19 października 2013

Stosik nr 20

Obiecałam ostatnio na facebooku, więc jest już zapowiadany stosik. Od poprzedniego minął troszkę ponad miesiąc i nadal nie mogę uwierzyć, że tak wiele nowych tytułów się u mnie pojawiło. Zdecydowanie muszę się ograniczyć, bo przybywa do mnie więcej książek, niż jestem wstanie przeczytać :D



Tak więc bardzo w skrócie. Egzemplarze recenzenckie to: Alfabet, Marka Kamińskiego; Alchemia miłości, Eve Edwards (OPINIA); Miodowa pułapka, Unni Lindell (właśnie kończę, więc w przyszłym tygodniu możecie oczekiwać postu na jej temat); F@ceci z sieci, Katarzyna Gubała (OPINIA); Gra w kłamstwa, Sara Shepard; 2313, Kim Stanley Robinson (również opinia w przyszłym tygodniu); Szukając Alaski, John Green; Zgon, Gina Damico; Naga, Megan Hart (OPINIA); Złodzieje planet, Dan Krokos (OPINIA); Tancerze burzy, Jay Kristoff (opinia prawdopodobnie jutro); Nexus, Ramez Naam; Here is the News, Barbara i Marcin Otto; Pokochaj niemiecki!, Agnieszka Drummer; Czas żniw, Samantha Shannon (OPINIA); Miasto upadłych aniołów, Cassandra Clare oraz Miasto zagubionych dusz, Cassandra Clare.


Pozostałe tytuły pochodzą z konkursów (Wybrani, Klątwa tygrysa, Dziwni oraz Azyl), z wymian bądź finty (Klątwa Opali, Księga o niewidzialnym, Blask, Niewolnica, Córka Dymu i kości, Zamieniona, Rozdarta), zakupów (Odnaleźć swą drogę, Wybór oraz Córka Łowcy Demonów) a także Po szóste nie odpuszczaj z akcji Fabryki Słów - rozdajemy 100 książek z serii o Stephanie Plum.


Jak też widzicie, na blogu zagościł nowy szablon. Nie jest jeszcze w 100% gotowy i przez najbliższe dni będę go "dopieszczać", ale tym razem, mam nadzieję, że zagości tutaj na dłużej i nie będę go przez najbliższe miesiące zmieniać :) Postanowiłam też dać znów szansę Disqus. Mam nadzieję, że się przyjmie i nie będę musiała go ściągać niedługo z bloga. Nie bójcie się go używać, bo narzędzie jest bardzo fajne i sama o wiele chętniej komentuję na blogach, które mają ten system, ponieważ dyskusje przebiegają o wiele sprawniej, no i nie muszę pamiętać, w których miejscach w sieci się udzielałam i w których oczekuję czyjeś odpowiedzi.


19 komentarzy:

  1. Stos piękny, pozostaje się tylko spiąć no i czytać :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Łaał ;) Taki stos książek to wspaniały widok. Ale tak jak mówisz co za dużo to niezdrowo ;)

    Pozdrawiam

    www.twojwybortwojaprzyszlosc.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa jestem opinii "Miodowej pułapki". Również czasami mam myśl, że więcej do mnie książek przybywa, niż dam radę przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow ile książek :D chciałabym tyle przygarnąć, ale na razie zazwyczaj korzystam z bibliotek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Srly? 2313 zazdroszczę najbardziej! Stos jest imponujący!

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę kilka książek, które sama mam na półce. Będę porównywać wrażenia :) Bardzo lubię takie proste szablony, bardzo u Ciebie nowocześnie się zrobiło, ale to dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odnaleźć swą drogę... Boszzz jak ja chcę ją mieć! Stosik wspaniały!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja się po prostu nie dziwię, że ty nie masz czasu tego czytać!:) Miłego czytania!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow. Szczęka mi opadła i obiłam sobie brodę przez podłogę :) Super stos! Nawet nie będę wymieniała, które książki bym chciała Ci podebrać... za dużo tego :) Miłych lektur!

    OdpowiedzUsuń
  10. Hmmm... nie bardzo rozumiem pytanie. Chodzi Ci o to, ile czasu mam na egzemplarze recenzenckie? To już zależy od tego jak jestem umówiona z wydawcą. Np. na 2312 miałam ponad miesiąc, to samo jest ze Zgonem, na Egmont mam czas do kolejnego zamówienia itp. Jeżeli nie rozmawiałam na ten temat z wydawnictwem to znaczy, że mam dowolność, aczkolwiek staram się nie przeginać. Moja norma to 2/3 tygodnie w zależności od tego ile książek dostaję w pakiecie. Zdarza mi się nawet ponad miesiąc przy większej ilości jak to bywa np. w przypadku SQN (zazwyczaj dostaję po ok. 4 tytuły).


