Wszyscy fani wreszcie się doczekali, oto jest Dziedzictwo, czyli drugi tom sagi Wybrani. Zanim jednak książka wyszła na rynek wielu osobom opadły szczęki, gdy na fanpage’u książki na facebooku, dowiedzieliśmy się, że okładkowi modele nie odpowiadają bohaterom książki, o których sądziliśmy, że odpowiadają. Tak więc, jeżeli znalazł się tutaj jeszcze nieuświadomiony fan, na powyższej okładce Dziedzictwa, pan po lewej to Sylvain, pan po prawej to Carter. Szczerze mówiąc sądziłam, że jest odwrotnie i czytając ten tytuł i tak cały czas wyobrażałam sobie ich tak, jak na początku sobie założyłam. W każdym razie…
Allie wraca do Cimmerii. Szkoła po pożarze odniosła ogromne straty i nim rozpocznie się nowy rok szkolny, uczniowie którzy przybyli wcześniej, pomagają w jej odnowieniu. Jest to zajęcie, które odciąga Allie od ponurych myśli. Dziewczyna jest w ogromnym niebezpieczeństwie, ponieważ zna już prawdę na temat swojej rodziny, ale nadal nie wie, o co tak naprawdę toczy się bój. Do tego wszystkiego jest Carter, za którym bardzo tęskniła i Sylvain, do którego ma mieszane uczucia z powodu wydarzeń, które miały miejsce na letnim balu. Nowy rok szkolny, nowi uczniowie, nowe obowiązki i stare tajemnice, które dziewczyna musi odkryć... to właśnie Dziedzictwo.
Tytuł: Dziedzictwo Autor: C.J. Daugherty Wydawnictwo: Otwarte Liczba stron: 400 Cena: 34,90zł |
Ogromnym plusem książki są świetnie nakreślone relacje między poszczególnymi bohaterami a także same ich kreacje. Mamy królową szkoły, która zawsze próbuje wsadzić nos w nie swoje sprawy i trochę namieszać, której wszyscy nienawidzą, ale kto może to stara się podlizać, żeby jednak mieć z górki a nie pod górkę, mamy Allie, która jest jednym z głównych ogniw konfliktu, która jednak nie zna jego podłoża, działa trochę po omacku a do tego ma napady paniki, które stara się kontrolować. Mamy nauczycieli i rodziców, którzy świetnie zdają sobie sprawę z zagrożenia, którzy z jednej strony starają się pomóc i zapewnić swoim podopiecznym bezpieczeństwo, ale którzy bardzo często zatrzymują dla siebie najważniejsze informacje. To tylko kilka przykładów, z tak naprawdę całej warstwy społecznej szkoły, które obrazują jak bardzo zróżnicowani są bohaterowie i jak różne motywy stoją za ich działaniami.
Dużo tajemnic już zdradzonych, jeszcze więcej tych, które przyjdzie nam odkryć, w bardzo fajnie napisanej historii, którą czyta się błyskawicznie. Tutaj nie ma co wiele mówić, bo mimo że pewnie znalazłoby się o wiele lepiej napisanych tytułów, zarówno Wybrani jak i Dziedzictwo mają w sobie coś, co magnetyzuje czytelnika, co sprawia, że chce on poznać dalsze losy bohaterów, który nie potrafi oderwać się od lektury i nawet jeżeli ma coś ważnego kolejnego dnia i tak będzie siedział do późnych godzin nocnych, by dowiedzieć się, jak to wszystko się skończy…
A to tak naprawdę dopiero początek, bo autorka planuje przynajmniej pięć tomów powieści. I na koniec dobra wiadomość, w lutym 2014r. czeka nas kolejny tom przygód Allie i reszty bohaterów!
Muszę się chyba w końcu zmobilizować i jak najszybciej dorwać pierwszy tom „Wybrani”. :) Jestem ogromnie ciekawa co takiego kryje się w tych książkach, że są aż tak pozytywnie odbierane. :)
OdpowiedzUsuńO, już w lutym kontynuacja. Super! :)
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać "Dziedzictwo" (kumpela już kończy czytać, więc to kwestia kilku dni, kiedy ja dostanę).
OdpowiedzUsuńNa mojej półce czekają "Wybrani", więc muszę najpierw zabrać się za pierwszą część. Dobrze, że autorka dopasowała słownictwo do wieku postaci, bo irytuje mnie, kiedy nieraz nastoletni bohaterowie posługują się wysublimowanym, dorosłym językiem.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam czasu zabrać się za serię, ale w tej sytuacji możecie mi tylko zazdrościć
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej serii ; )
OdpowiedzUsuńFantastyka to raczej coś, co omijam szerokim łukiem, i z tą pozycją chyba będzie podobnie. :)
OdpowiedzUsuńNo to chyba nie przeczytałeś dokładnie mojej opinii, albo wysnułeś jakieś niepotrzebne wnioski, bo ani Wybrani ani Dziedzictwo do gatunku fantastyki nie należy :) Naprawdę serdecznie polecam, bo tytuł wart uwagi :)
UsuńCzytałam póki co tylko "Wybranych", ale nie mogę się doczekać "Dziedzictwa". Co do bohaterów, zgadzam się z Tobą całkowicie, bo według mnie również ich wiek jest walorem tej akurat książki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Chciałabym przeczytać obie części :)
OdpowiedzUsuńMam mieszane uczucia. Poprzednia część nie zachwyciła mnie czymś szczególnym. Nie zmienia to oczywiście faktu że "Dziedzictwo" na półce już stoi i czeka na swoją kolej - pytanie tylko, czy zaskoczy czytelnika :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym się zapoznała z tą serią.
OdpowiedzUsuń