12 listopada 2013

Nieszablonowe hotele na świecie [2]

Poprzedni post z serii bardzo się Wam spodobał, więc czas już na kolejny. Dzisiaj również będzie o hotelach, które nie wyglądają tak jak każdy inny. Jestem ciekawa, które tym razem spodobają Wam się najbardziej.


4. Sarova Saltlick Game Lodge, Kenia


Idealne miejsce dla entuzjastów dzikiego życia i ekoturystyki. Znajduje się sześć godzin jazdy od Nairobi oraz trzy i pół godziny od Mombasy, w środku Taita Hills Sanctuary.

96 pokoi wygodnie urządzonych i wybudowanych na dwóch piętrach z pięknymi widokami na wodopoje.

Strona internetowa

5. Desert Lotus Hotel, Mongolia



Wybudowany pośród rozległych piasków pustyni Xiangshawan w centralnej Mongolii, 800km na zachód od Pekinu. Struktura hotelu składa się z powtarzających się, trójkątnych białych szczytów namiotu, obróconych o 45 stopni i ułożonych w regularną formację składająca się na lotos.

Resort wybudowany jest z materiałów przyjaznych środowisku, by używać energii słonecznej, wodnej i mocy wiatru, redukując zanieczyszczenia środowiska i rozszerzając jego ochronę.

Hotel jest częścią nowych resortów budowanych pośród rozległych mórz pustynnych wydm, stale zyskując popularność wśród turystów z Chin. Resort oferuje występy związane z kulturą Mongolii, przejażdżki wielbłądami,surfowanie po pustyni i wiele wiele więcej.

6. Magic Mountain Hotel, Chile


Hotel jest w  kształcie wulkanu, z jego szczytu spływa woda, ma mostek prowadzący do głównych drzwi i często fantastyczne pokrycie z mchu i roślin sprawiające, że wygląda jak dom hobbita. Dzięki temu Magic Fountain Hotel jest jeszcze bardziej magiczną lokacją.

Hotel schroniony jest wśród świata natury. Zbudowany z lokalnego drewna i kamieni a każdy z dziewięciu pokoi wyposażony jest w nowoczesne udogodnienia, duże okna, by móc obserwować las i nazwany jest po innym, lokalnym gatunku ptaka.

Hotel oferuje także wiele atrakcji wśród których są: gorące kąpiele, konne przejażdżki, rafting, hiking czy golf na polu (z naturalnymi przeszkodami!) stworzonym w lesie.


I jak tym razem? Któryś hotel specjalnie się czymś wyróżnił? W którym najchętniej spędzilibyście noc? A może żaden z nich nie jest dla Was odpowiedni i ominęlibyście je szerokim łukiem?

17 komentarzy:

  1. Ten pierwszy ;) Nie dość, że ciekawie zbudowany to jeszcze wokół zielono ;) Taaak nawet kilka nocy mogłabym w nim spędzić ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tym razem nie chciałabym być w żadnym :) Ale muszę przyznać, że wyglądają ciekawie.
    Czytadła Tetiisheri

    OdpowiedzUsuń
  3. zycie-miedzy-wierszami12 listopada 2013 17:49

    Zdecydowanie do tego hotelu w Chile bym się wybrała! Coś pięknego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam poznawać nowe rzeczy, więc zarówno w jednym jak i drugim chętnie bym przenocowała :)
    Cieszę się, że napisałaś komentarz pod moim DIY na blogu senmai, bo dzięki niemu trafiłam tu do Ciebie. Świetny blog !!! Dopisuję do ulubionych. Pozdrawiam Kasia

    OdpowiedzUsuń
  5. No widzisz jak to jest. Ja trafiłam też do Ciebie dzisiaj po raz pierwszy przez to, w jaki sposób wyglądają Twoje komentarze, bo na facebooku padło dzisiaj pytanie jak zrobić coś takiego u siebie, więc stwierdziłam, że zajrzę i sprawdzę o co tyle halo.... a że akurat post mi się spodobał to skomentowałam i na pewno będę częściej zaglądać, bo też mi się spodobało. Jednak te internety to fajne są, bo mieszka się praktycznie obok siebie a człowiek całkiem przypadkiem odwiedza sąsiada ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cassin_Zakładka do Przyszłości12 listopada 2013 22:05

    Mongolia wygląda jak z jakieś futurystycznej przyszłości ;) Ale i Kenia mi się spodobała :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Dom Hobbita? Właśnie rozbeczalem się i posmarkałem z radości. Ostatni hotel trafił na moją bucket list!

    OdpowiedzUsuń
  8. Hahahaha... rozwaliłeś mnie tym tekstem na łopatki! Siedzę teraz przed ekranem jak taki debil i się śmieję :D Dzięki, ładne zakończenie dnia! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Paweł Zieliński13 listopada 2013 08:28

    Fajnie wygląda ten w Chile :) Niczym dom Hobbita tylko wyrośnięty do góry
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Jednym słowem dobrze, że do siebie wpadłyśmy :)
    Ale o co chodzi z tymi komentarzami?? Nie bardzo rozumiem ??

    OdpowiedzUsuń
  11. Hotel w Kenii super, ale na głowę pobija go hotel w Chile.Niesamowity:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Po prostu w systemie komentarzy u Ciebie, wyświetla się ostatni post autora komentarza i laska w grupie na facebooku pytała się jak zrobić coś takiego, więc w ten sposób właśnie trafiłam do Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chilijski zdecydowanie wygrywa! Świetny jest :) Przy okazji - kilka razy już miałam napisać, że bardzo ładnie tu się zrobiło :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ooo dziękuję bardzo! Cieszę się, że to napisałaś, bo długo walczyłam o nowy wygląd bloga i jestem z niego bardzo zadowolona, ale tutaj chodzi przede wszystkim o wygodę czytelników, bo ja tak naprawdę tutaj tylko piszę! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. No co, czasem marzę, żeby wykopać norkę i się w niej zakopać. Nie śmiej się ze mnie :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale ja się absolutnie z Ciebie nie śmieję, ja się śmieję razem z Tobą :) Po prostu rozwaliłeś mnie tym tekstem, ale tak pozytywnie! :D

    OdpowiedzUsuń