troszeczkę później, niż pierwotnie zakładałam, bo parę opinii na jej temat miałam już okazję przeczytać. Na szczęście wyparowały mi z głowy do chwili, gdy chwyciłam za książkę, więc z pozytywnym nastawieniem zatraciłam się w książce Dana Krokosa.
 
Po raz kolejny pokuszę się o to, że nie streszczę Wam fabuły książki. Tym razem pozwolę to zrobić samemu autorowi, który wydaje mi się, że bardzo zachęcająco opowiada o tym, co sam stworzył:


Wydawnictwo Drageus weszło na Polski rynek wydawniczy całkiem niepozornie, zaczynając z jedną książką. Kolejne recenzje można było ujrzeć w internecie i machina ruszyła. Wydawnictwo aktualnie ma w swej ofercie 5 tytułów i co najważniejsze dla wielu fanów fantastyki i science-fiction? Zero wampirków, wilkołaków i tym podobnych stworzeń! Mimo, że sama je lubię od czasu do czasu to cieszy mnie, że ktoś potrafi się od nich odseparować i zaserwować czytelnikowi coś innego! Co mnie zastanawiało najbardziej? Bardzo dużo pozytywnych recenzji ich książek. Zastanawiałam się, czy recenzenci zostali opłaceni, w jakiś specjalny sposób przekonani do zachwalania książek, czy ich oferta rzeczywiście tak bardzo powala na kolana. Z tej ciekawości udało mi się pozyskać "Obcą pamięć" i samej się przekonać, jak to z tym wydawnictwem jest.

Tytuł: Obca pamięć
Autor: Dan Krokos
Wydawnictwo: Drageus Publishing House
Liczba stron: 336
Data wydania: 2013-04-17
Cena: 29,90zł



Jako osoba nieopłacona i nieprzekonana w żaden sposób muszę przyznać, że książka jest rzeczywiście dobra. Ostatnio mam szczęście do pozycji, w których główny bohater traci pamięć. Tutaj było tak samo. Rozpoczynając czytanie bałam się, że wszystko wypadnie standardowo, czyli próba odkrycia kim się jest, źli ludzie za plecami i walka o własne ja. Z jednej strony tak właśnie było, ale nie do końca. Autor wymyślił naprawdę ciekawe tło mówiące o byciu bronią masowego zniszczenia. Miranda próbuje odkryć kim jest i kiedy wreszcie jej się to udaje, okazuje się, że i tak nie miała racji. Wszystko jest bardziej skomplikowane, niż początkowo się prezentuje.

"Obca pamięć" jest dość krótką, ale niezwykle wciągającą lekturą, rozpoczynającą trylogię przygód Mirandy. W przeciwieństwie do wielu trylogii, ten tom nie jest jedynie wstępem przygotowującym nas przed kontynuacją. Książka jest pełna akcji, tajemnic, walk a także poszukiwań własnej osobowości. Dan Krokos stworzył pozycję, którą czyta się bardzo szybko, ale też bardzo przyjemnie. Czytelnik cały czas zastanawia się, co wydarzy się dalej i chociaż wiele rzeczy można przewidzieć, autor i tak potrafi zaskakiwać. Jeżeli chodzi o mnie to jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, cieszę się że wydawnictwo Drageus postanowiło wydać ten tytuł i mam nadzieję, że kolejne wybory wydawanych książek, również będą tak dobre jak ten. Z niecierpliwością wyczekuję kontynuacji a w międzyczasie pewnie postaram się przyjrzeć bliżej innym tytułom wydawnictwa.

10 komentarzy:

  1. "Obcą pamięć" wspominam bardzo miło. Faktycznie niezwykłe w niej jest to, że jest pełna akcji i to nie tylko wstęp do serii. Drageus wydaje naprawdę dobre książki - przeczytałam również od nich "Nexusa" i byłam pod ogromnym wrażeniem ;)
    Pozdrawiam,
    Mai

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba nie za bardzo jestem przekonany...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam opis i już dodaję do listy planowanych. Dodatkowo zachęcił mnie fakt, że nie ma żadnych wampirów czy wilkołaków bo to mi się już zdecydowanie przejadło.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książki Dana Krokosa chodzą za mną już od jakiegoś czasu... Kuszą mnie tymi swoimi tajemniczymi okładkami w klimatach s-f, a na dodatek zbierają same pozytywne recenzje. Eh, nie pozostaje mi nic innego jak zaopatrzyć się w "Obcą pamięć" i rozpocząć lekturę, aby zadowolić swoje czytelnicze podniebienie. :)

    Pozdrawiam,
    R

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam o tym wydawnictwie. Gdzie nie spojrzę, na wielu blogach są recenzje ich książek. Będę musiała się w końcu zapoznać z tym, że wydawnictwem. A z tego co widzę "Obca pamięć" może być doskonałą próbką.
    Bardzo spodobał mi się ten filmik, autor jest dość młody czyli może to być rzeczywiście godna uwagi, jakaś świeża wizja. :) Na pewno ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka czeka na swoją kolej na półce, ale jakoś nie umiem się za nią zabrać. Pewnie niedługo to zrobię, bo widzę, że warto :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No proszę. Nie spodziewałam się, że książka wypadnie aż tak dobrze. Nie wiedziałam też, że to pierwsza część trylogii. Jeszcze się nad nią zastanowię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nawet nie słyszałam o tym wydawnictwie, czas to zmienić. A i książka wydaje się interesująca ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przeczytałam ją sobie po angielsku i naprawdę była niezła :D Super pomysł :)

    OdpowiedzUsuń