    A jeżeli chodzi o tytuły nabyte czy wymienione to nie ustalam sobie terminów (chociaż powinnam!), więc czasem i rok stoją na mojej półce i czekają aż po nie sięgnę :)


    Mam nadzieję, że zaspokoiłam ciekawość a jeżeli nie to doprecyzuj pytanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też lubię ten tytuł. W stosiku powinno znaleźć się też Dziedzictwo, aczkolwiek aktualnie przebywa u babci, która je czyta, więc nie miałam możliwości dodać książki do stosu. Zapewne znajdzie się w kolejnym ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sama baaaardzo długo na nią polowałam. Udało mi się ją dostać po okazyjnej cenie ok. 11/12zł w naprawdę dobrym stanie, więc nawet nie wiesz jaka była radość, gdy odpakowałam przesyłkę i ją ujrzałam. Traciłam już nadzieję, że kiedykolwiek dostanę ją w swoje ręce :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak, dokładnie o to mi chodziło :D Bo tak pomyślałam, że przy 32 książkach (o ile pamięć i leczenie mnie nie mylą) to raczej trudno byłoby wyrobić się w miesiąc. Nawet jeśli egzemplarzy recenzenckich jest mniej, to nie idą z jednego wydawnictwa, więc można uznać, że określony czas jest dość krótki. Przy jednym wydawnictwie na cztery książki ma się miesiąc, przy drugim też i robi się 8 książek. Wiesz co mam na myśli ;)
    Ale jeśli masz elastyczne "godziny pracy" to super! :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Na szczęście nie wszystkie 32 są jako egzemplarze recenzenckie :D W tym stosiku jest ich co prawda sporo, bo 17 + tak naprawdę 4, które nie załapały się na zdjęcie, ale mimo wszystko. Tak jak mówisz... tutaj jedna książka, tam druga i zbiera się ich sporo. Staram się planować i decydować. Jeżeli z 10 różnych wydawnictw podobają mi się po np. 3 książki nie mogę wziąć wszystkich, bo albo okażę brak szacunku dla wydawnictwa, albo się wypalę i w ogóle przestanę czytać a tego sobie nie wyobrażam ;)


    Wiele książek mam na miesiąc, czasem nawet trochę dłużej, więc mogę mieć ich kilka na raz. Zazwyczaj jest ich mniej, akurat sierpień/wrzesień no i październik są dość intensywne, ale to przez to, że wakacje i wolne. Mogłam siedzieć i czytać. Teraz znów będę pewnie wracać do 8/10 albo i mniej na miesiąc + jakieś swoje już nabyte, chociaż w ciągu roku akademickiego też sporo czytam - czasem nawet więcej niż w wakacje - przez to, że dużo transportem miejskim się poruszam i zamiast patrzeć codziennie na te same widoki, wolę czytać, więc nie zdziwiłabym się jakby kolejne stosy też tak wyglądały :D Chyba tylko sesja może mnie powstrzymać przed intensywnym czytaniem xD

    OdpowiedzUsuń
  15. No to się nazywa dopiero stos :) Jak ja bym chciała większość z tych książek móc przeczytać. Pozdrawiam i życzę miłego czytania! Chętnie zajrzę później poczytać recenzje ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetnie Cię rozumiem! Jadę na uczelnię 1,5 h pociągiem + 15 min tramwajem. W zasadzie tylko wtedy mam czas na czytanie. Potem to albo obowiązki na uczelnię albo zmęczenie mi w tym przeszkadza :)

    OdpowiedzUsuń
  17. O matko! Ile wspaniałości! Niektóre z nich, choćby "Odnaleźć swą drogę" lub "Wybór", z miłą chęcią bym Ci podkradła :D Miłej lektury i czekam niecierpliwie na recenzje :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak ja uwielbiam takie wielkie stosiska :D Zazdroszczę Ci obu książek Aleksandry Rudej, "Córki łowcy demonów", "Klątwy opali", nowego Schmitta, Darów Anioła w nowych okładkach, "Gry w kłamstwa", "Alchemii miłości", "Tancerzy burzy"... Rany *.*
    "Niewolnicę" gorąco Ci polecam, jest fantastyczna! "Nagą" niedługo kończę, "Faceci w sieci" nie bardzo przypadli mi do gustu.
    Cóż, udanej lektury tego, czego jeszcze nie ruszyłaś :)

    OdpowiedzUsuń