Miasto szkła jest już trzecim tomem trylogii Dary Anioła. Pisałam Wam o Mieście kości i Mieście popiołów a dzisiaj przyszedł czas na dalsze losy Clary, Jace'a i reszty naszych ulubionych bohaterów. Clary z Jacem walczą z pokusą sięgnięcia po owoc zakazany. Nadal nie pogodzili się z faktem, że są rodzeństwem i ich miłość nie jest tym, co powinno czuć do siebie rodzeństwo. Clary cały czas cierpi nie tylko z powodu niemożliwej do spełnienia miłości, ale też z powodu matki, która nadal jest w śpiączce. Dziewczyna zna jednak sposób, by ją z niej wybudzić, ale musi udać się do Idrisu.
Tytuł: Miasto szkła Autor: Cassandra Clare Wydawnictwo: MAG Liczba stron: 560 Cena: 39,00zł |
Z tym tomem, w przeciwieństwie do jego poprzedników, było troszkę inaczej. Początek mnie nudził. Lubię kiedy dużo się dzieje, kiedy akcja nabiera tempa i mamy o czym czytać a tymczasem początek Miasta szkła, mimo że zawierał w sobie wiele wydarzeń, nie porwał mnie. Tak samo nudziła mnie cały czas relacja Clare - Jace. Zbliżali się do siebie, oddalali, zbliżali, oddalali. Rozumiem ich sytuację i sama nigdy nie chciałabym się w takiej znaleźć, ale było to momentami irytujące.
Poza tym książką jestem zachwycona. Po jakiś 70/80 stronach książka się rozkręciła i porwała mnie w swe objęcia a ostatnie mniej więcej 100 stron to po prostu jazda bez trzymanki. Nic nie mogło mnie od książki oderwać i mam wrażenie, że przeczytałam jej zakończenie na jednym wdechu. Co prawda część wydarzeń była dość mocno przewidywalna i można było już wcześniej domyślić się, co się wydarzy, ale były też fragmenty, które mnie zaskoczyły i które postawiły historię w takim momencie, w którym cały czas zastanawiam się co będzie dalej!
Jeżeli przeczytaliście poprzednie tomy to koniecznie musicie sięgnąć i po ten. Autorka utrzymała poziom, jej opowieść cały czas wciąga i mimo minusów, o którym Wam napisałam, naprawdę fajnie się ją czyta i można przyjemnie spędzić czas. Na tle poprzednich tomów oceniłabym ją troszeczkę niżej, ale różnica jest niewielka i naprawdę nie macie się czego bać. Jeżeli poprzednie tomy Wam się podobały, z tym będzie na pewno tak samo ;)
Jestem dopiero po lekturze pierwszego tomu i mam bardzo pozytywne wrażenia. Nie mogę się doczekać dalszych losów głównych bohaterów.
OdpowiedzUsuńCzytałam wszystkie części i jestem po prostu zauroczona twórczością tejże autorki.
OdpowiedzUsuńDodatkowo teraz wydali takie ładne okładki *.*
Polecam każdemu, kto jeszcze nie miał okazji się zapoznać c;
mama podobne zdanie jak Ty i naprawdę podoba mi się wszystko poza początkiem w tej książce...niestety na kolejnej części zakończyłam bo mnie zawiodła;) Pozdrawiam i zapraszam do siebie;)
OdpowiedzUsuńMarta Kor - MK Czytuje
Wszyscy się zachwycają kolejnymi tomami, a ja nadal po nie nie sięgnęłam... Mam e-booki, ale chyba dopóki nie zainwestuję w wersję papierową to tego nie zrobię nadal...
OdpowiedzUsuńTrzeci tom był trochę inny od poprzednich to fakt jednak i tak jest cudowny ;)
OdpowiedzUsuńNiedługo sięgnę po kolejne części :)
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytać ten tom i wszystkie inne :)
OdpowiedzUsuńOch, wszyscy tak chwalą tę serię, a ja jeszcze przed nią :c
OdpowiedzUsuńPrzeczytałem "Miasto kości" i chcę więcej i więcej. :)
OdpowiedzUsuńMuszę jak najszybciej nadrobić zaległości z tą serią :D
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to najlepszy tom całej serii, kolejne dwa jak i poprzednie dwa mu nie dorównują, choć każdy wciaga niesamowicie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię i mimo pewnego obaw, cieszę się że autorka nie poprzestała ma trylogii
OdpowiedzUsuń