Tytuł: Ogień Autorzy: Mats Strandberg i Sara Bergmark Elfgren Wydawnictwo: Czarna owca Strony: 696 Cena okładkowa: 39,90zł |
Linnea, Vanessa, Anna Karin, Minoo oraz Ida rozpoczęły drugi rok nauki w liceum. Dziewczyny nadal nie potrafią się ze sobą dogadać i nadal skrywają przed sobą wiele tajemnic. W mieście zaczynają dziać się dziwne rzeczy i instytucja, która miała pomagać w problemach mieszkańców i sprawiać, że będą żyć lepiej, okazuje się działać jak sekta, pochłaniając kolejne, nieświadome jej działania osoby. Dziewczyny powinny trzymać się od nich z daleka, ale Ida nie wytrzymuje i kiedy zjawia się na miejscu, wyczuwa demoniczną moc. By przetrwać, dziewczyny muszą się na siebie otworzyć i sobie zaufać. Wiele osób i wydarzeń działa przeciwko nim, ale życie im sprzyja i mają szansę wygrać walkę z demonami. Tylko czy odnajdą właściwą drogę do ocalenia?
Ten tom jest chyba jeszcze lepszy niż poprzedni. Czyta się jednym tchem a i bohaterki nie irytowały mnie aż tak bardzo. Nareszcie zachowują się adekwatnie do wieku i zaczynają robić to, co każda dziewczyna na ich miejscu by robiła. Nie raz kopią pod sobą dołki. Wreszcie widać, że dziewczyny są młode, niedoświadczone i działają pod wpływem impulsu. Tego mi właśnie brakowało w poprzednim tomie, bo wolę kiedy bohaterzy psują każdą kolejną rzecz, ale działają naturalnie, tak jakby robili to w realnym życiu, zamiast w mgnieniu oka stawać się idealnymi superheroes.
Poznajemy też lepiej członków rady i ich działania, o których i tak było o wiele za mało. Chciałabym, żeby kolejny tom mówił o nich troszkę więcej, ponieważ jest to bardzo ciekawy wątek książki, niedostatecznie jeszcze rozwinięty. Poza tym nie znajduję negatywnych aspektów tej książki. Jest to naprawdę dobrze napisany thriller z elementami fantastyki, który na każdym kroku zaskakuje i trzyma w napięciu. Jako czytelnik zastanawiam się co tak naprawdę ma miejsce i wraz z bohaterkami próbuję ratować świat! Dużym plusem w tym tytule, czy nawet serii są jej zakończenia. Autorzy wiedzą jak nas oczarować i zarówno w Kręgu jak i w Ogniu zaskakują czytelnika, który obstawia coś całkowicie innego. Ja jestem oczarowana, z ogromną przyjemnością przeczytam kolejny tom, a Wam szczerze polecam oba tytuły.
Poznajemy też lepiej członków rady i ich działania, o których i tak było o wiele za mało. Chciałabym, żeby kolejny tom mówił o nich troszkę więcej, ponieważ jest to bardzo ciekawy wątek książki, niedostatecznie jeszcze rozwinięty. Poza tym nie znajduję negatywnych aspektów tej książki. Jest to naprawdę dobrze napisany thriller z elementami fantastyki, który na każdym kroku zaskakuje i trzyma w napięciu. Jako czytelnik zastanawiam się co tak naprawdę ma miejsce i wraz z bohaterkami próbuję ratować świat! Dużym plusem w tym tytule, czy nawet serii są jej zakończenia. Autorzy wiedzą jak nas oczarować i zarówno w Kręgu jak i w Ogniu zaskakują czytelnika, który obstawia coś całkowicie innego. Ja jestem oczarowana, z ogromną przyjemnością przeczytam kolejny tom, a Wam szczerze polecam oba tytuły.
Ależ proszę, dobijaj mnie tym, że te tomiszcze jeszcze przede mną :P
OdpowiedzUsuńA tak już poważnie, ciesze się, że ta część jest lepsza, pierwsza mi się podobała, ale jakiegoś szału nie było :D
Ogień przede mną. Krąg czytało mi się bardzo dobrze i mam nadzieję, że z kontynuacją będzie podobnie.
OdpowiedzUsuńCzytadła Tetiisheri
włącznie chcę zacząć od pierwszej części to zdecydowanie moje klimaty! jestem mocno zachęcona szczególnie że z każdą częścią rośnie poziom;))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ początku jakoś nie bardzo interesowała mnie ta seria. Jednak teraz robię się jej coraz ciekawsza. Chyba pora rozejrzeć się za tomem pierwszym :D
OdpowiedzUsuńJuż słyszałem kilka opinii o tej książce, więc muszę sprawdzić, jak to z nią jest. :)
OdpowiedzUsuń