13 października 2013

Lexibar narzędziem, które pomoże Ci używać języka

Wiele razy dostawałam od Was bardzo podobne pytania. Dotyczyły one pisania w języku, który ma inne znaki, niż nasze polskie. Chodzi przede wszystkim o te wszystkie umlałty i litery akcentowane. Sama miałam z nimi trudność, bo kiedy uczę się języka, chcę to robić bez błędów i nie mam zamiaru wszystkiego upolszczać. Jednym ze sposobów jest zmiana języka klawiatury, co sama stosuję w przypadku języka hiszpańskiego a drugim jest Lexibar. Nieznającym tego pomocnego paseczka już tłumaczę. 


Lexibar jest małym paseczkiem, który daje nam łatwy dostęp do znaków, które nie zawsze mamy na naszej klawiaturze. W chwili obecnej dostępne się lexibary do 31 języków obcych. Sama z nich korzystam sporadycznie, ponieważ zmieniłam język klawiatury, ale Ci, którzy nie potrafią się na to przedstawić, albo nie chcą zmieniać ustawień komputera przychodzi z pomocą właśnie Lexibar. Jest to wąski paseczek, który cały czas jest "na wierzchu" naszego ekranu i kiedy tylko potrzebujemy danego znaku, np. ä, czy ú po prostu na niego klikamy i możemy bez przeszkód pisać dalej. Narzędzie to jest o tyle wygodne, że nie musimy przeszukiwać worda, czy innych znanych Wam tylko źródeł w poszukiwaniu potrzebnego znaku, kiedy korespondujemy z native speakerami. Paseczek ustawiacie sobie w miejscu, w którym nie będzie Wam przeszkadzał, w którym będzie Wam wygodnie go obsługiwać i w każdej chwili możecie zmienić jest pozycję. A wygląda to w ten sposób:


Na początku nie byłam do niego przekonana, ale nie znalazłam lepszego narzędzia. Lexibar pozwolił mi prowadzić konwersacje po hiszpańsku i niemiecku, bez utraty znaków danego języka. Nie musiałam przeszukiwać gotowców i zastanawiać się, skąd wziąć dany znak, po prostu włączałam ten mały paseczek, ustawiałam w odpowiednim miejscu ekranu i korzystałam, kiedy zaszła taka potrzeba. Native speakerzy byli zdziwieni, skąd tak szybko nagle mam literki danego języka i każdemu, zawsze polecałam to darmowe, proste w obsłudze narzędzie. Istnieje też pasek z polskimi znakami, więc i oni mogli z niego korzystać i pisać ze mną poprawną polszczyzną. Naprawdę serdecznie polecam, chociażby, żeby spróbować. A nóż, widelec, usprawni Wam to naukę! :)

11 komentarzy:

  1. O, przydatne narzędzie :) przyda się do tworzenia listy słówek z francuskiego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne narzędzie choć ja sama, podobnie jak Ty, preferuję zmianę klawiatury ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesujący pomysł...może wypróbuję Lexibar. Chociaż na co dzień korzystam z klawiatury obcojęzycznej. Gdy już dodamy języki i zapamiętamy konfigurację znaków, to nie ma z nią problemu. W Windowsie po prosu przełączmy ją na pasku zadań na pulpicie...i już możemy pisać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajne, zawsze jak pisze o siostrach Bronte, to szukam tego e z kropeczkami :D na pewno skorzystam :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tablica Znaków też się przydaje ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzadko mi się zdarza używać takich znaków, ale widzę, że odkryłaś przede mną bardzo interesujące urządzenie. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki za polecenie :) Przydatne narzędzie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe narzędzie. Musze je wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  9. Faktycznie, pomocna rzecz. Będę zerkać czy pojawiła się wersja amharska. Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna rzecz, kocham takie ułatwienia, thx!

    OdpowiedzUsuń